Hokeiści GKS Tychy kończą sezon na drugim miejscu

- W przekroju całego sezonu wicemistrzostwo Polski uważam za nasz sukces - powiedział dyrektor GKS Karol Pawlik. - Wiadomo, że po przegranym finale zawsze jest żal, iż nie udało się zdobyć złota, ale uczciwie trzeba przyznać, że Cracovia była od nas zdecydowanie lepsza i zasłużenie najpierw wygrała zasadniczą rundę rozgrywek, a później sięgnęła po mistrzostwo kraju.

Również trener Jirzi Szejba srebro wywalczone przez swoich podopiecznych uważa za dobry wynik.
- Mieliśmy skład na 3-4 miejsce w lidze, a mimo to zagraliśmy w finale - stwierdził czeski szkoleniowiec GKS. - W walce o złoto dało o sobie znać zmęczenie zawodników, ale trudno, żeby było inaczej skoro niemal przez cały sezon graliśmy na trzy piątki.

Tyszanie mają teraz kilka dni wolnego, a Adrian Parzyszek w tym tygodniu podda się operacji kontuzjowanej pachwiny, która ma zapobiec w przyszłości jego problemom zdrowotnym.
- Mimo czwartej finałowej porażki z Cracovią z optymizmem patrzymy w przyszłość - dodał dyrektor Pawlik. - Po dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym oraz pewnych zmianach kadrowych i organizacyjnych, do których musi dojść w klubie, uważam, że będziemy w stanie znaleźć sposób na "Pasy" i wejść na sam szczyt.