Hałda w Kostuchnie zostanie wystawiona na sprzedaż. To jedno z najwyższych wzniesień w Katowicach. Widać stąd Beskidy

Hałda w Kostuchnie pójdzie pod młotek

Hałda w Kostuchnie, czyli zwałowisko usypane przy kopalni „Boże Dary”, to drugie pod względem wysokości wzniesienie w Katowicach - konkuruje jedynie ze wzgórzem Wanda w Murckach. Wanda ma 357 m n.p.m, a hałda w najwyższym punkcie - 339 m n.p.m.

Jej rekultywacja trwała kilka lat i pochłonęła w sumie około 1 mln zł. U podnóża hałdę porastają lasy, natomiast na zboczach posadzono krzewy. Szczyt to z kolei ogromna płaska polana, z której roztacza się wspaniała panorama na okoliczne lasy i spory fragment aglomeracji - ten widok łamie stereotypy o Górnym Śląsku. Przy dobrej pogodzie widać stąd nawet Beskidy.

Miejsce jest malownicze. Idealne na spacer, piknik, albo plener fotograficzny. Zresztą nie tylko: kręcono tu też zdjęcia do filmu „Młyn i krzyż” Lecha Majewskiego.

Na sprzedaż hałdę wystawi Spółka Restrukturyzacji Kopalń. - Przetarg planowany jest jeszcze w tym roku – potwierdza Wojciech Jaros, rzecznik prasowy SRK. Jak dodaje do spółki zgłosiła się zainteresowana zakupem firma. - Mowa o działalności rekreacyjnej – dopowiada rzecznik, ale szczegóły nie są znane. Nie wiadomo też, jakie będzie ostateczne zagospodarowanie tego terenu.

Warto przypomnieć, że hałdę już raz planowano sprzedać. Wówczas zainteresowana firma chciała tu stworzyć farmę fotowoltaiczną, ale do transakcji ostatecznie nie doszło. Przy okazji tamtego przetargu teren o powierzchni ponad 325 tys. m kw. wyceniono na ponad 123,6 tys. zł.

Trwa rozbiórka górniczego szybu górującego nad hałdą

Zanim hałda znów pójdzie pod młotek, zniknie charakterystyczny górujący nad nią szyb górniczy. To wieża szybu I ze znajdującej się u jej podnóża kopalni „Boże Dary”. Zakład jest w likwidacji, a w 2015 roku został przekazany do SRK. Spółka porządkuje tereny po kopalni oraz wyburza część znajdujących się tu obiektów. Rozbiórka wysokiej na prawie 82 metry (licząc z masztem i młotkami) wieży rozpoczęła się w poniedziałek 15 marca.

- Aby nie uszkodzić rury szybu, wieża nie zostanie podcięta, lecz jest rozbierana po kawałku. Zaczęto od likwidacji pomostu suwnicy na wysokości 76,5 metra – wyjaśnia Jaros.

Jak dodaje rura szybowa szybu I jest już wyzbrojona i zostanie zachowana, podobnie jak wieża szybu II.

- Pełniąc rolę szybu wydechowego, w tym celu dobudowana zostanie stacja wentylatorów. Z kolei szyb II pozostanie z pełnym wyposażeniem, znajdzie się w nim pompownia (infrastruktura konieczna do odwadniania kopalni – przyp. Red.) na poziomie 416. Szyb będzie też pełnił rolę szybu wdechowego. Będzie tez szybem zjazdowym – tłumaczy rzecznik.

Zakończenie rozbiórki wieży planowane jest przed końcem kwietnia. Natomiast prace porządkowe na terenie po kopalni Boże Dary, przygotowujące nieruchomość do późniejszej sprzedaży (w całości lub częściach – to zależy od zainteresowania), mają potrwać do końca tego roku.