Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inspektor ma być w każdej firmie

B. Romanek, P.Piesik
Specjalistę od ochrony przeciwpożarowej musi mieć nawet mały warsztat samochodowy
Specjalistę od ochrony przeciwpożarowej musi mieć nawet mały warsztat samochodowy Waldemar Deska
Na rynku pracy brakuje już pracowników z kwalifikacjami inspektora ochrony przeciwpożarowej. Nowelizacja kodeksu pracy, która wejdzie w życie 18 stycznia, nakłada na wszystkie firmy zatrudniające przynajmniej jednego pracownika, obowiązek zatrudnienia osoby do zapewnienia ochrony przeciwpożarowej i ewakuacji pracowników w razie pożaru.

Specjalistyczne szkolenie w Polsce świadczą tylko cztery szkoły strażackie, m.in. Centralna Szkoła Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie. Wszystkie razem w ciągu roku mogą wyszkolić ledwie kilka tysięcy fachowców.

A według szacunków, firm mających przynajmniej jednego pracownika w Polsce jest półtora miliona.
Nowelizacja kodeksu pracy nakazuje zatrudnianie osób wykwalifikowanych w zakresie ochrony ppoż., ale nadal zwalnia pracodawcę z obowiązku zapewnienia ochrony przeciwpożarowej w budynku, jeśli nie jest jego właścicielem.

Może dojść do paradoksu, kiedy firma będzie miała zakładowego strażaka, ale za gaśnice i systemy alarmowe będzie odpowiedzialny właściciel obiektu.

Aby spełnić nowe wymagania firmy będą musiały pokryć koszty szkolenia (ok. 1200 zł) albo zatrudnić osobę z odpowiednimi kwalifikacjami.

Chyba że spróbują obejść przepisy i zatrudnią fachowców na część etatu. Dzięki takiemu zabiegowi inspektorzy ochrony ppoż. będą mogli pracować nawet w kilkunastu zakładach pracy. Przepisy przewidują, że za brak fachowca od ochrony przeciwpożarowej inspektorzy pracy mogą ukarać pracodawcę karą w wysokości od 1.000-2.000 zł, w przypadku recydywy nawet 5.000. Inspektor może również skierować wniosek do sądu grodzkiego: tam maksymalna grzywna za łamanie przepisów wynosi 30 tys. złotych.

- Inspektor musi zbadać każdy przypadek indywidualnie, ale myślę, że nie będzie na razie sięgania po najbardziej drastyczne środki - mówi Magdalena Skalmierska, rzeczniczka Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach. - Ważne w tym przypadku będą wytyczne Głównej Inspekcji Pracy, których wciąż jeszcze nie otrzymaliśmy.

Minister pracy Joanna Fedak w radiowych audycjach zapowiedziała wystąpienie do GIP, by kontrole inspektorów ppoż. w małych firmach traktować w tym roku raczej instruktażowo. Lecz to niewiele zmieni.

- Codziennie odbieramy około 200 telefonów od firm zainteresowanych wysłaniem pracownika na szkolenie. Lecz wszystkie miejsca na cały ten rok są już zajęte, mimo że liczba kursów została zwiększona z planowanych dwudziestu na trzydzieści - wyjaśnia st. kpt. Dariusz Andryszkiewicz z Centralnej Szkoły PSP w Częstochowie. - Nasze możliwości są ograniczone, przecież nie możemy zajmować się tylko takim rodzajem szkoleń.

Wymogi stawiane specjalistom ochrony przeciwpożarowej są ostre.

Uprawnienia takie nabywają oficerowie i technicy pożarnictwa, lecz już strażacy ochotnicy ich z urzędu nie mają.

Kurs trwa 4 tygodnie, potem 5 tygodni przerwy i kolejnych 5 dni zajęć praktycznych.

- To bezsens - komentuje Janusz Malik, właściciel warsztatu samochodowego. - Jak mam przestrzegać przepisu, kiedy nie mam szans przeszkolić człowieka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!