Przyjazd Stelmetu do Gliwic wywołał duże zainteresowanie kibiców GTK. Mała hala Areny Gliwice była wypełniona prawie po brzegi.
Kibice GTK głośno wspierali swój zespół, który wygrał ostatnie trzy mecze, ale nie był faworytem w rywalizacji ze Stelmetem. Gliwiczanie nie zamierzali odpuszczać, a widzowie od początku nie mogli się nudzić, bo gospodarze prowadzili 9:2 i 15:4.
Rytm dopingu wybijali kibice w „młynie”, a pozostali kibice aktywnie uczestniczyli w wspieraniu swej drużyny.
W hali prawie cały czas był głośny tumult, tym bardziej, że gospodarze prowadzili w pierwszej kwarcie już 32:20! Z czasem Stelmet opanował sytuację, zaliczając 11. wygraną z rzędu. Gliwiczanie przegrali, ale kibice podziękowali im za walkę.
GTK Gliwice – Stelmet Enea BC Zielona Góra 74:83 (32:22, 13:22, 19:24, 10:15)
GTK: Tabb 18, Szlachetka 14, Mijović 10, Diduszko 9, Słupiński 6, Henson 6, Furstinger 5, Radwański 4, Hałas 2, Majewski 0.
Stelmet: Zyskowski 17, Gordon 14, Hakanson 14, Radić 14, Zamojski 8, Ponitka 7, Thomasson 6, Meier 3, Witliński 0, Koszarek 0.
Nie przegapcie
Zobaczcie koniecznie
Dasz radę na święta? Spróbuj
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?