Rawa Blues w Pałacu Młodzieży
Rok temu, 40. Rawa Blues Festival odbyła się pod hasłem „rozgrzewka”. Irek Dudek zorganizował wówczas koncert w radiu, z big-bandem i z udziałem gości.
Jak przyznaje już wcześniej przeczuwał, że w tym roku mogą być problemy z festiwalem robionym w klasycznej formule, bo amerykańscy muzycy nie mogli przyjechać do Polski. Dlatego wpadł na pomysł, który nigdy jeszcze nie był na tym festiwalu. Silesian Sound, czyli śląskie brzmienie.
Specjalna edycja Rawy Blues odbędzie się w najbliższą sobotę, 9 października. Nie w katowickim Spodku, ale miejscu, które dla historii tego festiwalu jest bardzo ważne.
- Mamy cały czas kwestie covidowe i przewidując już sytuację, która może nadejść – na szczęście nie jest aż tak tragiczna - przeniosłem Rawę Blues Silesian Sound do Pałacu Młodzieży. To jest miejsce, w którym odbyła się pierwsza Rawa Blues - mówi Irek Dudek.
- Będziemy na siedząco odbierać dobre dźwięki, a są one tak skonstruowane, że my w latach 60. - całe środowisko muzyczne – zaczynaliśmy od rhythm and blues. I nagle okazało się, że po czterdziestu latach, każdy znalazł swoje brzmienie. Inaczej gra SBB, Dżem, ja z big-bandem, Kapołka, Krzak i Makaron. Będziecie mogli zobaczyć, w jaki sposób Ślązacy się rozwinęli w różnych kierunkach - dodaje.
Czego można się spodziewać po sobotnich koncertach? Co z osobami, które nie mogły kupić biletów do Pałacu Młodzieży?
Zobaczcie rozmowę wideo z Irkiem Dudkiem, dyrektorem artystycznym festiwalu Rawa Blues.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?