Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze - GKS Bełchatów 2:0 [ZDJĘCIA]

Rafał Musioł
Górnik Zabrze wygrał dzisiaj na własnym boisku z GKS Bełchatów. W 12 gola na 1:0 strzelił Mariusz Przybylski. W 56 min. na 2:0 podwyższył Aleksander Kwiek. ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO i RELACJĘ LIVE

ZOBACZ KONIECZNIE:
Górnik Zabrze - GKS Bełchatów RELACJA LIVE

Górnik po prostu zrobił swoje. Wieści o sportowej śmierci zespołu z Bełchatowa nie okazały się ani przedwczesne, ani przesadzone. Goście nie byli dla zespołu Adama Nawałki równorzędnym rywalem, o czym świadczą chociażby statystyki, które tym razem nie zakłamywały rzeczywistości.

Po bełchatowianach widać było niemal fizyczną niechęć do gry. Gdy Górnik zaatakował na serio i szybko zdobył gola widowisko zamieniło się w egzekucję. Maciej Wilusz najwyraźniej nie chciał brać w niej udziału, bo dokładnie po pół godzinie gry "taktycznie" sfaulował Prejuce’a Nakoulmę i po nieprzekonującym odegraniu tradycyjnych scenek protestu z wyraźną ulgą poszedł do szatni.

Posiadając już nie tylko jakościową, ale i ilościową przewagę, gospodarze mogli czuć się komfortowo. Na trybunach szybko przełożyło się to na zakłady, który z napastników zgarnie większy łup bramkowy. Najwięksi optymiści obstawiali nawet, że Arkadiusz Milik wyprzedzi w klasyfikacji strzelców Danijela Ljuboję, do którego tracił dwa trafienia.

Sam zainteresowany był jednak tym razem dość pasywny na tle Nakoulmy. Piłkarz z Burkina Faso rządził w polu karnym rywali, ale zamiast strzałów oglądaliśmy głównie dryblingi i upadki. Te popisy wpisywały się jednak w całość poczynań zabrzan, w których dominującą nutą stawała się nonszalancja, kojarząca się nieodparcie z... aktem łaski dla rozbitego Bełchatowa. W ten sposób do przerwy Górnik - dzięki trafieniu głową Mariusza Przybylskiego - prowadził tylko 1:0, a wśród kibiców, nie bez złośliwej satysfakcji, wspominano najlepsze lata gości, którzy pomimo potężnego wsparcia ze strony publicznej kasy, nie tylko nigdy nie osiągnęli wybitnych sukcesów sportowych, ale i nie doczekali się większego grona kibiców.

W przerwie wyszukiwano także bardziej znaczące postaci na trybunie honorowej. Wśród widzów zasiadali m.in. Marek Wleciałowski, asystent selekcjonera Waldemara Fornalika, oraz znany nie tylko na Roosevelta czeski szkoleniowiec Werner Liczka. Nie zabrakło także skautów od pewnego czasu pilnie obserwujących głównie Milika. Tym razem pojawił się m.in. wysłannik z niemieckiego Hoffenheim. Nie zauważono natomiast przedstawicieli firm architektonicznych, którzy podglądaliby nie piłkarzy, a rosnący wokół nich stadion.

Po przerwie goście doszli do wniosku, że przed pogromem może ich ocalić tylko przetrzymywanie piłki. Przez kilka minut zabrzanie niespecjalnie im w tym przeszkadzali, aż doszli do wniosku, że zabawę trzeba skończyć. Wystarczyło, że Milik wrzucił wyższy bieg, by piłka za sprawą Arkadiusza Kwieka znów wylądowała w siatce. Zrezygnowany trener Jan Złomańczuk usiadł na ławce, za to Adam Nawałka dobitnymi gestami pokazał swoim zawodnikom, że powinni ruszyć do ataków.

Ci wykonali polecenie, ale zamiast wykorzystywać okazje zabawiali się w amerykańskich futbolistów i próbowali zdobyć przyłożenie, co kończyło się jękiem rozczarowania i złością domagających się kolejnych goli kibiców. W tej sytuacji zabrzanie wrócili do przećwiczonego już wariantu i znów pozwolili rozgrywać piłkę gościom. Tym niespecjalnie to wychodziło, podania czasem trafiały na aut, ale czas upływał, a o to przecież pozbawionym nadziei przede wszystkim chodziło. Dzięki pasywności Górnika rywalom udało się oddać dwa celne strzały i Łukasz Skorupski, choć na raty, ale wniósł jednak w końcowy bilans także swój udział.

Niepokonany w tym sezonie Górnik dzięki zwycięstwu zbliżył się na odległość jednego punktu do prowadzącej warszawskiej Legii, którą w niedzielę czeka trudny mecz w Gdańsku.


*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!