Mimo lutowego chłodu na stadionie przy Roosevelta w poniedziałkowy wieczór było gorąco. Kibice z Torcidy prowadzili nieprzerwany, głośny doping, za co chwalił ich potem trener Górnika Marcin Brosz.
- Ważna rzeczą do podkreślenia, to jest frekwencja w Zabrzu. Byliśmy na 15. miejscu, z mamy najlepszą frekwencję i doping od początku do końca. To pokazuje jaki jest klimat, jakie są oczekiwania i ile rzeczy jest przed nami, aby ten stadion jeszcze bardziej zapełnić, to jedno z wyzwań stojących przed nami – mówił trener Brosz.
Wśród 14.689 były całe rodziny, o czym mówił strzelec obu bramek dla Górnika Mateusz Matras, który debiutował w poniedziałek w zabrzańskiej drużynie. Pomocnik pochodzi z Ornontowic, jest sympatykiem Górnika.
– Jestem stąd, cała rodzina i koledzy kibicują Górnikowi, więc fajnie się złożyło, że strzeliłem w debiucie dwie bramki. Na meczu była praktycznie cała rodzina, jedynie ojciec musiał zostać w domu, żeby pilnować psa – mówił z uśmiechem bohater wieczoru.
Na mecze w Zabrzu chodzi też dużo przedstawicielek płci pięknej. W czasie meczu Górnik – Wisła Kraków postaraliśmy się wyłowić z tłumu atrakcyjne kibicki, choć zimowa wersja ubiorów tego nie ułatwia...
Na stadionie było w poniedziałek 1.834 kobiet: 1.533 dzieci do lat 13, pierwszy raz na Arena Zabrze było 1.387 osób.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Kamil Stoch w Lahti odniósł 33. wygraną w karierze
Gala Plebiscytu Sportowiec Roku woj. śląskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?