IEM Katowice 2023. Polki z NAVI Javelins drugie w ESL Impact! W finale uległy Nigma Galaxy

ESL Impact to kobiecy turniej CS:GO, który do tej pory odbywał się w Stanach Zjednoczonych i w Szwecji. W tym roku e-sportowa rywalizacja kobiet zawitała również do Polski w ramach IEM Katowice 2023. W pierwszym meczu drużyna NAVI Javelins, której barwy reprezentuje pięć Polek: Angelka, Hanka, Liina, Danuu i vicu, podejmowała CLG Red. Mimo trudnego początki Polki zdołały odwrócić losy spotkania i wygrać 16:11. Zawodniczki po meczu nie ukrywały radości z wygranej. Polki wygrały również pozostałe dwa grupowe mecze z FURIA Female i 9 Pandas Fearless. W półfinale NAVI Javelins pewnie pokonały 2:0 brazylijskie B4 Esports i tym samym w niedzielę 12 lutego zameldowały się w finale ESL Impact na IEM Katowice 2023.

Tam czekały na nie zawodniczki emirackiego Nigma Galaxy w składzie: twenty3, vigla, tory (Rosja), Ana (Rumunia) oraz Kat (Słowacja). Niestety początek finałowego spotkania nie był udany dla Polek, które wybrały pierwszą mapę. Rywalki szybko zdobyły przewagę punktową i zdominowały zawodniczki NAVI, które na przerwę schodziły przy wyniku 3:12 dla Nigma Galaxy. Po wznowieniu Polki zaczęły odrabiać straty wzbudzając tym aplauz publiczności na IEM Expo i doprowadziły do wyniku 8-12. To było jednak za mało na dobrze dysponowane rywalki, które odnalazły właściwy rytm i zamknęły mapę z wynikiem 9:16.

Polki tchnęły nadzieję w serca kibiców i kibicek zaczynając zmagania na drugiej mapie od prowadzenia 4:1, by dojść do czteropunktowej przewagi 8:4. NAVI Javelins za wszelką cenę starały się odwrócić losy spotkania, jednak zawodniczki Nigma Galaxy nie dawały za wygraną i powoli zmniejszały dystans do prowadzących Polek aż do wyniku 11:9. To był decydujący moment spotkania, Polki zdobyły trzy kolejne punkty i przy wyniku 14:10 były bardzo blisko zamknięcia mapy na swoją korzyść. Tak się jednak nie stało, a do rozstrzygnięcia potrzebne były aż dwie dogrywki. Ostatecznie wojnę nerwów wytrzymały zawodniczki z emirackiej drużyny wygrały drugą mapę 19:22 i całe spotkanie 2:0.

Polki "na gorąco" nie chciały komentować finałowej rywalizacji, jednak w rozmowach z fanami przyznawały, że bardzo żałują tego, co stało się na drugiej mapie.

- To było bardzo ciężkie spotkanie, szczególnie końcówka. Byłyśmy już bardzo zmęczone i chciałyśmy to zakończyć, bo to był dla nas bardzo długi dzień, ale udało nam się wygrać - mówi Alexandra "twenty3" Timonina. - Zwycięstwo w Katowicach wiele dla mnie znaczy. Czujemy, że jesteśmy nie do zatrzymania i będziemy jeszcze silniejsze - dodaje.

- Bardzo szanujemy NAVI jako drużynę, myślę że mogły nas pokonać, bo pokazują dobrego counter strike'a, dlatego starałyśmy się ich nie zlekceważyć. Grałyśmy swoje, ale niestety straciłyśmy kilka rund, ale szczęśliwie zakończyłyśmy obie mapy i pokazałyśmy ludziom dobrego CS'a - mówi Ana "ANa" Dumbravă. - To zwycięstwo wiele dla mnie znaczy. W Spodku jestem czwarty raz, nie mogłam wygrać wcześniej, więc ten turniej i bycie tu wiele dla mnie znaczy. To jak sen - dodaje.