Hotelowych gigantów w Beskidach coraz więcej. Sprawdzamy, gdzie jest najbardziej luksusowo... Ceny? Też takie raczej luksusowe

Gigantyczny Mercure Szczyrk Resort to bez wątpienia jedna z najgłośniejszych inwestycji hotelowych ostatnich lat w Polsce. Położony na wysokości 660 m n.p.m. hotel nie był budowany „od zera”, a wyrósł na starym ośrodku z czasów PRL – centrum konferencyjnym „Orle Gniazdo”, które kojarzyło się jako ośrodek wypoczynkowy m.in. dla pracowników śląskiej Huty Katowice. Teraz to już obiekt w nowym wydaniu. Własność prywatnego inwestora – Beskid Resort Properties, w myśl którego ma to być jeden z najważniejszych punktów na mapie obiektów hotelarsko-konferencyjnych w kraju.

W telegraficznym skrócie Mercure Szczyrk Resort to: dziewięć kondygnacji, 330 metrów długości, do tego m.in. aquapark, strefa SPA & Wellness z sauną i gabinetem fizjoterapii i masażu, siłownia, basen letni z podgrzewaną wodą, strefa dla dzieci oraz teren rekreacyjny, pięć punktów gastronomicznych, aż 2500 metrów kwadratowych powierzchni eventowej, w tym 14 w sal konferencyjnych, a także grill bar na 400 osób i... lądowisko dla helikopterów.

Hotel może przyjąć blisko 1000 gości, dlatego nie będzie łatwo go wypełnić. Natomiast jeszcze przed oficjalnym otwarciem nie brakuje chętnych, którzy złożyli rezerwacje z wyprzedzeniem, korzystając między innymi ze stron all.accor.com i booking.com. Tam pierwszy termin pobytu dostępny jest 1 października, co wcale nie wpływa na zmianę daty otwarcia obiektu.

- Planowane otwarcie hotelu we wrześniu jest jak najbardziej aktualne. Możliwość rezerwacji pokoi od 1 października wynika z ustawień systemu rezerwacyjnego all.accor.com, który za każdym razem pozwala na jej rozpoczęcie miesiąc po oficjalnej dacie otwarcia – wyjaśnia Magdalena Sikora, marketing manager Mercure Szczyrk Resort, dodając przy tym, że wszelkie zapytania, które spływają do hotelu na wrzesień są jak najbardziej bookowane.

Magdalena Sikora potwierdza również, że wszystkie 447 pokoi jest już gotowych.

- Od samego początku dla gości dostępne będą wszystkie nasze restauracje i bary, trzy sale zabaw dla dzieci, SPA ze wszystkimi gabinetami oraz sala fitness. Kompleks basenowy Flow będzie dostępny od 1 października – podkreśla.

Inaczej być nie może. Luksusowy hotel z panoramą na najwyższe punkty Beskidu Śląskiego musi przyciągać turystów jak magnes. Zwłaszcza na samym początku działalności.

- Spodziewaliśmy się dużego zainteresowania naszym hotelem i tak się też dzieje, biorąc pod uwagę ilość rezerwacji, które do nas spływają – mówi Magdalena Sikora. Przyznaje również, że hotel jest na tyle duży, że dla osób, które nie miały jeszcze okazji zabookować swojego pobytu w dalszym ciągu znajdą się wolne pokoje.

Ceny pobytu (1 noc, doba hotelowa w godz. od 16:00 do 12:00) zaczynają się od 660 zł. Wybierać można spośród dziewięciu typów pokoi. Najmniej kosztuje tzw. pokój klasyczny. Koszt wynajęcia pokoju typu „Privilege” na jedną noc dla dwóch osób to 1030 zł. W takim samym układzie za apartament typu „Junior Suite” trzeba zapłacić 1320 zł, z kolei za „Executive Suite” – 1620 zł. Na miejscu jest dostępny parking, dodatkowo płatny w cenie 50 zł za dzień.

W samym Szczyrku czterogwiazdkowy Mercure od początku swojej działalności będzie miał sporą konkurencję w postaci Hotelu Aries. Ten pięciogwiazdkowy hotel został otwarty pod koniec 2023 r., powstając w miejscu dawnego Domu Turysty PTTK. Nowoczesny obiekt wykonano w charakterystycznym dla tej marki stylu alpejskim, nie odbiega więc wyglądem od swojego starszego odpowiednika w Wiśle. Wszystkie z ponad 120 pokoi i apartamentów z balkonami oferują elegancką przestrzeń do wypoczynku.

W hotelu czeka na gości restauracja Halka, hotelowy bar, a przede wszystkim Aqua Aries – basen z podwodnymi leżankami i hydromasażem, trzy zjeżdżalnie oraz wodny plac zabaw dla najmłodszych. Dla spragnionych relaksu i odprężenia jest także 11 jacuzzi, w tym cztery zewnętrzne. Do tego pokaźnych rozmiarów strefa saun, gdzie oprócz specjalnie zaprojektowanej sauny fińskiej, są również sauny infrared, dwie łaźnie parowe, beczki z lodowatą wodą i duża sala relaksu z tężniami. W ofercie SPA oczywiście można wybierać wśród zabiegów i masaży.

Ceny pobytu (1 noc, doba hotelowa w godz. od 16:00 do 11:00) zaczynają się od 585 zł. W tej kwocie zarezerwować można pokój „Premiere Double”. W sumie hotel oferuje osiem typów pokoi. Koszt wynajęcia pokoju typu „Aries Suite” na jedną noc dla dwóch osób to 855 zł. W takim samym zestawieniu za apartament typu „Aries Suite View” trzeba zapłacić 1035 zł, z kolei za „Superior Family” o powierzchni 70 m kw. (największy pokój w obiekcie) – 1125 zł.

Od 2001 r. Hotel Belweder to pięciogwiazdkowa ozdoba Ustronia. Obiekt znajduje się na stoku Równicy. Znany jest z elegancji i pobliskich walorów turystycznych, jednak wiele osób przyciąga tu zwłaszcza kameralny charakter hotelu. Na gości oczekuje „tylko” 97 pokoi, w tym dwa przestronne apartamenty oraz cztery pokoje typu „De Lux”. Ustroński Belweder oferuje także własną restaurację, bar dzienny, klub nocny, hotelowy ogród z licznymi alejkami i grotą, w której serwowane są potrawy kuchni regionalnej.

Na terenie hotelu nie brakuje oczywiście strefy SPA & Wellness z przeszklonym basenem, jacuzzi oraz łaźnią suchą i parową. Bicze wodne? Jak najbardziej, też są. Goście mają nielimitowany dostęp do całej strefy wypoczynkowej.

Ceny pobytu (1 noc, doba hotelowa w godz. od 16:00 do 12:00) zaczynają się od 480 zł (dla jednej osoby) i 560 zł (dla dwóch osób). W tej drugiej kwocie zarezerwować można pokój „Standard Double”. W sumie hotel oferuje siedem typów pokoi. Koszt wynajęcia pokoju typu „Premium Double” na jedną noc dla dwóch osób to 620 zł. W takim samym zestawieniu za pokój typu „De Lux” trzeba zapłacić 960 zł, a za „Apartament” o powierzchni 90 m kw. (największy pokój w obiekcie) – 1360 zł.

Wisła jako miasto wyróżnia się pod względem szeroko rozwiniętej branży hotelowej. To tam znajduje się kilka hoteli z tzw. klasy premium. Są to czterogwiazdkowe Hotel Gołębiewski i Aries Hotel & SPA Wisła, a także pięciogwiazdkowy Hotel Crystal Mountain zbudowany na zboczu góry Bukowa.

Hotel Gołębiewski to marka sama w sobie. Wiślański obiekt działa od wiosny 2003 r. Dlaczego Tadeusz Gołębiewski postanowił zbudować kolejny ze swoich hoteli akurat w Wiśle? - Bo to jedno z najatrakcyjniejszych miejsc w Polsce – mówił przedsiębiorca w wywiadzie, który na łamach Dziennika Zachodniego ukazał się w 2006 r.

Wiślański gigant oferuje 1120 miejsc noclegowych w 567 pokojach jedno-, dwuosobowych i pokojach studio. Goście mogą korzystać z wielu atrakcji, m.in.: parku wodnego, strefy SPA & Wellness, sceny rozrywkowej, salonu gier oraz kręgielni. Hotel ma też swoje restauracje: Zieloną (na 330 miejsc), Czerwoną (580 miejsc), Staropolską do organizacji imprez regionalnych oraz kawiarnię Patio. Gołębiewski to także centrum biznesu – 24 nowoczesne sale konferencyjne i dwie sale kongresowe. Łącznie jest to 6500 m kw. powierzchni eventowej. W salach kongresowych można organizować koncerty, bankiety, prezentacje i targi.

Ceny pobytu (1 noc, doba hotelowa w godz. od 15:00 do 12:00) zaczynają się od 919 zł (dla jednej osoby) i 1014 zł (dla dwóch osób). W tej drugiej kwocie zarezerwować można klasyczny pokój dwuosobowy. W sumie hotel oferuje cztery typy pokoi. Koszt wynajęcia na jedną noc pokoju dwuosobowego z balkonem i widokiem na las to 1070 zł, z kolei wynajęcie apartamentu – 2926 zł.

Hotel Crystal Mountain w Wiśle jest położony nad miastem, na zboczu góry Bukowa. To ogromny biały budynek z trzema skrzydłami, który oferuje 491 pokoi i apartamentów. Został otwarty w lutym 2021 r. jako pierwszy pięciogwiazdkowy wiślański hotel. Ma dziewięć pięter i czteropoziomowy parking podziemny. Goście mogą korzystać z aquaparku, basenu sportowego, pokoju gier, strefy saun, sali fitness oraz pool i lobby baru. W hotelu znajdują się też dwie restauracje – Crystal i Panorama.

- Średnia długość pobytu wakacyjnego to trzy dni, o czasach, kiedy turnusy rozpoczynały się od soboty do soboty, już dawno zapomnieliśmy. Okno rezerwacji jest bardzo krótkie, dotyczy to rezerwacji zwłaszcza weekendowych – mówi Łukasz Mączka, dyrektor sprzedaży i marketingu Crystal Mountain.

Ceny pobytu (1 noc, doba hotelowa w godz. od 16:00 do 11:00) zaczynają się od 603 zł. W tej kwocie można zarezerwować pokój typu „Classic”. W sumie hotel oferuje siedem typów pokoi. Koszt wynajęcia na jedną noc pokoju dwuosobowego typu „Junior Suite” to 963 zł. Pozostając przy tych samych kryteriach, za pokój typu „Superior” trzeba zapłacić 1143 zł, a za „Apartament Grand” o powierzchni 120 m kw. – 2952 zł.

Wiślański Aries Hotel & SPA położony jest w spokojnej części miasta – Wisła Czarne – wśród lasów, z 8-metrowym wodospadem na małej zaporze. Ten czterogwiazdkowy obiekt został otwarty w styczniu 2020 r., zastępując budynek dawnego schroniska PTTK, którego historia sięga lat 50. XX wieku. Hotel ma 89 pokoi, w tym 14 apartamentów. Goście do dyspozycji mają restaurację Polkę (z kuchnią słynnej, polskiej szefowej kuchni Magdy Gessler), lobby bar, a także strefę SPA & Wellness z basenem, dwoma zewnętrznymi jacuzzi i salą fitness. Jest tu także część konferencyjna dla 200 osób.

Ceny pobytu (1 noc, doba hotelowa w godz. od 16:00 do 11:00) zaczynają się od 600 zł. W tej kwocie można zarezerwować pokój typu „Premiere Double”. W sumie hotel oferuje aż 13 typów pokoi. Koszt wynajęcia na jedną noc pokoju dwuosobowego typu „Executive Double” to 800 zł. W takim samym zestawieniu za pokój typu „Aries Suite” trzeba zapłacić 900 zł, a za „Grand Aries Suite” – 1000 zł.

Lato w południowej części woj. śląskiego to nie tylko hotele i góry. Wśród wielu innych atrakcji od 19 czerwca dużym zainteresowaniem cieszy się kompleks Baseny Wisła. Jak się okazuje, wodny park rozrywki to nie tylko dwa baseny z podgrzewaną wodą, zjeżdżalnie, korty tenisowe czy kawiarnia. To także wiele... muzycznych atrakcji. Do kąpieli podczas Tygodnia Kultury Beskidzkiej przygrywała kapela góralska, a co środę na gości czeka nocne pływanie z DJ-em.

- W tym roku rzeczywiście zauważamy duże zainteresowanie. W lipcu odwiedziły nas 15 323 osoby, a od początku sezonu już ponad 19 tys. – wylicza Tadeusz Papierzyński, prezes Zarządu Baseny Wisła, i dodaje, że taki wynik udało się osiągnąć głównie dzięki ciepłej pogodzie i małej ilości dni deszczowych.

Korzystają – jak co sezon – zwłaszcza mieszkańcy miasta i okolicznych miejscowości, ale Wisła zawsze może liczyć na turystów zarówno z woj. śląskiego, jak i innych zakątków kraju. Do krótkich wypadów, jedno- lub dwudniowych zachęca dobre połączenie kolejowe. Przejazd pociągiem z Katowic do Wisły to niecałe półtorej godziny. Są też połączenia z Warszawy i Gdańska.