Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III Śląski Zlot Syren. Prawdziwe cacka na cieszyńskim Rynku WIDEO + ZDJĘCIA

Jakub Marcjasz
Zlot Syren w Cieszynie 2017
Zlot Syren w Cieszynie 2017 Jakub Marcjasz
Trwa III Śląski Zlot Syren. Tegoroczna edycja imprezy odbywa się na Śląsku Cieszyńskim. W sobotę samochody było można oglądać na Rynku w Cieszynie.

Program zlotu obejmuje nie tylko liczne konkurencje i prezentacje aut, ale także Rajd Turystyczny z okazji 60-lecia rozpoczęcia produkcji samochodu Syrena. Organizatorzy zapewniają, że w ten weekend nie zabraknie atrakcji i dobrej zabawy zarówno dla uczestników, jak i widzów, którzy mogą podziwiać ponad 40 Syrenek z całej Polski. Nie brakuje także kilku Fiatów oraz Mercedesa.

- Najatrakcyjniejsza jest Syrena 102, czyli trzeci w kolejności model Syreny, jaki został wyprodukowany. Odnowiona i w superstanie - mówi Lech Bekierz, organizator III Śląskiego Zlotu Syren.

Śląskie Zloty Syren odbywają się co dwa lata naprzemiennie z Bielskimi Rajdami Syren i są największymi imprezami w Polsce skierowanymi do posiadaczy samochodów marki Syrena, które od kilku lat cieszą się dużym zainteresowaniem nie tylko uczestników, ale również widzów.

- Kiedyś miałem Syrenkę i patrzę z nostalgią na te samochody. W porównaniu z dzisiejszymi to przepaść, ale jak nie było samochodu to było najlepsze auto, chociaż cały czas się psuła i było trzeba zestaw części zamiennych ze sobą wozić - wspomina Jerzy Zelik z Cieszyna.

Zebrani na Rynku w Cieszynie mieli niepowtarzalną okazja, aby usłyszeć charakterystyczny pomruk dwusuwowych silników i poczuć jedyny w swoim rodzaju zapach spalin poczciwej Syrenki. Była okazja do wspominania starych dziejów i porozmawiania z właścicielami pojazdów. A fanów Syrenek przybywa z roku na rok.
- Od małego pasję do motoryzacji zaszczepił we mnie ojciec. W domu mieliśmy Syrenę i chociaż wówczas miałem trzy lata, to zostały zdjęcia, instrukcja obsługi i było tylko kwestią czasu, aż taki samochód sobie kupię - opowiada Wojciech Wojcieszuk z Tychów.

W 2002 roku pracował całe wakacje, aby zarobić na upragniony samochód. Udało się!

- Uratowałem przed złomowaniem tę Syrenkę - wskazuje na swój samochód. - To było jeszcze przed erą Internetu, więc poszukiwanie takiego samochodu, to była poczta pantoflowa. W końcu kolega wypatrzył ją w Gliwicach - stała biedna i zarośnięta, bawiły się w niej dzieci, maskę miała wgniecioną, a części były częściowo rozkradzione, więc było co robić - mówi pan Wojciech, któremu doprowadzenie samochodu do stanu użyteczności zajęło trzy lata. A zdobycie części - podobnie jak dawniej - nieraz stanowi prawdziwe wyzwanie.

- Coraz więcej części można kupić, ale dalej są takie, które ciężko zdobyć. W związku z tym, że obecnie zrobił się prawdziwy bum na wszystko co związane z PRL, to ceny też wzrosły, ale zdarza się też i taka sytuacja, że na parkingu podejdzie starszy człowiek, który kiedyś jeździł Syrenką i mówi, że coś mu zostało. Za symboliczną opłatę, albo za darmo - ciesząc się, że nie pójdzie to na złom, ale zostanie wykorzystane - przekazuje nam jakąś część - opowiada pasjonat z Tychów.

Samochody, które biorą udział w III Śląskim Zlocie Syren, będzie można zobaczyć jeszcze w niedzielę o godz. 12.00 przed D.W. Jawor w Ustroniu Jaszowcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!