Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Henryk Mercik skrócie ŚPR na kartach wyborczych: Mam nadzieję, że to pomyłka, a nie sabotaż GOŚĆ DNIA

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Wideo
od 16 lat
Dziś Gościem Dnia DZ i Radia Piekary był Henryk Mercik, wicemarszałek województwa śląskiego i członek Śląskiej Partii Regionalnej. Skrót ŚPR i brak logo formacji na kartach wyborczych komentuje jako "dość kłopotliwą historię".

Na początku rozmowy Gość Radia Piekary i Dziennika Zachodniego odniósł się do formacji Ślonzoki Razem, która może stanowić konkurencję dla Śląskiej Partii Regionalnej w zbliżających się wyborach samorządowych. Jako "dziwną sprawę" skomentował słowa Dariusza Dyrdy na łamach jego prywatnej gazety.

- Nie wiem czy to spisek. Ale w prywatnej gazecie czytam, że "nie będzie źle dla śląskiej sprawy, jak żadne z ugrupowań się nie dostanie do Sejmiku". To znaczy, że o to idzie gra. Konkurencja gra żeby się nikt nie dostał się do Sejmiku - powiedział Henryk Mercik.

Wicemarszałek województwa śląskiego przyznał, że sprawa skrótu ŚPR na kartach wyborczych i brak logo partii jest "dość kłopotliwą historią". Na dociekliwe pytania Marcina Zasady o to, kto jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy, unikał wskazania konkretnych osób. Odbijał piłeczkę mówiąc, że przy rejestracji ugrupowanie było traktowane "dosyć starannie".

- Duże partie znane są z dużych skrótów: PiS, PO, SLD. Drogę od pełnej nazwy do skrótu przeszliśmy dużo szybciej. Czemu tak zrobił człowiek? Pojawia się tłumaczenie, że się pomyliłem. Mam nadzieję, że to pomyłka wynikająca z przepracowania, a nie sabotaż - przyznał Mercik.

W rozmowie był dość spokojny o wynik wyborczy. Dodał, że cztery mandaty w Sejmiku są dość realnym wynikiem. Uważa, że Ślonzoki Razem niewiele zdobędą z 11,5 proc. poparcia dla regionalnych formacji.

- Mam nadzieję, że wyborcy zagłosują na konkretne imiona i nazwiska. Zawsze liczyliśmy na świadomych wyborców. W ŚPR są ludzie, którzy czegoś dokonali, prowadzą kampanię i docierają do wyborców z pomysłami - tłumaczył.

Mercik odniósł się do sztandarowego punktu programu ŚPR Śródmieście Plus. W skrócie jego założenie jest takie, że rząd zamiast budować nowe osiedla na Śląsku, powinien te pieniądze przeznaczyć na remont wysłużonych kamienic w centrach śląskich miast, gdzie mogą powstać tanie mieszkania na wynajem dla młodych. Uważa, że porozumienie w tej sprawie jest możliwe, bo rząd słucha "tych co na dole". Pomóc mają w tym odpowiedzialni samorządowcy.

- Rząd wydaje nasze pieniądze. My chcemy i musimy mieć wpływ na to, jak mają być wydawane. Nie chcemy więcej lub mniej z tego, co premier Morawiecki na budowę mieszkań - mówił Mercik, który jednocześnie zwrócił się do władz Metropolii o wspólną walkę w tej sprawie.

Na koniec skomentował sprawę budowy pomnika Wojciecha Korfantego, jaki ma powstać w Warszawie ze środków rządowych. - Jeżeli Warszawa chce pomnika Wojciecha Korfantego, to bardzo prosimy. Na chwilę obecną wygląda to tak, niby chcemy, a dobrze by było jakby nikomu się nie dało - zakończył.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Samorządowiec Roku - gala Dziennika Zachodniego

Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!