Henryk Kania poszukiwany krajowym listem gończym. Zakłady Mięsne wystawiału faktury bez pokrycia. Lista zarzutów wobec jego firmy jest długa

List gończy za Henrykiem Kanią miał zostać wystawiony jeszcze w marcu 2020 roku. Jak podaje Rzeczpospolita, W kwietniu sprawa została przejęta do dalszego prowadzenia przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach ze względu na potencjalny ogromny wymiar szkód finansowych.

Krajowy list gończy wystawiony za byłym szefem Zakładów Mięsnych oznacza, że jest on poszukiwany jedynie na terenie naszego kraju. Może to dziwić tym bardziej, że wieloletni szef pszczyńskiej firmy miał otwarcie informować, że od dawna przebywa w swoim domu poza granicami Polski.

Lista zarzutów, która ciąży na Zakładach Mięsnych Henryka Kani może wprawić w osłupienie. Firma podejrzewana jest przede wszystkim o to, że wymieniała się pustymi fakturami, których było aż 5,5 tys. ze swoją spółką zależną Rubin Energy. Łączna wartość faktur miała wynosić 740 mln złotych.

Zakłady Mięsne Henryk Kania podejrzewane są także o wyłudzenie podatku VAT na kwotę wynoszącą ok. 30 mln złotych. Ponadto firma miała także narazić Skarb Państwa na straty w wysokości 40 mln złotych w ubiegłych latach, 2016-2019 z tytułu podatku VAT.

Tutaj jednak nie kończą się kłopoty przedsiębiorstwa. Alior Bank również zdecydował się zgłosił podejrzenie o popełnieniu przestępstwa na jego szkodę przez firmę Henryka Kani.