Górnik Zabrze przed meczem z Lechią Gdańsk ma problem. Piłkarze osłabieni wirusem

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Andrzej Banas
Górnik Zabrze, który na inaugurację rundy wiosennej w koszmarnym stylu przegrał na Cracovii 0:2, w sobotę o 17.30 rozpocznie domowy mecz z Lechią Gdańsk. Na Roosevelta trwa wyścig z czasem: grupa zawodników wciąż walczy z osłabieniem po przejściu wirusa.

Po powrocie ze zgrupowania w Turcji, zespół Górnika Zabrze został zaatakowany przez wirusa przypominającego grypę. W efekcie trener Bartosch Gaul na mecz z Cracovią ustawił jedenastkę odbiegającą od nominalnej.

- Mieliśmy skład, który właściwie sam się układał, ale pojawiły się problemy - przyznał szkoleniowiec zabrzan.

Zestawiony w ten sposób zespół przeciwko Cracovii wypadł bardzo słabo i przegrał 0:2. Górnik nie oddał żadnego celnego strzału. W efekcie porażki przewaga zabrzan nad strefą spadkową zmalała do trzech punktów.

W sobotę o 17.30 klub czternastokrotnych mistrzów Polski czeka domowe spotkanie z sąsiadującą z nimi w tabeli Lechią Gdańsk. Wieści z szatni nie są optymistyczne. Z naszych informacji wynika, że spośród chorych piłkarzy najbliżej powrotu do składu jest Blaż Vrhovec.

- Personalnie będzie trochę lepiej, ale to nie oznacza, że wszyscy są do grania od pierwszej minuty - enigmatycznie stwierdził szkoleniowiec. - Piłkarze wyzdrowieli, do kadry meczowej pewnie wejdą, ale to nie oznacza, że są już w pełni sił, bo mieli siedem do dziesięciu dni przerwy w treningach.

Z zespołu odszedł Kevin Broll, co oznacza, że w drużynie pozostali tylko podstawowy bramkarz Daniel Bielica i 22-letni Paweł Sokół. Choroba, kontuzja lub czerwona kartka dla tego pierwszego oznaczać będzie kolejny potężny problem Bartoscha Gaula.

- Szukamy nowego bramkarza - przyznał Gaul, który jednak miedzy wierszami przyznał, że sam odsunął Brolla od pierwszego składu, czego konsekwencją było odejście golkipera z klubu.- To była moja decyzja o odsunięciu go od drużyny, bo niektóre jego zachowania mi się nie podobały. Dbamy również o atmosferę w szatni. Mamy dwóch bramkarzy, musimy się rozglądać na kolejnym, aby mieć konkurencję na tej pozycji.

Górnik - wliczając pucharowe spotkanie - przegrał cztery ostatnie mecze. Z Lechią sąsiaduje w tabeli, dzieli też z nią rolę drużyn z największą w całej stawce liczbą goli straconych.

- Mam pomysł na poprawę gry. Gdyby było inaczej, to bym zrezygnował – zadeklarował Bartosch Gaul.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Ile wydajemy na aktywność fizyczną?

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie