Mamy już pierwszą odpowiedź na postawione niedawno na łamach DZ pytanie: „W jaki sposób opowiedzieć o powstaniach śląskich na sto lat po ich wybuchu?”. Chodzi o to, by za 5 lat uniknąć podobnego świętowania jak w tym roku - pełnego zgrzytów, niedopatrzeń i zwykłych niefrasobliwości - niestety, głównie po stronie środowisk, dla których powstania są powodem do narodowej dumy i mitem łączącym Śląsk z Polską.
W „Wiadomościach” cisza
Po pierwsze, marszałek Sejmu nie powinien był zamykać parlamentu przed wystawą przygotowaną przez Muzeum Powstań Śląskich. Świętochłowickie muzeum mogło oczywiście przygotować ekspozycję inną niż ta, którą rok wcześniej prezentowano w Senacie. Nie było to szczególnie skomplikowane, a biorąc pod uwagę okrągłą rocznicę III powstania - wręcz wskazane. Ale czy marszałek Marek Kuchciński mógł też zrobić wyjątek i przez wzgląd na wagę wydarzenia nie reagować jak automat (wystawa już była, to drugi raz nie będzie).
Po drugie, główne wydanie „Wiadomości” TVP nie powinno zapominać o 95. rocznicy wybuchu III powstania. Ani 2, ani 3 maja w serwisie nie znalazła się choćby wzmianka na ten temat, co wzbudziło zdziwienie nie tylko na Śląsku.
„W Wiadomościach ani słowa o rocznicy, za to głupawy film o Obamie i butelce z amerykańskiego okrętu. Dno!” - irytował się na Twitterze ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Telewizyjne „Wiadomości” o powstaniu przypomniały sobie dwa dni później. Widzowie TVP mieli oczywiście okazje przekonać się o podzielonych zdaniach na temat śląskiego zrywu w programie „Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego, ale w żaden sposób nie zwalnia to najważniejszego w Polsce serwisu informacyjnego z obowiązku odnotowania rocznicy.
Prezydent tylko napisał
Trudno też zrozumieć, dlaczego na oficjalnych obchodach powstańczych w Katowicach nie zjawił się prezydent Andrzej Duda. Tę niezręczność zauważył nawet red. Piotr Semka, publicysta tygodnika „Do Rzeczy”, znany skądinąd z krytycznego stosunku do zjawiska, które sam określa mianem „nowego śląskiego regionalizmu”. Prezydent Duda ograniczył się do pisemnego hołdu powstańcom śląskim, którzy, jak napisał, „byli zawsze wierni Polsce i którzy ocalili ten ogromnie ważny region dla Ojczyzny i wspólnoty narodowej”.
Nie wiadomo, dlaczego sam nie wypowiedział tych słów przy powstańczych skrzydłach w Katowicach. Powinien, biorąc pod uwagę wagę śląskiego zrywu dla II RP, a także jego dzisiejsze znaczenie w budowaniu wspólnoty śląsko-polskiej. W 2015 r. prezydent uczcił powstanie wielkopolskie przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Trzy dni temu brał udział w obchodach rocznicy powstania w Getcie Warszawskim. Przy okazji śląskiego żadnej celebry nie było.
Pamiętamy naturalnie o sejmowej uchwale, którą pod koniec kwietnia jednogłośnie przyjęli posłowie. Czytamy w niej m.in. że „nie da się zrozumieć historii Polski bez historii Śląska, bez powstań śląskich, szczególnie zaś bez III powstania śląskiego”. Te słowa, jakkolwiek trafne i cenne, wciąż pozostają niestety jedynie wyobrażeniem idei, a nie jej dopełnieniem. Tak naprawdę problemem z osobna nie jest spóźniony materiał o rocznicy w „Wiadomościach”. Albo marszałka Kuchcińskiego bycie służbistą. Albo napięty kalendarz prezydenta RP. Prawdziwy problem jest taki: przyzwyczailiśmy się, że nawet kumulacja niespecjalnie fortunnych gestów lub ich braku od dawna jest normą. W niej historię Śląska, nawet tę z prawego, polskiego łoża, upamiętnia się co najwyżej urzędowymi aktami.
Freikorpsy we władzach
Wbrew wzniosłym słowom sejmowej uchwały na temat powstań śląskich, w tzw. narodowej narracji historycznej są one marginesem o mniejszym ogólnopolskim oddziaływaniu niż np. powstanie styczniowe. Nie chodzi nam bynajmniej o tworzenie rankingu popularności zrywów o Polskę. Ale tak jak obca jest dla Ślązaków tradycja przywołanego powstania z 1863 roku, tak samo w Polsce wciąż funkcjonuje pamięć o powstaniach śląskich. Zresztą, jak dowiodły badania dr. Marcina Wiatra, w szkolnych podręcznikach do historii używanych od 1989 r. dzieje Śląska zajmują 0,96 proc. ogółu materiału.
Pokłosiem tej niewiedzy są skutki awantury o rezolucję upamiętniającą wydarzenia z lat 1919-1921 w sejmiku. Z faceboo-kowego sporu przeniosła się ona na antenę przywołanego wcześniej programu Jana Pospieszal-skiego. U podstaw obu odsłon (wirtualnej i telewizyjnej) tej szaleńczo emocjonalnej dyskusji leży niestety mocno wydumana obawa o gasnącą polskość Górnego Śląska. „Polska przegrywa walkę o Śląsk z Niemcami, którzy dysponują dużymi pieniędzmi oraz wpływowym w lokalnych władzach freikorpsem” - podsumował ten stan rzeczy Rafał Ziemkiewicz, publicysta „Do Rzeczy”, zapowiadając tekst Piotra Semki o powstaniach w tym tygodniku. Freikorps to, zdaniem Ziemkiewicza, Ruch Autonomii Śląska.
Co będzie za pięć lat?
Dla władz RP, podobnie jak dla wielu publicystów wyznaczających kierunki myślenia o dzisiejszym patriotyzmie, wyzwaniem na Śląsku wydaje się ocalenie polskiego mitu powstańczego. Gorzej, że w jego obronie szuka się tutaj wymyślonych wrogów i próbuje rozbrajać część uczestników dyskusji na temat powstań oskarżeniami o „niemiecki interes”.
Interpretując nieobecność Andrzeja Dudy w Katowicach, można by na przykład dojść do wniosku, że prezydent nie chce wchodzić w polemikę z tą częścią Śląska, której nie wystarcza czarno-białe spojrzenie na dzieje regionu z lat 1919-1921. A to jedynie potwierdzałoby pogląd, że historia Śląska jest akceptowalna tylko wtedy, jeśli w stu procentach podporządkowana jest historii Polski. Za 5 lat będziemy zapewne bogatsi o wyczekiwaną książkę na temat powstań prof. Ryszarda Kaczmarka. Przed setną rocznicą III powstania warto zapoznać się dogłębnie z jeszcze jedną, niesłusznie zapomnianą w polskim kanonie lekturą: „Brązownikami” Tadeusza Boya-Żeleńskiego.
Może wspólnie dojdziemy do wniosku, że to nie na Śląsku czają się antypolskie upiory - to tylko ich cienie rodzące się w narodowej mitologii w Warszawie.
Jak obchodzić stulecie powstań śląskich? Dyskutujcie z autorem
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Matura 2016: Jak pisać, żeby zdać ARKUSZE + ODPOWIEDZI + TESTY
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
* Kara za gwałt zbiorowy w Pietrzykowicach za niska! Jest apelacja
*Pomnik powstań śląskich zapłonął na czerwono ZDJĘCIA + WIDEO
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będzie zachwycone
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?