Górka Klemensowa w Lędzinach w zimowej odsłonie. Im wyżej, tym piękniej. Widoki są urzekające. Sami zobaczcie

Klimont w Lędzinach, nazywany także Górką Klemensową lub Górą św. Klemensa, znany jest w regionie z malowniczych widoków, które można stąd obserwować. Latem miejsce to ukochali sobie szczególnie rowerzyści, zimą - amatorzy pieszych wędrówek. Kto był tu choć raz, pewnie się z nami zgodzi, że trudno o lepszy punkt widokowy w tej części województwa.

Malowniczy kościół i widok na panoramę Górnego Śląska

Na szczycie wzniesienia znajduje się malowniczy kościółek św. Klemensa. Zdecydowanie jeden z najpiękniej położonych sakralnych zabytków w regionie, a może i nawet w kraju. Latem można posłuchać tu skowronka zawieszonego nad polem kwitnącego rzepaku, zimą oddać się podziwianiu widoków. Jeśli stanąć u stóp kościoła, widać Beskidy. Jeśli znów spojrzeć na północ - Lasy Murckowskie z rzucającym się w oczy grzbietem dawnej Białobrzeskiej Góry.

Można także liczyć pokryte śnieżną pierzyną wieże kościołów, albo szyby pobliskich kopalni i kominy okolicznych elektrowni. Ot, taka pełna panorama Górnego Śląska i zachodniej Małopolski.

A na koniec warto zajrzeć także do wnętrza kościoła św. Klemensa. W świątyni pięknie prezentuje się ponad dwustuletni, ołtarz stiukowy ze starym obrazem patrona parafii, autorstwa mistrza Schefflera z Krakowa. Wzrok przykuwają także chrzcielnica z 1657 roku, relikwiarz w kształcie drewnianej ręki i ogromny żyrandol kryształowy z huty Ruberga w Mysłowicach, który nadaje temu miejscu uroku, ale i powagi wieków.

O Górze św. Klemensa pisał nawet Karol Miarka. "Jeślibyś kochany czytelniku w tej stronie podróżował, wtedy udaj się na Klemensową Górkę, a małe zboczenie z drogi wynagrodzi ci rozległy i czarujący widok" - zachęcał.

Namiastkę tego, co można tu zobaczyć uchwyciła swoim aparatem fotoreporterka Dziennika Zachodniego, Marzena Bugała. Sami zobaczcie i oceńcie czy warto tu przyjechać.