Gniadek: Jak się ma granie do budowania śląskiej marki

Ma pan z pewnością jasny pomysł na promocję marki swojej firmy. A Śląska także?
Widzę pewne różnice. Gdy promujemy korporację, składającą się z wielu spółek o różnym profilu działania, znajdujących się w różnych miastach i regionach, nierzadko z odmienną i budowaną przez lata kulturą organizacyjną, warto podkreślać jasne cele, spójność działania, logikę biznesową, wspólne wartości i standardy. Atutem naszego regionu jest natomiast różnorodność. I trzeba to wykorzystać. Uważam jednak, że w promocji miejsc należy też czerpać z doświadczeń i budowanego przez lata wizerunku największych lokalnych firm. Działania biznesu służą oczywiście realizacji celów gospodarczych, takich jak wzrost sprzedaży, zwiększenie znajomości marki, jednak mogą one, trochę przy okazji, znakomicie promować region. Wspomnę tylko katowicki festiwal Tauron Nowa Muzyka, który już dwukrotnie został wybrany przez europejskich internautów najlepszą tego typu imprezą w Europie. Z rosnącej z roku na rok popularności tego wydarzenia korzysta i Tauron, i region.

Chce pan powiedzieć, że w biznesie liczą się sentymenty?
Nie powiedziałbym - sentymenty, ale z pewnością liczy się ciągłość działań oraz tradycja. Jaworzno, gdzie już dziś rozpoczyna się Festiwal Energii i Grupa Tauron też go wspiera, to miasto, którego górnicze tradycje sięgają XVIII wieku, a energetyczne - końca XIX wieku. Warto przypomnieć, że pierwsze latarnie elektryczne w Krakowie były zasilane właśnie energią z Jaworzna. Dziś na terenie miasta pracuje jedna z naszych dwóch kopalni. Zakład Górniczy "Sobieski" wydobywa prawie 3 mln ton węgla rocznie, paliwo to trafia głównie do naszych elektrowni. Wiążemy duże nadzieje z rozwojem tej kopalni.

Jak duże? Przede wszystkim, jeśli chodzi o miejsca pracy…
Strategia, którą realizujemy w Grupie, przewiduje realizację wielu projektów inwestycyjnych także w obszarze górnictwa. Sprawią one, że wydobycie zarówno w Jaworznie, jak i Libiążu będzie prowadzone jeszcze przez wiele lat. Oznacza to stabilną pracę dla około 6 tysięcy naszych górników. W Jaworznie znajduje się też największa elektrownia Grupy - Jaworzno III. Dzisiaj dysponuje ona ponad 1500 megawatami mocy zainstalowanej. Teraz wszyscy czekają na podpisanie umowy, która zakończy procedurę wyboru głównego wykonawcy bardzo nowoczesnego bloku węglowego o mocy 900 megawatów. Gdy powstanie największa jednostka wytwórcza w Grupie, pojawi się gwarancja kilkudziesięciu lat pracy - co prawda dla niezbyt licznej grupy energetyków, bo ze względu na zastosowanie nowoczesnych technologii do obsługi bloku nie trzeba będzie wielu ludzi, ale dla tysięcy górników, którzy dostarczać będą paliwo na potrzeby bloku.

Gdzie jeszcze działa Tauron?
Wracając do miejsc pracy, to warto przypomnieć, że w Jaworznie działa nasza spółka dystrybucyjna - Tauron Dystrybucja, są też mniejsze podmioty, działające na rzecz górnictwa i energetyki. A ponieważ Jaworzno znajduje się w aglomeracji górnośląskiej, mówiąc o miejscach pracy, trzeba myśleć o całym regionie. Grupa Tauron to przecież także inne duże spółki, które są zlokalizowane między innymi w województwie śląskim. I co najważniejsze - to nasi klienci, łącznie w całej Grupie mamy ich ponad 5,2 mln, działamy na terenie, gdzie żyje prawie 15 mln ludzi. To największa wartość świadcząca o naszej pozycji biznesowej.

Polska Grupa Energetyczna jest jednak większym holdingiem...
Jest większa pod względem potencjału wytwórczego i obszaru działania, ale to właśnie Tauron ma najwięcej klientów końcowych. Jesteśmy też największym dystrybutorem energii w kraju.
I osiągacie to poprzez wykładanie pieniędzy na takie projekty jak Festiwal Energii czy np. Tour de Pologne?
Dla nas najważniejszy jest klient. I staramy się wybierać przedsięwzięcia ważne dla ludzi, dla miast i regionów, gdzie działamy. Planowanie tego typu projektów jest dużym wyzwaniem, ponieważ Grupa Tauron to nie tylko województwo śląskie, ale także cztery inne z południa kraju: dolnośląskie, opolskie, małopolskie oraz częściowo podkarpackie. Staramy się więc w każdym z tych regionów wybierać rzeczy najistotniejsze, warte promowania i mogące dobrze kojarzyć się z naszą marką. A chcemy być kojarzeni przede wszystkim z bezpieczeństwem, z pewnością dostaw, komfortem zawierania umów, dobrymi i przejrzystymi produktami, ale także z życiową energią i radością. Różowe barwy w logo nie są przypadkowe.

Ale przecież dla klienta i tak najważniejsze jest to, ile płaci za energię...
Oczywiście, gdybyśmy spojrzeli na badania, które prowadzą firmy energetyczne - dla klienta zawsze najważniejsza jest cena. Jest to czynnik decydujący w 90 proc. o decyzjach zakupowych, dlatego robimy coraz więcej, żeby nasze ceny były atrakcyjne. Wystarczy wspomnieć o promocji "Od wakacji niższe ceny". Ale staramy się też, aby nasza marka budziła pozytywne emocje, różniła się od konkurencyjnych brandów, nie była obojętna dla klienta. To jest walka o te 10 proc., które przy podobnych cenowo ofertach mogą przesądzić, że klient wybiera tego, a nie innego dostawcę energii.

Bo np. rozpoznaje markę?
Tak, bo energia towarzyszy nam na co dzień, jej obecność jest oczywista, jednak bardzo szybko dostrzegamy jej brak. Robimy wszystko, żeby nasi klienci nie mieli takich zmartwień. Jak? Proponujemy produkty bardziej dostępne cenowo, inwestujemy w rozwój infrastruktury wytwórczej, jak i dystrybucyjnej, podnosimy standardy obsługi klienta. Ostatnio coraz popularniejsze jest łączenie produktów, dlatego m.in. zaczynamy rozmawiać z firmami telekomunikacyjnymi na temat wspólnej oferty. To niedaleka przyszłość dla naszej branży.

Festiwal Energii to też niedaleka przyszłość. Przyjadą ludzie z całego kraju. Jak ich zachęcić, żeby do nas wracali?
Jestem zwolennikiem łamania stereotypów. Na szczęście, wyobrażenie o Śląsku zmienia się w momencie, gdy ktoś tu się pojawia. Widzi, że tu jest tyle zieleni, że ten region jest coraz nowocześniejszy, że ma coraz lepsze drogi, że ulice wyglądają ciekawie, że mamy edukację i kulturę na najwyższym poziomie. I właśnie tego typu wydarzenia, jak chociażby Festiwal Energii czy Tauron Nowa Muzyka, gdzie bawi się wiele osób z kraju i z Europy, zmieniają wyobrażenie na temat naszego regionu, na nasz temat. (EKT)

*Superbudowa 2013. Najlepsza inwestycja woj. śląskiego ZOBACZ
*Marsz Autonomii 13 lipca 2013: ZDJĘCIA, WIDEO, KONTROWERSJE
*Groby wampirów odkryto w Gliwicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Jak zdać egzamin na prawo jazdy? ZOBACZ WIDEOTESTY i CZYTAJ PODPOWIEDZI