Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hipokrates 2015: Rodzimy w coraz lepszych warunkach

Agata Pustułka
123rf
Porodówki rywalizują o pacjentki coraz lepszą jakością usług i wyposażeniem. W plebiscycie "Hipokrates 2015" DZ możemy wybrać m.in. najlepszy oddział położniczy, położną i ginekologa-położnika

Porody w wodzie, rodzinne, różne metody znieczuleń, plan porodu, czy wreszcie możliwość skorzystania z pomocy doradcy laktacyjnego, dietetyka czy psychologa - dziś to nie są już dodatkowo płatne usługi, dostępne wyłącznie dla najbardziej zamożnych, ale coraz częściej standardowa oferta szpitali ginekologiczno-położniczych, również tych publicznych, które zabiegają o pacjentki. Cóż, tych świadczeń NFZ nie limituje. Byleby tylko Polki chciały rodzić.

- Czasy, gdy rodzące nie miały żadnego wyboru sposobu porodu i metody znieczulenia, a udział ojca ograniczał się jedynie do obejrzenia dziecka w szpitalnym oknie, dawno minęły - mówi dr Mariusz Wójtowicz, dyrektor Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka w Zabrzu.

Zarówno Zabrze, jak tak bardzo oczekiwane Śląskie Centrum Perinatologii, Ginekologii i Chirurgii Płodu w Bytomiu, którego otwarcie jest dopinane na ostatni guzik, czy kolejna porodówka, która powstała w Szpitalu Miejskim w Dąbrowie Górniczej, podnoszą wciąż poprzeczkę, by dzieci przychodziły na świat zdrowe i w dobrych warunkach.

Rodzice mogą wybierać i przebierać w porodowych "ofertach". Są np. kuszeni znieczuleniem na życzenie. Często zanim urodzą, odwiedzają szpital i po jego obejrzeniu decydują się, że właśnie w nim przyjdzie na świat ich upragnione dziecko. Nikogo nie dziwi, że poród jest np. filmowany. Można wręcz zaryzykować twierdzenie, że mamy mają niekiedy zbyt duży wpływ na jego przebieg.

PLEBISCYT HIPOKRATES 2015

Tu możesz głosować oraz zgłaszać kandydatów w poszczególnych kategoriach

  1. Lekarz
  2. Pielęgniarka, pielęgniarz
  3. Położna, położny
  4. Ratownik medyczny
  5. Farmaceuta, farmaceutka
  6. Placówka medyczna
  7. Technik farmaceutyczny

Oczywiście nie jest najważniejszy kolor ścian w szpitalnym pokoju, czy możliwość wyboru przez rodzącą potraw z menu (tak, tak), ale, co oczywiste, by dziecko urodziło się zdrowie i we właściwym czasie. Jeśli chodzi o opiekę przedporodową i opiekę nad niemowlakami, wciąż mamy wiele do zrobienia. I lekarze to wiedzą.

Jak wynika z raportu przygotowanego przez Śląski Urząd Wojewódzki, np. Częstochowa wymaga wsparcia - utworzenia w Szpitalu Wojewódzkim ośrodka ginekologiczno-połóżniczego o tzw. III stopniu referencyjności, w którym leczono by trudne przypadki bez konieczności przewożenia pacjentów do innych miast.

Konieczna jest też w skali całego województwa poprawa jakości opieki przedporodowej, co pomogłoby zmniejszyć, największą w kraju, liczbę porodów przedwczesnych oraz urodzeń dzieci z wadami.

Skokowo rośnie też współczynnik cesarskich cięć. To ogólnopolski trend. Na wielu oddziałach jest ich więcej niż porodów naturalnych. Z analizy konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie ginekologii i położnictwa wynika, że ciężarne nie odbywają wymaganej liczby wizyt lekarskich oraz nie wykonują zleconych przez lekarza badań.

Wciąż w wystarczającym tempie nie rozwija się perinatologia, czyli gałąź medycyny zajmująca się diagnostyką schorzeń kobiety ciężarnej, płodu i noworodka. Mamy zaledwie czterech specjalistów! Jak podkreślił konsultant w sprawozdaniu dla wojewody "problemem jest stale zmniejszająca się liczba lekarzy ginekologów-położników, co będzie skutkowało w przyszłości brakiem możliwości obsady dyżurów na oddziałach perinatologicznych". Sugeruje się zmniejszenie liczby lub wręcz likwidację ośrodków, w których odbywa się mniej niż 600 porodów.

Współczynnik umieralności okołoporodowej w województwie nadal się obniża, lecz nadal nie jest satysfakcjonujący. Niestety na wysokim poziomie utrzymuje się umieralność niemowląt. W naszym województwie jest wyższa od średniej krajowej.
W 2013 r. najwyższą umieralność odnotowano w powiatach: bieruńsko-lędzińskim (10,6), wodzisławskim (8,6) oraz miastach: Siemianowice Śląskie (10,3), Chorzów (9,0), Katowice (8,0), a najniższą w powiatach: lublinieckim (1,4) tarnogórskim (1,7), oraz miastach: Rybnik (1,4) i Świętochłowice (2,1).

Głównymi przyczynami śmierci niemowląt są tzw. stany okołoporodowe (w tym błędy przy porodzie lub nieoczekiwane zdarzenia zdrowotne), wady rozwojowe, choroby układu oddechowego.

Hipokrates 2015
Zobaczcie, kto w tym tygodniu prowadzi (stan na czwartek, 17 września, na godz. 12)
Lekarz
1. lek. med. Małgorzata Bąbska, Zawiercie
2. lek. med. Marek Wróbel, Jastrzębie-Zdrój
3. lek. med. Marek Cisowski, Bielsko-Biała
Pielęgniarka, pielęgniarz
1. Barbara Dziak, Jastrzębie-Zdrój
2. Alina Kostrzewa, Tychy
3. Wiesława Sieczka, Tychy
Położna, położny
1. Ewa Pasieka, Tychy
2. Dorota Kuca, Tychy
3. Barbara Boczoń, Jaworzno
Ratownik medyczny
1. Paweł Oleksiak, Myszków
2. Patryk Kaworek, Rybnik
3. Barbara Bujara-Kania, Lubliniec
Farmaceuta, farmaceutka
1. Agnieszka Paterek, Katowice
2. Joanna Jelito, Zawiercie
3. Alina Klimanek, Lubliniec
Placówka medyczna
1. ZBM Zdrowie, Bytom
2. Dentim Clinic, Katowice
3. NZOZ Opieka Rodziny, Tychy.

Recepta na zdrowie

Katarzyna Gruisen założyciel Rehabilitacji św. Łukasza :
Współczesna rehabilitacja musi się rozwijać równolegle z rozwojem medycyny. W przypadku Rehabilitacji św. Łukasza mamy coraz częściej do czynienia z pacjentami po naprawczych zabiegach operacyjnych z wykorzystaniem inżynierii tkankowej. Nie jest to już rehabilitacja, której można się nauczyć z książki. Tutaj podstawą jest ścisła współpraca z lekarzem prowadzącym chorego i dobry przepływ informacji między operatorem, a fizjoterapeutą w kolejnym etapie leczenia pacjenta. Po tego rodzaju zabiegach, przy rosnących kosztach leczenia, które coraz częściej pokrywa pacjent, wykorzystanie diagnostyki obrazowej (rezonans magnetyczny, USG, RTG) jest konieczne dla poprawnej rehabilitacji. Współczesna rehabilitacja zmierza w dobrym kierunku. Dzięki temu, że mamy media internetowe bardzo dużo osób czerpie informacje z portali specjalistycznych, więc świadomość pacjenta na temat zdrowia i znaczenia rehabilitacji jest dużo wyższa niż 16 lat temu. A skoro świadomość pacjentów jest dużo wyższa, to tylko fizjoterapeuci wciąż podnoszący kwalifikacje są w stanie przetrwać na rynku. Z tego też powodu mamy w Polsce coraz więcej ośrodków rehabilitacji na bardzo wysokim poziomie merytorycznym. My 16 lat temu rozpoczęliśmy w jednym gabinecie o powierzchni 12m2, a dziś nasza łączna powierzchnia, to około 500m2 w czterech lokalizacjach, wysokokwalifikowany zespół, przewody doktoranckie oraz program szkoleń dla lekarzy i fizjoterapeutów. Mamy szczęście pracować z lekarzami chętnie współpracującymi z fizjoterapeutami, ale wiem z relacji osób przyjeżdżających na nasze kursy, że brakuje im konsyliów z lekarzami, które definiowałyby właściwy przebieg terapii. Branży rehabilitacyjnej należy życzyć kompetentnych pracowników NFZ, którzy pomogą tej instytucji nadążać za rozwojem medycyny i rehabilitacji. Dobrym kierunkiem są też inicjatywy dążące do uregulowania zawodu fizjoterapeuty w Polsce, bo po pierwsze przyczyni się to do podwyższenia bezpieczeństwa pacjenta, a po drugie podwyższy prestiż tej grupy zawodowej. Jak wynika z informacji publikowanych przez organizacje zrzeszające fizjoterapeutów, jest to trzecia co do wielkości grupa zawodowa w systemie opieki zdrowotnej - proszę oszacować jak ogromnej ilości obywateli ta sprawa dotyczy. Poważnym problemem pozostają pacjenci, którzy trafiają do naszych gabinetów j po długim leczeniu prowadzonym na podstawie nieprawidłowej, lub niepełnej diagnozy. W takim wypadku dysfunkcje mogą być tak zaawansowane i jedynym rozwiązaniem jest zabieg chirurgiczny. Czasami pacjenci zgłaszają się pomijając lekarza specjalistę. Fizjoterapeuta nie ma wiedzy lekarza i omijanie specjalistycznych gabinetów lekarskich oraz diagnostyki obrazowej może się wiązać z niepożądanymi skutkami terapii.

Trwa plebiscyt DZ - Hipokrates 2015. Wybieramy najlepszych w regionie: lekarzy, pielęgniarki, położne, ratowników

medycznych, placówki medyczne i farmaceutów. Jeśli uważacie, że w Waszym mieście są pracownicy służby zdrowia, którzy się wyróżniają, zgłoście ich, wchodząc na stronę
www.dziennikzachodni.pl/hipokrates.

Głosowanie rozpoczęło się 21 sierpnia i potrwa do 2 października do godz. 11.59. Kandydatów można zgłaszać w 6 kategoriach: lekarz, pielęgniarka/pielęgniarz, placówka medyczna, położna/położny, ratownik medyczny, farmaceuta/farmaceutka.
W plebiscycie wyłonimy 18 laureatów, po 3 w każdej kategorii.

Jak głosować?
Głosować można trzema metodami. Wysyłając SMS z prefiksem i numerem kandydata. Koszt SMS-a wynosi 2,46 zł z VAT. Na każdego kandydata można wysłać dowolną liczbę głosów. Każdy głos ma wagę 10 punktów. Głosować można również za pomocą Facebooka. W ciągu doby można oddać jeden głos na każdego kandydata, a waga takiego głosu wynosi 3. Trzecim sposobem głosowania jest tradycyjny klik. W ciągu doby można oddać 5 głosów na każdego kandydata, waga takiego głosu wynosi 1.


*Pod Wałbrzychem odkryto podziemne miasto. Złoty pociąg będzie wydobyty ZDJĘCIA
*Nowy Supersam w Katowicach zaprasza na wielkie otwarcie
*Uchodźcy z Syrii już na Śląsku. Rodziny mieszkają w Chorzowie
*Tak się okrada w sklepie. Uważajcie na zakupach WIDEO Z MONITORINGU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!