Inauguracja trasy programowej „Przyszłość to Polska". Minister Grzegorz Puda w Katowicach: to rekordowe wsparcie dla woj. śląskiego

W Katowicach gościli m.in. senator Dorota Tobiszowska, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych i pełnomocnik rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego Marek Wesoły, posłowie na Sejm RP Wojciech Szarama, Jerzy Polaczek, Grzegorz Matusiak i senator Wojciech Piecha.

- Najlepszymi ekspertami w Polsce, osobami, które bardzo chętnie podpowiadają każdemu z nas są Polscy. To oni przygotowują wraz z nami program wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. I za to chciałem Państwu podziękować. Budujemy jedną biało-czerwoną drużynę pod hasłem „Przyszłość to Polska”. Każdy z nas ma nasz kraj w sercu. To jest najważniejsze – podkreślił minister Grzegorz Puda.

Jak dodał czas jest trudny, na co składa się okres covidowy, atak Rosji na Ukrainę i związany z tym kryzys, ale mimo tego Polska jest krajem, który najlepiej radzi sobie w Europie Środkowowschodniej z tymi wszystkimi wyzwaniami.

- Polska ma się dziś bardzo dobrze na tle innych krajów UE. Między innymi dlatego, że w tym trudnym okresie w naszym kraju nie zostało wprowadzone euro. Kiedy ta waluta, pojawiła się na Słowacji sprawiła, że zapanowała tam ogromna drożyzna, a Słowacy przyjeżdżali do nas, m.in. do Bielska-Białej, skąd pochodzę, na zakupy. Pod przewodnictwem PO Polska miała stać się krajem neokolonialnym pod przywództwem UE. My się z tym kierunkiem oczywiście nie zgadzamy. Nie będziemy tego tolerować – dodał.

Co warte podkreślenia Śląsk ma dziś największy program regionalny ze wszystkich województw w kraju o wartości 5,1 miliarda euro. - W historii tego województwa nie było nigdy takiego czasu, jak dziś, gdzie mamy tak wiele inwestycji, gdzie zaangażowanych jest tak dużo funduszy UE. Mówię o tym odpowiedzialnie, bo sam przewodniczyłem naszym rządowym negocjacjom z Komisją Europejską. Województwo śląskie będzie miało okazję skorzystać z największej historycznie puli środków i trudno będzie pobić te 5,1 miliarda euro. To zasługa rządu i premiera – podkreślał minister funduszy i polityki regionalnej.

W trakcie sobotniego spotkania był także czas na dyskusję i pytania. Wśród poruszanych spraw znalazła się m.in. przyszłość górnictwa a także temat mniejszych wpływów z podatków do samorządów lokalnych. Padło też pytanie o młodych ludzi oraz ich rolę w szeregach PiS-u.

- Rzeczywiście, może z tego CiT-u do samorządów wpływa mniej pieniędzy, ale gdzie są te pieniądze? Zapytajmy więc Polaków, co oni wolą. Czy mają być w kieszeniach urzędników czy u nich w portfelach? A co do młodych ludzi, to potrzebujemy ich od samego dolnego szczebla, od kół gospodyń wiejskich, przez samorząd aż do rządu. Do tych młodych ludzi musimy faktycznie dotrzeć. Dla każdego z tego młodego pokolenia znajdzie się u nas miejsce – mówił Grzegorz Puda.

Mariusz Skiba, wiceprezydent Katowic, przyznał, że lokalny samorząd zyskuje na rządach Prawa i Sprawiedliwości. - Chciałbym podziękować tych udanych negocjacji i tych 5,1 miliarda euro na rzecz naszego województwo. Jako mieszkaniec Katowic i przedstawiciel prezydenta tego miasta chciałbym podziękować za Światowe Forum Miejskie, jakie miało miejsce w naszym mieście, przy wsparciu rządu. Udało się wszystko zrealizować z sukcesem. Wiele tysięcy ludzi z całego świata przyjechało do Katowic. Tych wydarzeń by nie było, gdyby rząd PiS-u nie miał nic do pokazania. A okazuje się, że ma dużo do pokazania, chociażby kwestia sprawiedliwej transformacji, jak sobie radzicie z wyzwaniami gospodarczymi, rozwojowymi – przyznał Mariusz Skiba.

Minister Marek Wesoły zwrócił w trakcie spotkania uwagę na fakt, że wiele programów związanych z funduszami UE dla Polski trzeba będzie renegocjować, wydłużyć terminy ich wykorzystania i rozliczenia.

- Kiedy w 2015 roku zaczynaliśmy rządy w Polsce budżet naszego kraju wynosił ponad 300 miliardów złotych. Dziś budżet państwa na 2023 rok wynosi ponad 600 miliardów złotych. W czasie ośmiu lat skuteczność naszych rządów, rozwój gospodarczy, zmiana myślenia o Polsce i tych wiele wprowadzonych przez nas reform sprawiły, że podwoiliśmy wartość budżetu państwa. Dzięki temu nasi ministrowie nie muszą mówić, że pieniędzy nie ma i nie będzie. Jest zupełnie inaczej. Mamy pieniądze na wiele programów i projektów. Na to, żeby pomagać samorządom w rozwoju. Nie tylko tym największym miastom, ale najmniejszym gminom i miejscowościom. My pomagamy całej Polsce, bo wielu wójtów nie było dotychczas stać na remonty dróg, infrastruktury. Dbamy o to, żeby wszyscy Polacy brali udział w podziale tych funduszy - podkreślił Marek Wesoły.

Jak dodał Europa dziś powoli zaczyna rozumieć, że węgiel też musi być w tych trudnych czasach pewnym buforem energetycznym. Węgiel daje możliwości, by zapobiegać blackoutom, co już miało miejsce w Europie.