Sejm wznowił obrady dziś rano i według pierwotnych planów, głosowanie nad sprzeciwem Senatu dla wyborów korespondencyjnych w maju miało odbyć się ok. godz. 16-17. Kilkanaście minut temu posłowie PiS otrzymali informację, że na ostateczne rozstrzygnięcia w tej sprawie musimy poczekać do jutra rano. Wstępnie ustawa trafi pod głosowanie w godz. 9-11.
- Wszyscy oczekujemy wreszcie konkretnych rozstrzygnięć - mówi Bolesław Piecha, poseł PiS i były minister zdrowia. - W Senacie wydarzyło się to, co przewidywaliśmy: mieliśmy chyba rekord Polski w procedowaniu. Nie sposób ocenić to inaczej, jak tylko przez pryzmat politycznej obstrukcji.
Piecha przyznaje, że termin wyborów 10 maja - w formie tradycyjnej i korespondencyjnej - jest dziś nierealny.
- Czekamy na odpowiedź z Trybunału Konstytucyjnego, czy można w tej sytuacji przesunąć wybory na 17 lub 23 maja - mówi Piecha. - Jeśli Sejm odrzuci senacki sprzeciw, 17 lub 23 maja wybory mogłyby odbyć w trybie korespondencyjnym. Jeśli nie odrzuci, pozostaje nam głosowanie stacjonarne. Czy będzie bezpieczne? Mamy otwarte sklepy, galerie handlowe i liczba zachorowań nie rośnie. Czym różni się stanie w kolejce do kasy od stania w kolejce w lokalu wyborczym? Nie ma na świecie osoby, która wyciągnęłaby jednoznaczne wnioski z sytuacji epidemicznej, którą mamy. Wiemy mniej niż wiedzieliśmy na początku.
Internet się śmieje
Obejrzyj dokładnie
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?