Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Goczałkowice: Radna na rocznym urlopie zdrowotnym dla nauczycieli dalej pełni swoją funkcję

Aleksandra Smolak
Monika Młodzik, nauczycielka wychowania fizycznego w goczałkowickim gimnazjum w listopadzie 2014 roku została wybrana do rady gminy Goczałkowice-Zdrój. I swój mandat sprawuje. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pani radna przebywa właśnie na rocznym urlopie zdrowotnym dla nauczycieli. Jak się to ma do funkcji radnej i pobieranej przez nią z tego tytułu diety?

Adwokat Marta Ciesielska z kancelarii adwokackiej Marta Ciesielska i Aleksandra Pietraś-Dudek w Katowicach mówi, że Ministerstwo Edukacji Narodowej w 2012 r. uznało, iż pobieranie przez nauczyciela korzystającego z urlopu dla poratowania zdrowia diet z tytułu pełnienia funkcji radnego w gminie, może mieścić się w definicji „innej działalności zarobkowej” i to dyrektor szkoły indywidualnie ustala, czy dane działania podejmowane przez nauczyciela w trakcie urlopu są działalnością zarobkową.

O złożonym problemie tej sytuacji mówi również dr Tomasz Słupik, politolog z Uniwersytetu Śląskiego. Jego zdaniem przypadek Moniki Młodzik trzeba rozpatrywać z dwóch stron. – Trzeba zadać sobie pytanie, dlaczego na urlopie zdrowotnym radna bądź co bądź pracuje. Z drugiej, urlop zdrowotny trwa rok, a kadencja radnej cztery lata, czy więc z jego powodu miałaby rezygnować z mandatu? – pyta Słupik. Zdaniem politologa najrozsądniejszym rozwiązaniem tej sytuacji byłoby, aby na czas trwania urlopu zdrowotnego radna przekazywała diety na cele charytatywne.

Co na to sama radna, która za sprawowaną przez siebie funkcję pobiera miesięczną dietę w wysokości 600 zł? Jak przyznaje, pobrane przez nią diety od grudnia 2014 r. do czerwca 2015 r. będą przekazane na cele charytatywne. – Jeszcze nie zdecydowałam co to będzie za organizacja. Być może szkoła, w której pracuję, być może szkoła specjalna, ale pobrane przeze mnie diety podczas urlopu zdrowotnego o łącznej kwocie 4200 zł trafią na pewno na jakiś cel charytatywny – mówi Monika Młodzik.

Radna podkreśla, że nie ma nic do ukrycia i dowód przekazanej na cele charytatywne kwoty będzie ogólnodostępny.
Co do samej kwestii moralnej radna twierdzi, że na urlop zdrowotny wybrała się ze względu na kłopoty gardłowe. A te nie przeszkadzają jej w pełnieniu funkcji radnej i chodzeniu na sesję rady gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!