Przyjmując ten punkt widzenia jako obowiązujący na potrzeby naszych dzisiejszych rozważań, możemy się zapytać: Kto z ważnych dla dziejów Śląska ludzi po śmierci trafił do nieba a kto nie? Pytanie to zadane względem takich postaci jak św. Jadwiga czy św. Jacek nie nastręcza chyba kłopotów. Są jednak inni, względem których pytanie o pozycję we wieczności związane jest z dramatyczną niepewnością. Oto kilka śląskich przykładów: KAROL GODULA - wybitny przemysłowiec i filantrop, ale gburowaty i podejrzewany o „nieczyste” interesy * JÓZEF LOMPA - zasłużony śląski pisarz i działacz społeczny, ale jak go Niemcy wyrzucili pracy to się rozpił * JERZY ZIĘTEK - wybitny organizator życia społecznego na Śląsku, ale obciążony konszachtami z władzą komunistyczną * WOJCIECH KORFANTY - zasłużony dla Śląska działacz społeczny i powstańczy, ale potem bez opamiętania zaangażowany w walkę polityczną.
Przy rozważaniu losu ludzkiego we wieczności, spotkałem się z opinią, że czasami Bóg daje informację, wybierając ludziom symboliczną datę śmierci. Przykładowo św. Jan Paweł II zmarł w wigilię Święta Miłosierdzi Bożego, które sam ustanowił. Św. Maksymilian Kolbe zmarł w wigilię wniebowzięcia Matki Boskiej, której był wielkim czcicielem. Natomiast zakonnica Łucja z Fatimy, której ukazała się Matka Boska - zmarła 13 lutego a „trzynastka” to dzień fatimski. Oczywiście może to być przypadek, ale bardzo interesujący. Podobnie jak zachęcam przemyśleć datę „17 sierpnia”, która łączy dwie wspomniane już osoby: św. Jacka i Korfantego.
A zatem św. Jacek (1183-1257) był Ślązokiem pochodzącym z Kamienia Śląskiego. Ten niezwykle uczony, pobożny i szczególnie pracowity dominikanin, poświęcił się bez reszty głoszeniu ewangelii. Pracował na Śląsku, w Rzymie, Paryżu, Bolonii oraz w wielu miejscowościach w całej Polsce, na Rusi i Pomorzu. Znany też był z wielkiej czci do Matki Boskiej, która - według wizji bł. Bronisławy - wprowadziła Jacka do nieba. A kiedy oficjalnie uznano Jacka za świętego, to jego święto obchodzone jest 17 sierpnia. A ten z kolei dzień łączy się z postacią drugiego wielkiego Ślązoka – Wojciecha Korfantego (1873-1939). Ten śląski czciciel św. Jacka zmarł dokładnie 17 sierpnia, w święto św. Jacka. Czy to znak z nieba dla tych, co wątpili i wątpią w dobre intencje Korfantego?
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?