Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźny pożar w Siemianowicach Śląskich. Sześć osób, w tym 4 dzieci przetransportowano do szpitala

DRAPA
ARC
Groźny pożar w czterokondygnacyjnym budynku wielorodzinnym przy ulicy Głowackiego w Siemianowicach Śląskich. Sześć osób, w tym 4 dzieci, zostało przetransportowanych do szpitala.

Pożar w Siemianowicach Śląskich wybuchł we wtorek przed godziną 3. Zadysponowano 4 zastępy PSP Siemianowice Śląskie, a na miejsce przyjechali również funkcjonariusze policji i zespoły ratownictwa medycznego.

- Stwierdzono, że cała klatka schodowa jest zadymiona. Dym wydostawał się przez okna na najwyższej kondygnacji - relacjonował kpt. Mariusz Rozenberg z Komendy Miejskiej PSP w Siemianowicach Śląskich.

Ogień nie pojawił się w jednym z mieszkań, ale na klatce schodowej, gdzie ustawione były kanapa, fotel i stolik.

- Jak ustalono, źródłem ognia była stojąca na korytarzu ostatniego piętra kanapa. W tej chwili nie wiadomo czy doszło do zaprószenia ognia czy celowego podpalenia. Trwają czynności w tej sprawie - przekazała podkom. Tatiana Lukoszek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich.

Sytuacja była poważna, ponieważ ogień przeniósł się na drewniany strop dachu. Strażacy wspólnie z policjantami ewakuowali 14 osób, w tym 10 z najwyższego piętra. Mieszkańcy trafili pod opiekę ratowników z zespołów ratownictwa medycznego. Sześć osób podtruło się dymami pożarowymi (w tym 4 dzieci) i przetransportowano je do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Policjanci przypominają mieszkańcom, że trzymanie mebli lub jakichkolwiek przedmiotów na korytarzach lub drogach ewakuacyjnych jest niezgodne z przepisami przeciwpożarowymi. - Po pierwsze pozostawione bez nadzoru przedmioty mogą stać się źródłem ognia, a po drugie w przypadku pożaru, gdy stoją na wyznaczonych drogach ewakuacyjnych, uniemożliwiają ucieczkę i sprawną ewakuację - wskazuje Tatiana Lukoszek.

Strażacy z Siemianowic Śląskich, po zakończeniu akcji ratowniczo - gaśniczej, sprawdzili jeszcze mieszkania pod kątem obecności tlenku węgla i dopiero po tych czynnościach mieszkańcy mogli wrócić do swoich mieszkań.

**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek

**

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo