Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwałciciel w Sosnowcu? Policja dementuje informacje o zboczeńcu, ale przypadki się powtarzają

TOS, PS
Gwałciciel w Sosnowcu? - Zgłosiłam całe zdarzenia w komisariacie w Sosnowcu Klimontowie, lecz zachowanie policjanta mnie zbulwersowało. Zapisał sobie moje zeznanie na świstku papieru i stwierdził, że właściwie do niczego nie doszło więc nie ma sprawy. Odniosłam wrażenienie, że w ogóle się tym nie przejął - mówi nasza rozmówczyni.
Gwałciciel w Sosnowcu? - Zgłosiłam całe zdarzenia w komisariacie w Sosnowcu Klimontowie, lecz zachowanie policjanta mnie zbulwersowało. Zapisał sobie moje zeznanie na świstku papieru i stwierdził, że właściwie do niczego nie doszło więc nie ma sprawy. Odniosłam wrażenienie, że w ogóle się tym nie przejął - mówi nasza rozmówczyni.
Plotka o grasującym po Sosnowcu gwałcicielu pojawia się od kilku dni wśród mieszkańców tego miasta. Zwyrodnialec miał zaatakować kobiety w rejonie Niwki. Policja nie potwierdza jednak tych rewelacji. A tymczasem redakcja Dziennika Zachodniego zna kolejne przypadki molestowania, które prawdopodobnie mogą mieć związek z rozpowszechnianymi informacjami o gwałcicielu.

Gwałciciel atakuje młode kobiety. Ma już na swoim koncie kilka zgwałceń i jeszcze więcej prób gwałtów. Atakuje głównie wczesnym rankiem. Jeździ samochodem i pod pretekstem chęci pomocy, oferuje podwiezienie do sklepu, pracy, czy domu. Jeśli kobieta się nie zgadza, siłą pakuje ją do auta i wywozi w ustronne miejsce, gdzie gwałci.

Tak w skrócie brzmi plotka, którą powtarzają sobie z ust do ust mieszkańcy Sosnowca. Plotce zdecydowanie zaprzeczają policjanci.

- Nie mamy żadnych zgłoszeń dotyczących ataku gwałciciela. Gdyby tak było, informowalibyśmy o tym i podejmowali działania zmierzającego do jego ujęcia - uspokaja podinsp. Tomasz Kłosowicz, p.o. zastępcy komendanta miejskiego policji w Sosnowcu.

Ale okazuje się, że to nie cała prawda.

CZYTAJ WIECEJ O GWAŁCICIELU Z SOSNOWCA
GWAŁCICIEL Z SOSNOWCA JEST NIEUCHWYTNY

Redakcja Dziennika Zachodniego ma wiarygodne informacje o co najmniej dwóch podejrzanych zdarzeniach, które miały miejsce w Zagórzu. W obu przypadkach scenariusz były podobny. Także powtarza się w nich mężczyzna, który podjeżdża swoim samochodem do idących chodnikiem kobiet i w wulgarny sposób daje do zrozumienia, co za chwilę się stanie.

Ofiary molestowania twierdzą, że musiały uciekać, bo mężczyzna był bardzo natarczywy.
- Zgłosiłam całe zdarzenia w komisariacie w Sosnowcu Klimontowie, lecz zachowanie policjanta mnie zbulwersowało. Zapisał sobie moje zeznanie na świstku papieru i stwierdził, że właściwie do niczego nie doszło więc nie ma sprawy. Odniosłam wrażenienie, że w ogóle się tym nie przejął - mówi nasza rozmówczyni.

Kobieta mówi, że przedstawiła policjantowi bardzo szczegółowo całą sytuację. Podała nawet markę samochodu i zapamiętany numer rejestracyjny.

Nawet to nie było w stanie zainteresować policjanta.

- Powiedział, że samochód mógł być pożyczony, albo tablica rejestracyjna skradziona. Po prostu olał całą sprawę. Czy dopiero musi dojść do gwałtu, żeby policja zajęła się sprawą? - mówi wzburzona kobieta.

To kolejna w ostatnich latach informacja dotycząca ataku gwałciciela w stolicy Zagłębia Dąbrowskiego. W 2012 roku policja zajmowała się takimi zdarzeniami, do których miało dojść m.in. na Środuli i w rejonie dworca kolejowego Sosnowiec Południowy. Policjanci opublikowali wówczas nawet portret pamięciowy mężczyzny podejrzewanego o dokonywanie gwałtów. Nikogo jednak w tej sprawie nie zatrzymano.

CZYTAJ WIECEJ O GWAŁCICIELU Z SOSNOWCA
GWAŁCICIEL Z SOSNOWCA JEST NIEUCHWYTNY


*Koszmarny wypadek w Bytomiu. Dlaczego ciężarówka zmiażdżyła fiata i zabiła młoda kobietę?
*Rolnik szuka żony ODC. 5 ZDJĘCIA + WIDEO
*Nowe mieszkanie w Katowicach może być Twoje
*Straszny wypadek w McDonaldsie: Dziewczynka ma poparzenia 4. stopnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!