Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze - Raków Częstochowa 4:1 relacja, wynik, zdjęcia. Angulo bohaterem meczu

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Górnik Zabrze pokonał Raków Częstochowa 4:1Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Górnik Zabrze pokonał Raków Częstochowa 4:1Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Lucyna Nenow / Polska Press
Górnik Zabrze wygrał z Rakowem Częstochowa 4:1 w meczu 35. kolejki PKO Ekstraklasy. Mecz o mistrzostwo grupy spadkowej godny był grupy mistrzowskiej, bo na boisku wiele się działo i żaden z zespołów w derbach województwa śląskiego nie odpuszczał. Bohaterem spotkania był Igor Angulo, który strzelił dwie bramki i miał dwie asysty. Zobaczcie zdjęcia i relację z meczu Górnik Zabrze - Raków Częstochowa.

Górnik Zabrze - Raków Częstochowa wynik, relacja

Mecz o mistrzostwo grupy spadkowej rozpoczął się znakomicie dla Rakowa. Już w 1 minucie Felicio Brown Forbes powalczył w polu karnym zabrzan o piłkę z Pawłem Bochniewiczem i wycofał ją do Frana Tudora. Chorwat strzelił z 15 m, a piłka trafiła w rękę odwróconego plecami do rywala Przemysława Wiśniewskiego. Sędzia Łukasz Szczech najpierw wskazał na rzut rożny, ale po podpowiedzi kolegów z wozu VAR obejrzał powtórkę i podyktował jedenastkę.

Skutecznym egzekutorem karnego był Petr Schwarz. Czech po raz piąty w tym sezonie trafił z "wapna". Jednocześnie był to 700 gol w tym sezonie PKO Ekstraklasy. Wiśniewski za zagranie ręką ukarany został żółtą kartką, którą eliminuje go z wtorkowego spotkania z Arką Gdynia.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU GÓRNIK ZABRZE - RAKÓW CZĘSTOCHOWA

Zabrzanie natychmiast ruszyli do odrabiania strat. Groźnie głową strzelał Jesus Jimenez, ale jeszcze lepszą okazję mieli goście. Po szybkiej kontrze znów z piłką w polu karnym znalazł się Brown Forbes. Kostarykanin znów poradził sobie z Bochniewiczem, lecz strzelił wysoko nad bramką. Niewykorzystanie tej sytuacji błyskawicznie zemściło się na częstochowianach. Nieporozumienie Kamila Piątkowskiego z Tomasem Petraskiem wykorzystał Jimenez, który przebiegł z piłką 30 m i podał w pole karne do Igora Angulo, a Hiszpan precyzyjnym strzałem przy słupku zdobył swojego 15 gola w tym sezonie.

Zabrzanie poszli za ciosem i chwilę później mogli wyjść na prowadzenie. Georgios Giakoumakis znalazł się sam przed Michałem Gliwą, ale bramkarz Rakowa wygrał pojedynek z Grekiem. Po drugiej stronie boiska kolejną okazję miał Brown Forbes, lecz jego uderzenie z 8 m bardzo szczęśliwie zablokował Wiśniewski. Na murawie nie brakowało emocji, ale także polała się krew. Po zderzeniu Giakoumakisa z Petraskiem obaj piłkarze zalali się krwią i po interwencji masażystów kontynuowali grę z obandażowanymi głowami. Grek wytrwał na boisku tylko do przerwy.

Po zmianie stron dwie świetne okazje po stronie Rakowa miał zamykający akcję po dośrodkowaniach Schwarza Jarosław Jach, ale kończący powoli swoją przygodę z częstochowskim klubem obrońca wypożyczony z Crystal Palace żadnej z nich nie wykorzystał. Dużo skuteczniejsi po przerwie byli zabrzanie. Niesieni dopingiem kibiców gospodarze przechylili po przerwie szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Najpierw po dośrodkowaniu Erika Janży głową strzelał Angulo. Uderzenie Hiszpana odbił Gliwa, ale wobec dobitki wprowadzonego po przerwie na boisko Piotra Krawczyka był już bezradny. 25-letni napastnik zdobył swojego drugiego gola w tym sezonie i przerwał w ten sposób serię 15 goli strzelonych dla Górnika przez obcokrajowców.

Zwycięstwo zabrzan przypieczętowali Hiszpanie. Trzeciego gola zdobył Angulo. Po strzale Alasana Manneha bramkarz Rakowa odbił piłkę przed siebie i najlepszy strzelec gospodarzy pokazał jak powinien w polu karnym zachowywać się prawdziwy snajper. Jego pierwsze uderzenie Gliwa zdołał sparować na słupek, lecz wobec kolejnej dobitki był już bezradny. Ostatnia bramka była dziełem Jimeneza, który po podaniu Angulo wymanewrował w polu karnym obrońców rywali i z bliska trafił do siatki.

Górnik Zabrze - Raków Częstochowa 4:1 (1:1)
Bramki
0:1 Petr Schwarz (4-karny), 1:1 Igor Angulo (20), 2:1 Piotr Krawczyk (61), 3:1 Igor Angulo (72), 4:1 Jesus Jimenez (86)

Sędziował Łukasz Szczech (Kobylka)

Żółte kartki Wiśniewski, Jirka, Prochazka (Górnik)

Widzów 3.869

Górnik Chudy - Vasilantonopoulos, Wiśniewski, Bochniewicz, Janża - Jirka (90+1. Ryczkowski), Prochazka (79. Ściślak), Manneh, Jimenez - Giakoumakis (46. Krawczyk), Angulo.

Raków Gliwa - Piątkowski, Petrasek, Jach - Babenko (73. Lederman), Tudor, Sapała, Schwarz, Kun (65. Bartl) - Musiolik, Brown Forbes.

Bądź na bieżąco i obserwuj

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Nie przeocz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera