Już ok. godz. 12.30 mniej więcej na wysokości wejścia na jasnogórskie błonia, ustawiła się z flagami i transparentami liczna grupa przeciwników marszu, manifestujących m.in. swoją wiarę katolicką. Za ich plecami trwała XX Pielgrzymka Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci „Radia Maryja”, 200 m niżej natomiast, przy wejściu do Parku Staszica zbierali się uczestnicy II Marszu Równości. Cała al. Sienkiewicza zabezpieczona była przez kilkuset policjantów i korowód samochodów policyjnych. Była też policja konna i funkcjonariusze z wyszkolonymi psami.
O godz. 14.00 ruszyła pod Jasną Górę kilkuset osobowa grupa uczestników marszu, którzy później mieli zawrócić i kontynuować swoją manifestację najpierw idąc ul. Pułaskiego, a następnie Sobieskiego, Wolności i Alejami NMP. Marsz nie dotarł jednak nawet do połowy al. Sienkiewicza, a drogę już zastąpili mu kontrmanifestanci m.in. z ONR. Mimo apeli policji, która zwracała uwagę, że osoby blokujące łamią prawo, przeciwnicy marszu ustąpili tylko na kilkadziesiąt metrów. Przez ok. 40 minut mieliśmy pat. Jedni i drudzy przekrzykiwali się nawzajem. Nie brakowało inwektyw i obraźliwych sformułowań.
Dzisiaj marsz LGBT, jutro marsz pedofilów! Nie zdobyli Szwedzi Jasnej Góry, nie zdobędą też „pedały” - krzyczeli blokujący
Nie zabrakło też bardziej wulgarnych haseł. Jak wyglądały słowne utarczki na Marszu równości, możecie zobaczyć na poniższym filmie.
Uczestnicy marszu chóralnie wołali natomiast m.in. „wolność, równość, tolerancja” czy „kolorowa Częstochowa”. Nieśli m.in. obrazki z podobizną Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli. Co jeszcze bardziej rozjuszyło przeciwników marszu.
Gorąco zrobiło się przed godz. 15.00, kiedy duża grupa kontrmanifestantów ruszyła w szybkim tempie Parkiem Staszica. Interweniować musiała policja konna i uzbrojeni w kaski i tarcze funkcjonariusze, którzy uniemożliwili przedostatnie się tym osobom do al. Sienkiewicza.
W końcu zapadła decyzja, aby zamiast kontynuować podejście pod Jasną Górę, zawrócić maszerujących od razu na główną trasę marszu, czyli ul. Pułaskiego. Otoczeni kordonem policji zwolennicy lgbt z głośną muzyką w tle, ruszyli więc w kierunku ul. Sobieskiego. Ale kontrmanifestanci podążyli za nimi. Znów zrobiło się bardzo gorąco – na tyle, że policja musiała sprowadzić armatkę wodną.
Zobaczcie koniecznie
Marsz dla Życia w Rybniku
Słynna Gabi Gold w studiu Dziennika Zachodniego
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?