Górnik, Ruch i Podbeskidzie jadą na letnie zgrupowania

NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

W przypadku beniaminka najwyższej klasy rozgrywkowej miejsce obozu nie powinno dziwić, bo gdzie mają ćwiczyć popularni "Górale" jak nie w górach, które w dodatku mają dosłownie na wyciągnięcie ręki.

- Do ośrodka Start w Wiśle jeździmy już od kilku lat i jest to sprawdzone przez nas miejsce letnich zgrupowań - powiedział rzecznik Podbeskidzia Jarosław Zięba. - Na miejscu mamy bowiem wszystko co potrzeba trenerowi i piłkarzom, aby jak najlepiej przygotować się do sezonu.

Bielszczanie w Beskidach zameldują się w niedzielę i trenować będą tam do 16 lipca. Wczoraj natomiast 10-dniowe zgrupowanie w Wiśle zakończył Ruch.

- Ćwiczyliśmy w Wiśle, lecz nie znaczy to wcale, że piłkarze biegali po górach. Beskidzkie szczyty moi podopieczni oglądali tylko z perspektywy boiska, na którym codziennie trenowali - stwierdził szkoleniowiec chorzowian Waldemar Fornalik.

Niebiescy do Wisły przyjeżdżają co roku, a trener Fornalik podkreśla, że w Beskidach jego zespół ma świetne warunki zarówno do pracy jak i regeneracji sił. Górnik też jeździ w góry, ale zamiast Wisły wybiera Zakopane.

- Tak postanowił trener Adam Na-wałka, który już wcześniej przyjeżdżał z swoimi drużynami na obóz w Tatry - powiedział dyrektor wykonawczy zabrzan Krzysztof Maj.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

Podbeskidzie wyjedzie latem tylko na jedno zgrupowanie, natomiast Ruch i Górnik w drugiej połowie lipca wybierają się jeszcze na zagraniczne obozy. Zabrzanie jadą na 10 dni do Słowenii.

- To także pomysł trenera Nawałki - dodał dyrektor Maj. - Za Słowenią przemawiają atrakcyjni sparingpartnerzy, z którymi będziemy mogli zagrać na miejscu, a także przystępne ceny, bo zgrupowanie we Wronkach czy Grodzisku Wlkp. kosztowałoby nas tyle samo.

Chorzowianie w przyszłym tygodniu udadzą się na kilka dni do Niemiec, gdzie w planach mają rozegranie spotkań sparingowych z Red Bull Lipsk i Spartą Praga.

- Podstawową letnią pracę treningową wykonaliśmy na obozie w Wiśle, natomiast za granicę jedziemy, aby zagrać mecze z ciekawymi rywalami, a takim na pewno jest wicemistrz Czech - stwierdził trener Fornalik.

Zwolennikami zagranicznych obozów nie są natomiast bielszczanie.

- Pieniądze na taki wyjazd na pewno by się w klubie znalazły, ale my chcemy trenować w takich samych warunkach klimatycznych, w jakich później gramy w lidze - dodał rzecznik Zięba.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera