Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grupa Beskidzka GOPR w Szczyrku będzie miała więcej ratowników

Łukasz Gardas
Dawid Stec
Żeby zostać ratownikiem górskim, trzeba mieć serce do ludzi i gór, końskie zdrowie oraz mnóstwo umiejętności. Niewielu ludzi spełnia te warunki, ale są tacy, którzy bardzo chcą i są w stanie zrobić wiele, by nieść pomoc poszkodowanym w górach.

Ostatnio 16 osób chcących zostać ratownikami Grupy Beskidzkiej GOPR zaliczyło tygodniowe szkolenie pierwszego stopnia na Pilsku w Korbielowie. Przez siedem dni grupa ćwiczyła różne techniki ratownictwa. Były to głównie zajęcia praktyczne, choć nie brakowało również teorii . - To dopiero początek drogi szkoleniowej - tłumaczy Jerzy Siodłak, naczelnik beskidzkiego GOPR.

Chętni do służby w GOPR uczyli się korzystania ze sprzętu ratowniczego, uczestniczyli w pozorowanych akcjach ratowniczych, poszukiwawczych i lawinowych, zabezpieczali miejsca wypadków. Nie zabrakło również nocnej akcji poszukiwawczej, zajęć z technik alpinistycznych, ratownictwa medycznego, obsługi urządzeń nawigacyjnych oraz łącznościowych, a także z topografii terenu, bo każdy ratownik musi znać góry, w których pracuje, jak własną kieszeń.

- W jeden dzień mieliśmy na szkoleniu także śmigłowiec, by kandydaci mogli dowiedzieć się, podczas jakich akcji ratowniczych konieczna jest dodatkowa i szybka pomoc z powietrza - tłumaczy naczelnik Siodłak.

W 16-osobowej grupie znalazła się tylko jedna kobieta.

- Mam świadomość tego, że fizycznie może jestem słabsza niż mężczyźni, ale wiem też, że poradzę sobie z wieloma obowiązkami podczas służby i będę przydatna w GOPR - przekonuje Ewa Podżorska z Wisły. Nie ukrywa, że podczas szkolenia najtrudniejsze były dla niej właśnie ćwiczenia, w których trzeba było wykazać się siłą. Chodzi między innymi o transport poszkodowanych. - Ważne jest jednak, aby przy wszystkich akcjach ratowniczych działać zespołowo - podkreśla Podżorska.

Mateusz Wawrzyniak miesz-ka w Świętochłowicach, ale w Godziszce ma rodzinę, do której chętnie przyjeżdża w wolnym czasie. Chce zostać ratownikiem, bo sam jest turystą, kocha góry, chce pomagać ludziom, ale też dlatego, że liczy na przeżycie niezapomnianej przygody. - Nie chcę być zawodowym ratownikiem, tylko ochotnikiem - zaznacza. Wawrzyniak twierdzi ponadto, że ratownicy górscy zawsze stanowili dla niego wzór do naśladowania. - Na kursie wszyscy sobie wzajemnie pomagali, cała ekipa ze sobą współpracowała, a profesjonalna kadra instruktorska przeprowadzała szkolenie na najwyższym poziomie - podsumowuje kandydat na ratownika.

Trudna służba, ale daje satysfakcję

Szesnastu kandydatów, którzy przez tydzień przechodzili kurs pierwszego stopnia na Pilsku, najpierw musiało odbyć dwuletni staż pracy w GOPR, w ramach wolontariatu.

Teraz czeka ich jeszcze kilkudniowe szkolenie alpinistyczne, które na wiosnę odbędzie się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Gdy je zaliczą, dopiero wówczas zarząd Grupy Beskidzkiej GOPR zdecyduje, które osoby zostaną członkami GOPR. Jeśli zostaną przyjęci, otrzymają stopień ratownika górskiego. Oznacza to, że będą mogli wtedy pełnić już służbę samodzielnie, bo w tej chwili muszą dyżurować jeszcze pod okiem swoich starszych kolegów. Następnie dopiero po pięciu latach i odbyciu ośmiu dodatkowych szkoleń specjalistycznych można zostać starszym ratownikiem górskim. Później można jeszcze odbywać dalsze stopnie edukacji. Po 10 latach można zostać instruktorem ratownictwa górskiego, a stopień starszego instruktora ratownictwa górskiego może nadać zarząd główny GOPR. Jest to tytuł uznaniowy, nadawany ratownikom wyróżniającym się w pełnionej służbie.

Grupa Beskidzka GOPR ma obecnie 467 ratowników i 43 stażystów. Nowi ratownicy są ciągle potrzebni. Dlatego cieszy fakt, że jest sporo chętnych do pełnienia tej służby. 27 stycznia na stokach Skrzycznego przeprowadzony zostanie egzamin wstępny dla osób, które chcą zostać stażystami w GOPR. Muszą dobrze jeździć na nartach, znać topografię terenu i mieć podstawową wiedzę medyczną.


*Zachwycający pokaz fajerwerków na Nowy Rok w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
*Morderstwo w Grodźcu: Syn zabił swoich rodziców i uciekł. Zatrzymany na Słowacji ZOBACZ TWARZ ZABÓJCY
*Akt oskarżenia wobec matki Madzi z Sosnowca TRZY ZARZUTY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!