Mieliśmy utracić tożsamość i możliwość władania językiem. Ojczystym oczywiście.
Kiedy patrzę na aktualne gwiazdy i meteory, rozbłyskujące właśnie - w wyniku procesu samospalania - na politycznym firmamencie, myślę, że to ostatnie ostrzeżenie, jako jedyne się sprawdziło.
Z władaniem językiem mają one narastające problemy. Oczywiście chodzi mi o obecnych straszycieli, histeryków i panikarzy. Dziś to kryzys nas zabije. Za pięć lat zapomnimy tak o kryzysie, jak o zwiastujących katastrofę.
Ale bez obaw. Pojawią się nowi czarnowidze. Horrory zawsze mają wdzięcznych widzów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?