NAJNOWSZE INFORMACJE Z DZIAŁU MOTOFAKTY
Sprawdziliśmy policyjne statystyki wypadków i kolizji w województwie śląskim. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku panowie doprowadzili do przeszło 14 tysięcy różnego rodzaju zdarzeń - panie mają "na koncie" niespełna 3900 takich incydentów. Podobnie układały się proporcje w pierwszej połowie ubiegłego roku - wówczas panowie spowodowali ponad 16 tysięcy wypadków i kolizji, zaś panie niewiele ponad cztery tysiące. Podinsp. Robert Piwowarczyk ze śląskiej drogówki zwraca wprawdzie uwagę, że wśród ogółu kierowców większość stanowią panowie, co nie pozostaje bez wpływu na kształt statystyki, lecz i on przyznaje, że to przedstawicielki płci pięknej jeżdżą bezpieczniej.
- Rzadko kiedy szarżują i są mniej agresywne w stosunku do innych osób na drodze - mówi Piwowarczyk.
Policyjne statystyki potwierdzają wyniki sondażu, jaki przeprowadził TNS Pentor dla Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Wynika z nich, że mężczyźni zachowują się na drodze znacznie bardziej agresywnie od kobiet. Tylko połowa z nich zawsze lub bardzo często jeździ zgodnie z przepisami (w przypadku pań ów odsetek sięga blisko 2/3), a co siódmy nie ma w zwyczaju stosować się do ograniczeń prędkości (do łamania zakazów przyznaje się tylko 9 procent pań). Panowie rzadziej od kobiet zapinają pasy bezpieczeństwa i ustępują pierwszeństwa innym kierowcom, chętniej natomiast wyprzedzają inne samochody. Takimi wynikami nie jest zaskoczony Roman Bańczyk, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
NAJNOWSZE INFORMACJE Z DZIAŁU MOTOFAKTY
- Mężczyzn często ponosi niestety ułańska fantazja. Dotyczy to zwłaszcza panów, którzy od kilku zaledwie miesięcy mają prawo jazdy, ale są przekonani o swych wybitnych umiejętnościach - mówi Bańczyk. Dlaczego tak się dzieje? Kulisy męskiego upodobania do szybkiej jazdy zdradza prof. Ryszard Studenski z Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej.
- Mężczyźni mają przeważnie większe od kobiet zapotrzebowanie na silne bodźce. Poza tym w ich przypadku podejmowanie ryzyka ma swój wymiar biologiczny - taki facet jest po prostu bardziej atrakcyjny dla płci przeciwnej - mówi profesor.
Samochód jest dla faceta... żona mnie bije!
Rozmowa z Grzegorzem Stasiakiem, instruktorem z telewizyjnej "Nauki jazdy"
Kogo się Pan bardziej boi na drodze: kobiety, czy faceta?
Tu nie ma różnicy. I jedni, i drudzy są jednakowo porąbani. Na drodze wyłazi z nich wszystko co najgorsze.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
NAJNOWSZE INFORMACJE Z DZIAŁU MOTOFAKTY
Ale ze policyjnych statystyk wynika, że panie jeżdżą bezpieczniej.
To się tylko tak wydaje, bo jest ich mniej wśród kierowców. Pod względem zachowania w niczym się jednak nie odróżniają: tak samo ruszają z piskiem opon, wciskają się na trzeciego, wymuszają i trąbią na innych kierowców, kiedy ci popełnią jakiś błąd.
To dlaczego faceci chętniej mówią o swoim piraceniu na drodze, a panie dystansują się od takich zachowań?
Bo piracenie nie leży w ich mentalności. Nie mają ku temu ani fizycznych, ani psychicznych predyspozycji. Po prostu brak im umiejętności. Wcale to jednak nie oznacza, że są na drodze bardziej odpowiedzialne od mężczyzn.
Chyba narazi się Pan płci pięknej...
Ja wiem, ale taka jest prawda: kierownica i samochód jest dla chłopa. O! Już mnie żona leje, a co będzie jak tysiące bab to przeczytają?
Kto, Twoim zdaniem, lepiej radzi sobie za kółkiem - kobiety czy mężczyźni?
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?