Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze - Wisła Kraków 1:1. Znów bez zwycięstwa... [RELACJA, OPIS, ZDJĘCIA]

Rafał Musioł
Piłkarze Górnika w meczu z Wisłą stracili gola już w 100 sekundzie. Dobrą grę pokazali dopiero w drugiej połowie, co wystarczyło zaledwie do remisu. Zaledwie, bo jeden punkt w ich sytuacji, to o wiele za mało.

W Górniku Zabrze bez zmian - przed meczem piłkarze dmą w surmy bojowe, a wychodząc na boisko zostawiają je w szatni. Tak było i tym razem, pomimo, że spotkanie z Wisłą Kraków miało dodatkową otoczkę. Zawodnicy obiecywali zwycięstwo dla Krzysztofa Maja, zmarłego nagle 39-letniego byłego wiceprezesa klubu, który kilka dni przed śmiercią został zdegradowany do roli dyrektora wykonawczego (jednocześnie przyjęto dwóch nowych wiceprezesów, jeden jest marke-tingowcem, drugi nauczycielem). Tymczasem po 100 sekundach gry było 0:1, a po trzech powinno być 0:2. Na szczęście dla Górnika Wisła zamiast rozstrzygnąć mecz zanim na dobre się rozpoczął, pokazała, że jej specjalnością są nie efektowne zwycięstwa, a właśnie remisy i zabrzanie zdobyli kolejny punkt, który jednak nie zmienia ich katastrofalnej pozycji w tabeli.

W pierwszej połowie wyjątkowo wyraźnie wychodziły na jaw wszystkie słabości obecnego Górnika. Wiślacy bez większego trudu zdobywali teren, wypracowując sytuacje strzeleckie i ośmieszając obronę zabrzan, pudłując jednak niemiłosiernie, co zresztą i tak było zaledwie przystawką przed popisem Macieja Korzyma, który nie opanował prostej piłki stojąc samotnie przed bramką Wisły. Szybko skomplikowały się też plany taktyczne Leszka Ojrzyńskiego - już w 10 minucie musiał dokonać wymuszonej kontuzją zmiany, gdy Michała Janotę, zktórego transferem szkoleniowiec Górnika wiązał wielkie nadzieje, zmienił Robert Jeż.
Okazje zmarnowane przez Korzyma oraz Romana Gergela podgrzały atmosferę na trybunach. Krytyka i pierwsze gwizdy były jednak zaledwie zapowiedzią tego, co w przypadku porażki czekałoby zespół gospodarzy po ostatnim gwizdku sędziego.

Po raz kolejny w tym sezonie Ojrzyński przed piętnaście minut spędzonych w przerwie w szatni musiał więc wznosić się na szczyty swoich talentów motywacyjnych, by piłkarze odzyskali wiarę w to, że są w stanie powstać z kolan, na które rzuciła ich Wisła. I cel osiagnął, bo pięć minut po wznowieniu gry był już remis, a w 62 powinno być 2:1, jednak genialną interwencję po strzale Jeża zaliczył Cierzniak. Wkrótce potem zabrzanie musieli dokonać kolejnej zmiany z konieczności - Korzym doznał urazu mięśniowego i to jego, a nie Erika Grendela jak planowano, zastąpił Rafał Kurzawa. Już do końca spotkania Wisła straciła rezon, Górnik atakował, ale wynik nie uległ zmianie.

Mecz z trybun oglądał z trybun poprzedni trener Górnika Robert Warzycha. Szkoleniowiec, który nie doczekał się transferów, został zwolniony po czterech meczach z dorobkiem jednego punktu (z Wisłą zresztą). Jego następca Leszek Ojrzyński dostał całą gromadę nowych, dobrze sobie znanych, a niechcianych w innych klubach piłkarzy, i w dwunastu meczach zdobył punktów raptem dziesięć.

Warto jeszcze wspomnieć, że był to 66 kolejny ligowy mecz Górnika, w którym nie padł wynik 0:0. Biorąc pod uwagę formę defensywy o śrubowanie tego rekordu można być spokojnym.

Tak padły bramki
0:1 Paweł Brożek (2)
Wiślacy wyprowadzili akcję środkiem boiska, ale w kluczowym momencie, po podaniu od Krzysztofa Mączyńskiego Maciej Jankowski był prawdopodobnie na spalonym. Sędzia asystent nie zareagował i Paweł Brożek, dokładnie w setnej sekundzie, wbił z bliska piłkę do siatki.

1:1 Bartosz Kopacz (50-głową)
Po rzucie rożnym Rafał Kosznik podał głową piłkę do stojącego przed bramką Bartosza Kopacza, a ten w taki sam sposób wyrównał stan meczu.


*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe  i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!