Górnik Zabrze meczem z Wisłą Kraków zainauguruje rundę wiosenną. Dla wielu zabrzańskich piłkarzy będzie to szczególny pojedynek, właśnie ze względu na przyjazd na Roosevelta Jakuba Błaszczykowskiego, który po blisko 12 latach wraca do polskiej ekstraklasy,
- Bardzo szanuję Kubę Błaszczykowskiego, zresztą powie to chyba każdy piłkarz. Przecież jako młody dzieciak wychowywałem się na jego grze w kadrze czy Borussii Dortmund. Nie przypuszczałem, że kiedyś będę miał zaszczyt z nim trenować, a spotkaliśmy się na zgrupowaniu kadry przed mistrzostwami świata w Arłamowie. Tak samo nie przypuszczałem, że zagramy przeciwko sobie w polskiej lidze. Wielka osobowość i autorytet, szacun” za to, co zrobił w ostatnich tygodniach. Życzę mu powodzenia, ale zrobimy wszystko, by w poniedziałek punkty zostały w Zabrzu, a Kuba nie wspominał tego powrotu dobrze. Stać nas na to - powiedział Szymon Żurkowski.
22-letni pomocnik zimą został sprzedany do Fiorentiny za 3,7 mln euro (razem z późniejszymi bonusami suma transferu może wynieść nawet 5 mln euro), ale do końca sezonu został wypożyczony do Górnika, z czego jest bardzo zadowolony.
- Zostaję w Górniku bo trzeba skończyć to, co się zaczęło, a jesienią nam nie wyszło. Też czuję się współodpowiedzialny za to, że dziś jesteśmy na przedostatnim miejscu w tabeli, czyli dużo za nisko w porównaniu do możliwości, nie mówiąc już o oczekiwaniach. Jesień miałem przeciętną, nie byłem zadowolony ze swojej gry. Dziś jestem zdrowy i gotowy. Podobnie jak cały Górnik. Przed pierwszym meczem lepiej za dużo nie mówić, ale po tym, co widzę, to jestem optymistą. Przecież z pierwszej jedenastki nikt nie odszedł, a doszło do nas kilku naprawdę dobrych piłkarzy. Szczególnie w drugiej linii konkurencja znacznie wzrosła - stwierdził Żurkowski.
Na mecz Górnika Zabrze z Wisłą Kraków w niedzielne popołudnie sprzedano 9 tysięcy biletów. Piłkarz młodzieżowej reprezentacji Polski już nie może doczekać się tego spotkania i apeluje do zabrzańskich kibiców.
- Dobrze, że karuzela zaczyna się kręcić. Już nie mogę się doczekać tego meczu. A kibicom powiem tylko: Przychodźcie na stadion, bądźcie z nami, jak to robicie zawsze. Mam nadzieję, że częściej na dobre niż na złe. Tak, by pod koniec maja wspólnie móc powiedzieć, że zadanie zostało wykonane. Do zobaczenia w poniedziałek - dodał Żurkowski
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Kalendarz sportowy 2018: Piękne ciała nagich sportowców ZDJĘCIA
10 najlepszych skoczków narciarskich w historii. Są zaskoczenia
Skoki narciarskie: Klasyfikacja generalna + TABELA
Mors Masakrator w Dąbrowie Górniczej
KIBIC Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?