Gramatyka o piosence Perfectu w kampanii Trzaskowskiego: Hołdys pozwolił. Ale syn mi mówi, że woli mnie w szantach GOŚĆ DZ I RADIA PIEKARY

Czy Zbigniew Hołdys dzwonił już do pana upomnieć się o tantiemy?
Nie, ale Zbigniew Hołdys bardzo życzliwie podszedł do naszego projektu (piosenki nagranej przez Gramatykę dla Trzaskowskiego wykorzystującej refren utworu „Chcemy być sobą” Perfectu – przyp. red.). Jako autor muzyki i słów do „Chcemy być sobą” stwierdził: „Róbcie z tym, co chcecie, na prawach cytatu.

A pan albo Rafał Trzaskowski pytaliście, czy możecie wykorzystać piosenkę Hołdysa, czy po prostu sobie ją pożyczyliście?
Jesteśmy w stałym kontakcie z panem Zbigniewem.

To dobrze, bo jak Kazik Staszewski odkrył kiedyś, że Andrzej Lepper pożyczył jego piosenkę to bardzo się rozgniewał w innej piosence.
Ale w muzyce prawo cytatu mówi, że można dokonać twórczego wykorzystania jakiegoś dzieła. Cały hip-hop się na tym opiera.

Pan to raczej cover nagrał. Z takim słowami w dodatku: „Ortalion szary chwytam za bary i przerażonej twarzy prosto mówię, że ja mam tego dość, a zmiana niesie Polsce lepszy los”. Nie powiem, że nie znałem pana z tej strony, ale chyba wolę jak pan śpiewa szanty.
Moje dziecko mi to ostatnio powiedziało. Mój syn Antek mówi: „Tato, śpiewasz szanty i dobrze ci to wychodzi. A ten hip-hop to trochę gorzej”.

A jak to „Chcemy być sobą”? Po kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej to lepiej chyba, żebyście byli kimś innym.
Jesteśmy już w innym momencie, mamy nowego kandydata. Rafał Trzaskowski budzi dziś wielkie emocje i niesie ze sobą zmianę.

Niesłychane są te wasze posunięcia. Kidawa-Błońska też miała być gwarantem zmiany i skończyła na 2 procentach w sondażach. A szanse na zwycięstwo w wyborach ma wasz kandydat, którego wybraliście awaryjnie i przypadkiem.
To był dobry ruch, ale kluczowy jest inny sposób uprawiania polityki, inne podejście do polityki Rafała Trzaskowskiego.

Ale co jest innego w jego podejściu do polityki?
Jest uśmiechnięty, koncyliacyjny, poliglota, bardzo dobrze wykształcony. Ze świetnym dorobkiem samorządowym i politycznym.