Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I liga: Zagłębie – Arka 4:2 Szalony mecz w Sosnowcu [RELACJA, ZDJĘCIA]

Andrzej Czekaj
I liga: Zagłębie – Arka 4:2
I liga: Zagłębie – Arka 4:2 Arkadiusz Gola
W jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań 4. kolejki I ligi Zagłębie Sosnowiec podejmowało Arkę Gdynia. Po stojącym na bardzo dobrym poziomie meczu beniaminek I ligi pokonał dotychczasowego lidera tabeli 4:2.

Na Stadionie „Ludowym” w Sosnowcu w sobotnie popołudnie doszło do meczu na szczycie I ligi – Zagłębie Sosnowiec podejmowało lidera tabeli – Arkę Gdynia. Na wypełnionym po brzegi stadionie oba zespoły stworzyły emocjonujące widowisko. Goście z Gdyni jak na lidera przystało od początku meczu przejęli inicjatywę dążąc do objęcia prowadzenia w tym meczu. Gdynianie dopięli swego po zaledwie czterech minutach gry. Wtedy to przez środkową strefę boiska przedarł się Michał Nalepa, zdecydował się na strzał z 18 metrów i pokonał Wojciecha Fabisiaka. Po szybko zdobytej bramce goście oddali pole gry Zagłębiu, które z minuty na minutę coraz bardziej zagrażało bramce strzeżonej przez Konrada Jałochę. Bardzo aktywny w tym czasie w drużynie Zagłębia był Martin Pribula. To on zapoczątkował akcję, po której gospodarze doprowadzili do wyrównania. Słowak najpierw na małej przestrzeni wymienił podania z Jovanem Ninkoviciem, potem Serb ponownie wycofał futbolówkę do Pribuli, który idealnie dośrodkował do Jakuba Araka. Wicekrólowi strzelców drugiej ligi z poprzedniego sezonu nie pozostało nic innego jak skierować piłkę do siatki. Po zdobyciu wyrównującej bramki Zagłębie uwierzyło, że z Arką można w sobotę wygrać i poszli za ciosem. Niespełna 9 minut później gospodarze byłi już na prowadzeniu. I to po golu, którego nie powstydziliby się najlepsi piłkarze. Początek akcji był bliźniaczo podobny do bramki wyrównującej. Lewą stroną boiska „urwał” się Ninković, wycofał piłkę spod końcowej linii do Łukasza Matusiaka, który zwodem ograł obrońcę Arki i uderzył nie do obrony zza pola karnego. Dwa ciosy w krótkim odstępie czasu spowodowały, że do przerwy to Zagłębie, a nie lider tabeli schodził z przewagą jednej bramki.

Początek drugiej połowy był bardzo wyrównany. Goście chcieli jak najszybciej odrobić jednobramkową stratę, ale dobrze w obronie spisywali się zawodnicy Zagłębia. W 62. minucie przed szansą na podwyższenie rezultatu stanął Jakub Arak, lecz jego strzał okazał się niecelny. Jednak jak mówi przysłowie co się odwlecze… I tak też było w tym przypadku. Zaledwie dwie minuty później błąd popełnił obrońca Arki Krzysztof Sobieraj, który przepuścił piłkę zagraną z głębi pola. Do futbolówki dopadł Michał Fidziukiewicz i posłał ją obok bezradnego bramkarza Arki. Jak się okazało to nie był koniec popisów strzeleckich gospodarzy tego dnia. Kolejny cios dla gości z nad morza nadszedł ze strony Zagłębia w 72. minucie. W roli głównej w zespole z Sosnowca wystąpił po raz kolejny Martin Pribula, który wykończył koronkową akcję Łukasza Matusiaka z Dawidem Ryndakiem. Strzał Matusiaka głową był co prawda niecelny, ale i tak sosnowiczanie mieli w tej sytuacji sporo szczęścia. Piłka ostatecznie spadła pod nogi Pribuli, a ten nie zmarnował szansy na zdobycie czwartego gola dla Zagłębia. Lider będąc w ekstremalnie trudnej sytuacji wcale nie zamierzał się poddawać, dążąc do zmniejszenia strat. Podopiecznym Grzegorza Nicińskiego udało się to w 81. minucie. Uczynił to wprowadzony na boisko pięć minut wcześniej Rashid Yussuf. Na dogonienie Zagłębia Arce zabrakło już jednak czasu i niespodzianka na Stadionie „Ludowym” w Sosnowcu stała się faktem.


*Kontrowersyjna reklama Żytniej to wstyd dla całej branży. Polmos przeprasza
*Pies uratował dziecko od śmierci! Suczka Perełka bohaterką. Oto ona
*Tak policja w Katowicach ściga i strzela do pirata drogowego ZOBACZ ZDJĘCIA
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Strefa 30 Katowice ZA i PRZECIW MAPKA + SONDA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!