Odszkodowania po gradobiciu Śląsk: Tysiące aut i domów ucierpiało po poniedziałkowym gradobiciu w naszym regionie. Warsztaty samochodowe przeżywają prawdziwe oblężenie. Mieszkańcy dzwonią też z zapytaniem o możliwość otrzymania odszkodowania z tytułu uszkodzonego samochodu lub dachu domu.
- Każdy, kto jest ubezpieczony, może ubiegać się o odszkodowanie do ubezpieczyciela. Aby je otrzymać, trzeba najpierw zgłosić szkodę. Dogodną formą zgłoszenia szkody i otrzymania odszkodowania w trybie uproszczonym jest jej rejestracja na infolinii 0 801 102 102 oraz poprzez stronę www.pzu.pl. W tym trybie odszkodowanie wyliczane jest na podstawie tzw. wywiadu - mówi Agnieszka Rosa z Zespołu PR PZU SA/PZU ŻYCIE SA. - Przy oszacowaniu większych strat konieczna będzie wizyta mobilnego eksperta PZU. Poszkodowani nie czekając na jego wizytę mogą przystąpić do zabezpieczenia mienia oraz innych prac naprawczych związanych z uszkodzonymi elementami budynków i ruchomości. Wówczas zniszczone przedmioty należy złożyć w jednym miejscu w celu dokonania ich oględzin przez likwidatora szkód. Zalecamy w miarę możliwości sporządzenie stosownej dokumentacji fotograficznej - dodaje Rosa.
GRADOBICIE NA ŚLĄSKU - ZOBACZ WIĘCEJ:
Grad w Rybniku, Żorach, Mikołowie, Tychach, Sosnowcu: Gradobicie w woj. śląskim! [ZDJĘCIA, WIDEO]
Burze i grad w woj. śląskim: Zniszczone dachy, uszkodzone auta [NOWE ZDJĘCIA]
Grad w Rybniku, grad w Wodzisławiu: Najwięcej zniszczeń grad spowodował w Marklowicach [ZDJĘCIA]
Przyznaje, że w ostatnich tygodniach odbiera coraz więcej telefonów od poszkodowanych mieszkańców. - Od 28 maja do dnia 10 czerwca br. zgłoszono 12 200 szkód - tzw. zdarzenia pogodowe: zalanie, grad, powódź, huragan, deszcz nawalny oraz 1200 szkód pojazdów wyrządzonych przez grad. Suma wszystkich zgłoszonych szkód majątkowych w tym okresie wynosi 21 500 - mówi Rosa. - W ubiegłym roku zgłoszono od 1 do 10 czerwca zgłoszono 5 200 wszystkich szkód majątkowych. Natomiast w lipcu 2012 zgłoszono 36 000 wszystkich szkód, w tym szkód burzowych - dodaje Agnieszka Rosa.
Okazuje się, że zakłady ubezpieczeniowe w regionie przeżywają już dziś prawdziwe oblężenie. - Zakłady ubezpieczeń z naszego regionu uruchomiły już sztaby kryzysowe. Ściągają posiłki z innych województw. Kolejki do ubezpieczycieli, którzy przyjmują zgłoszenia o szkodach w samochodzie lub domu, wydłużają się. Na przyjazd do nas rzeczoznawcy i oględziny naszego uszkodzonego samochodu lub domu możemy czekać nawet kilkanaście dni - mówi nam pani Agnieszka, broker ubezpieczeniowy z Katowic.
Przyznaje, że od poniedziałku odbiera bardzo wiele telefonów głównie od mieszkańców z Tychów, a także z Żor, czy Jaworzna.
- Jeśli mamy uszkodzony dom lub samochód po gradobiciu, zgłośmy się niezwłocznie do ubezpieczyciela. Nie czekajmy i na własną rękę nie naprawiajmy szkód. Pomyślmy o zabezpieczeniu, aby np. woda nie wlewała się do samochodu. Jeśli mamy odpowiednią polisę np. autocasco - w przypadku samochodu lub od ognia i szczególnych zdarzeń losowych - powinno w tym być też wliczone gradobicie, to możemy liczyć na odszkodowanie - dodaje broker ubezpieczeniowy.
Jeśli po gradobiciu mamy uszkodzone samochody, możemy naprawić wgniecenia także np. bez lakierowania. W regionie działają firmy, które zajmują się kompleksowym usuwaniem wgnieceń karoserii samochodowych, które pozwalają idealnie odtworzyć stan blacharki bez ponownego lakierowania. Te firmy wykorzystują specjalne technologie, którą stosuje się już od kilkudziesięciu lat w fabrykach samochodowych, gdzie naprawiane są uszkodzenia powstałe na liniach produkcyjnych.
Teraz taka metoda dociera też do klienta indywidualnego. W konsekwencji po naprawie wgnieceń bez lakierowania powierzchnia karoserii staje gładka i nie dochodzi do załamywania światła, a koszt naprawy nie przekracza nawet 50 procent ceny tradycyjnej blacharki i lakierowania.
- U nas ceny naprawy wgnieceń bez lakierowania zależą m.in. od wartości samochodu, jego rocznika, i oczywiście od ilości i głębokości wgnieceń. Najlepiej przyjechać do nas, pokazać szkody w samochodzie, a my zrobimy indywidualną wycenę - słyszymy w firmie Dufał, która ma warsztaty w Katowicach i Czerwionce-Leszczynach.
W takich usługach specjalizuje się też blacharz Grzegorz Miljon, mający swoje serwisy w Raszczycach koło Raciborza i Orzeszu-Zawadzie. - Proces odtwarzania uszkodzonej powierzchni odbywa się przy użyciu specjalistycznych narzędzi, - różnego kształtu, wielkości i grubości, dzięki którym powstała deformacja jest likwidowana w 100 procentach. Efekt jest widoczny "gołym okiem", powierzchnia karoserii jest równa i nie dochodzi do załamywania światła - zachęca Grzegorz Miljon.
- Element jest nie lakierowany, więc samochód nie traci na wartości. Kolejną zaletą jest szybki czas naprawy wgnieceń oraz niskie koszty. Minimalizacja kosztów naprawy sięga nawet do 70 procent - zachęca Grzegorz Miljon.
Ile kosztuje nas ubezpieczenie domu? Wysokość składki zależy od kwoty, na jaką chcemy się ubezpieczyć. Im mniejsza suma ubezpieczenia, tym niższa składka i tym samym mniejsze późniejsze odszkodowanie. O wysokości składki decyduje m.in.: miejsce zamieszkania, zakres ochrony (chcemy ubezpieczyć się od kilku nieszczęść, płacimy więcej). Średnio pełne ubezpieczenie domu jednorodzinnego na sumę 600 tys. zł będzie nas kosztować ok. 600 zł rocznie, a na kwotę 300 tys. zł - ok. 250 zł.
*Operacja przeszczepu twarzy: Poznaj pacjenta i autorów sukcesu [ZDJĘCIA + OPINIE + KOMENTARZE]
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?