Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II Rajd Szombierki modeli RC. Jeździły auta warte 2 tys. zł

Magdalena Grabowska
Rajd Szombierki modeli RC jest drugim rajdem tegorocznego cyklu. Pierwszy odbył się w Żywcu
Rajd Szombierki modeli RC jest drugim rajdem tegorocznego cyklu. Pierwszy odbył się w Żywcu Magdalena Grabowska
Oprócz wyścigów motocrossów, na terenie AJSKA, przy ulicy Frycza Modrzewskiego, można było zobaczyć także zmagania zdalnie sterowanych samochodów. W niedzielę odbył się II Rajd Szombierki modeli RC, w którym brało udział 16 zawodników.

- Tak naprawdę są tu fani prawdziwych rajdów. Sam się ścigałem normalnym samochodem,. Rajdy modeli RC to również świetna zabawa. Można wyjść na świeże powietrze i dzielić swoją pasję do samochodów z innymi. – mówi jeden z kierowców Bartosz Janowski, youtuber kanału #RcMajster, który specjalnie przyjechał z Łodzi do Bytomia, żeby brać udział w rajdzie.

Rajd Szombierki modeli RC jest drugim rajdem tegorocznego cyklu. Pierwszy odbył się w Żywcu. Tym razem samochody poruszały się po nawierzchni szutrowej. Startowały modele w skali 1:10, będące odwzorowaniem prawdziwych samochodów. W większości były z napędem na 4 koła. - Używany model z dolnej półki można dostać za 400 zł. Na dzisiejszym rajdzie są głownie samochody o wartości 2000 zł wzwyż – mówi Dawid Grabowski, dyrektor rajdu.

Modele są w pełni modyfikowalne. Zawodnicy mają możliwość dowolnego zmieniania ustawień dyferencjałów i amortyzatorów. – Każdy z nas poddaje swoje samochody indywidualnym przeróbkom. Tak jak większość jeżdżę modelem Tamiya XV 01, który stanowi bazę w środku samochodu. Często sami dorabiamy sobie różne elementy za pomocą pilniczka, czy piły do metalu – tłumaczy Bartosz Janowski. Oprócz tego zawodnicy tworzą również wygląd swojej karoserii. - Ja na przykład jeżdżę BMW, bo mi się bardzo podoba, a ktoś inny Subaru – dodaje.

W rajdzie startowało 16 zawodników. Każdy z nich jeździł w parach.- Jeden jedzie, drugi za nim biegnie i poprawia trasę. Ma za zadanie sprawdzać, czy nie ma gdzieś za dużego cięcia lub pominięcia. – wyjaśnia Dawid Grabowski.

- Każdy z nas jest zawodnikiem i sędzią zarazem. Kierowcę idącego za zawodnikiem nazywamy „sędzią cieniem” – dodaje Bartosz Janowski.

Oprócz „sędzi cieni” nad wszystkim czuwał także sędzia techniczny, który sprawdzał czy samochody nie odbiegają od ustalonych norm i regulaminu.

- Przed rajdem, w zależności od tego, jakiej jest on specyfiki, musimy ustawić zawieszenie i dyferencjały. Na nawierzchnię szturową potrzebne są spięte dyferencjały i twarde zawieszenie. Opony w modelach, tak jak w prawdziwych sportowych samochodach, są na różnych mieszankach. W zależności od temperatury i nawierzchni, musimy także dobrać odpowiednią mieszankę do opon – tłumaczy Dawid Grabowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo