Aktualizacja:
Gks tychy chojniczanka chojnice 18.9.2016 fot. maciej gapinski / polska press ©Maciej Gapinski
Nic więc dziwnego, że typując wynik dzisiejszej potyczki GKS ze Stomilem najłatwiej jest wskazać właśnie remis. Tyle tylko, że o punkt w Olsztynie nie będzie wcale łatwo.
No chyba, że w końcu przełamie się Jakub Świerczok. Pochodzący z Tychów zawodnik, który jako młody chłopak próbował swych sił w Bundeslidze w 1.FC Kaiserslautern wrócił do swojego rodzinnego miasta by strzelać gole, ale na razie wychodzi mu to średnio. W sierpniu do siatki trafiał tylko z rzutów karnych, ale i jedenastkę w końcu przestrzelił. We wrześniu w spotkaniu z Chrobrym udało mu się wreszcie trafić z gry, jednak trzy bramki strzelone w dziewięciu meczach to mizerny dorobek napastnika, który miał być postrachem całej I ligi i dlatego Świerczok jest coraz głośniej krytykowany przez sympatyków GKS.
Tyszanie zagrają w Olsztynie bez kontuzjowanego Bartosza Rutkowskiego. W ekipie Stomilu zabraknie kontuzjowanych Piotra Skiby, Karola Żwira i Pawła Głowackiego. Obrońcy gości baczną uwagę muszą zwrócić na najlepszego strzelca olsztynian Rafała Kujawę mającego w karierze krótki epizod w GKS Katowice.
Mecz Stomil Olsztyn – GKS Tychy sędziować będzie Sylwester Rasmus z Torunia. Czy tyszanie przywiozą z dalekiego wyjazdu kolejny remis? Tutaj od godz. 19.45 możesz śledzić nasza relację live.
Czytaj treści premium w Dzienniku Zachodnim Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.