GTK Gliwice - Anwil Włocławek 81:87. Gliwiczanie nie przełamali kompleksu Anwilu
GTK Gliwice i Anwil Włocławek walczą o zakwalifikowanie się do play off Energa Basket Ligi. Włocławianie dla GTK to bardzo niewygodny rywal. Z siedmiu dotychczasowych meczów obu drużyn Anwil wygrał siedem.
Koszykarzom z Włocławka ostatnio nie wiedzie się jednak na wyjazdach. W tym sezonie jako jedyni nie wygrali jeszcze spotkania w delegacji, a ostatni raz w obcej hali triumfowali 6 marca w... Gliwicach.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU GTK GLIWICE - ANWIL WŁOCŁAWEK
Okazja do przełamania kompleksu Anwilu wydawała się być wymarzona, a jednak początkowo to drużyna gości nadawała ton wydarzeniom na boisku. Włoclawianie, w szeregach których pierwsze skrzypce grał Ivan Almeida, na początku II kwarty odskoczyli na 10 punktów i wydawało się, że kontrolują sytuację na parkiecie.
Nie przeocz
- Masz którąś z tych chorób? Szczepionkę na koronawirusa otrzymasz szybciej
- Licytacje komornicze samochodów STYCZEŃ 2021 Atrakcyjne oferty z całego kraju
- Park Światła w Mysłowicach jest oblegany przez rodziny. Tłumy na wieczornym pokazie
- Co zdrożeje w 2021? Więcej zapłacimy za brak OC, wywóz śmieci, prąd, psa i abonament
Gliwiczanie zdołali jednak poprawić swoją grę i zaczęli powoli odrabiać straty. Do przerwy przegrywali 37:43, ale III kwarta należała już bezdyskusyjnie do nich. W ekipie GTK zadebiutowali w tym spotkaniu Tayler Persons i Mario Delas, ale to nie oni należeli do najjaśniejszych punktów gospodarzy. Ten pierwszy zdobył w całym meczu 3 pkt, a drugi 8.
W 22 minucie gliwiczanie po wsadzie Shannona Bougesa Jr doprowadzili do remisu 46:46, a na 5 minut przed końcem III kwarty po raz pierwszy od pierwszych akcji meczu wyszli na prowadzenie po rzucie Jordona Varnado (54:53). To właśnie amerykański skrzydłowy był w tym spotkaniu najskuteczniejszym graczem GTK zdobywając 15 pkt.
Zobacz koniecznie
Anwil przed ostatnią kwartą przegrywał 61:65, ale się nie poddawał. Goście zdołali nie tylko odrobić straty, ale na 6 minut przed końcem wyszli na prowadzenie 73:72. Końcówka była bardzo zacięta. Na 250 sekund przed ostatnią syreną włocławianie odskoczyli na 6 pkt prowadząc 81:75 i tej przewagi nie dali już sobie odebrać.
GTK fatalnie zagrał w IV kwarcie przegrywając ją różnicą aż 10 pkt. Anwil po raz pierwszy w tym sezonie wygrał na wyjeździe.
Musisz to wiedzieć
https://twitter.com/GTKGliwice/status/1349821605564833792
GTK Gliwice - Anwil Włocławek 81:87 (17:22, 20:21, 28:18, 16:26)
GTK Varnado 19, Bogues Jr 11, Szewczyk 11, Gołębiowski 10, Henderson Jr 8, Delas 8, Wiśniewski 7, Diduszko 4, Persons 3, Szymański 0
Anwil Almeida 27, Jerrells 24, Radić 10, Dykes 9, Zamojski 6, Mielczarek 5, Sulima 4, Clarke 2, Lichodiej 0, Tomaszewski 0, Pluta 0.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Gigantyczne kary dla sieci fitness