Dzisiaj, 7 marca, w ramach IV Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach odbywają się liczne spotkania dotyczące służby zdrowia i nie tylko. Łącznie podczas dwóch dni trwania kongresu (odbędzie się on również jutro, 8 marca), odbędzie się około 60 sesji w pięciu głównych blokach zagadnień: polityka zdrowotna, finanse i zarządzanie, terapie, nowe technologie w medycynie oraz edukacja.
Jednym z paneli dyskusyjnych było spotkanie dotyczące opieki pielęgniarskiej w Polsce, a konkretnie roli pielęgniarek i położnych w systemie opieki zdrowotnej: przegląd najważniejszych wyzwań dotyczących tej grupy zawodowej. Poruszono również założenia strategii na rzecz rozwoju pielęgniarstwa i położnictwa w Polsce, warunki pracy i płacy - podwyżki i co dalej? Ścieżki awansu zawodowego pielęgniarek i położnych, a także normy zatrudnienia pielęgniarek - przepisy i rzeczywistość.
W spotkaniu, które prowadził Piotr Wróbel, zastępca redaktora naczelnego Rynek Zdrowia, wzięli udział prelegenci:
- Beata Drzazga - właściciel, prezes, BetaMed SA, członek Narodowej Rady Geriatrii i Gerontologii w Warszawie,
- Greta Kanownik - Departament Pielęgniarek i Położnych, Ministerstwo Zdrowia - dyrektor,
- Dorota Kilańska - p.o. kierownika, Zakład Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie, Wydział Nauk o Zdrowiu, Uniwersytet Medyczny w Łodzi, członek Rady Przejrzystości, Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT),
- Katarzyna Kowalska - Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe - prezes,
- Zofia Małas - Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych - prezes,
- Krystyna Ptok - Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych - przewodnicząca,
- Elżbieta Stasiak - Uniwersytet Medyczny w Lublinie.
Na sam początek padły liczby. Deficyt kadr w grupie zawodowej pielęgniarek jest mocno odczuwalny - mówił prowadzący Piotr Wróbel. - Dziś 5 i 4/10 pielęgniarki przypada statystycznie na tysiąc pacjentów - podkreślał. Prelegenci zaznaczali, że deprecjacja tego zawodu wynika m.in. z niskich wynagrodzeń. Sytuacja ma się jednak zmienić dzięki strategii na rzecz rozwoju pielęgniarstwa i położnictwa w Polsce, a konkretnie zapewnieniom w zapisach, jakie się tam pojawiły.
- W strategii znajduje się kilka głównych obszarów: normy, poprawa roli pielęgniarki w systemie zdrowotnym, wynagrodzenia, warunki pracy - mówiła Greta Kanownik, dyrektor Departamentu Pielęgniarek i Położnych, Ministerstwo Zdrowia. - Zapisy strategii, która jest dostępna między innymi na stronie Ministerstwa Zdrowia, to jest coś, co jest pewnym drogowskazem do działań na przyszłość. Te zapisy już są realizowane, przy czym założyliśmy sobie, że ten okres realizacji i monitorowania działań będzie trwał 5-10, a nawet 15 lat - podkreślała.
Dyrektor Kanownik dodawała, że ta strategia jest spójna z porozumieniem, jakie przyjęto z tymi grupami zawodowymi. - Wśród tych korelujących zapisów jest kwestia związana z wynagrodzeniami, które już zostały zrealizowane. Od 1 stycznia udało się też wprowadzić normy pielęgniarskie. Trwają z kolei prace nad normami w rehabilitacji, uzdrowiskach czy psychiatrii. Pracujemy też nad poradą pielęgniarską, która jest bardzo wyczekiwana w środowisku - mówiła.
Kolejny element, który poruszono podczas spotkania, to urlop szkoleniowy. - Nie był on zapisany bezpośrednio w strategii, ale łączy się z porozumieniem i możliwością kształcenia się pielęgniarek. Tych elementów jest tak na[prawdę bardzo dużo. Dla mnie, przede wszystkim, istotne jest to, by ta polityka była nie tylko dokumentem w papierze, ale przerodziła się w kolejne, faktyczne, praktyczne rozwiązania - mówiła Greta Kanownik.
Do tego wszystkiego odniosła się m.in. Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, która stwierdziła, że skończyła się zła passa pielęgniarek.
- Pilnujemy tego, żeby porozumienie było realizowane i mogę powiedzieć dziś, że na razie jest zrealizowane w 60 procentach. Mamy problem z pracodawcami, którzy w różny sposób interpretują sobie wzrost wynagrodzenia pielęgniarek o 1100 złotych i branie pochodnych od tego wynagrodzenia. Wystąpiliśmy już w tym zakresie o opinię do ministra zdrowia - mówiła Ptok.
Zaznaczyła, że wzrost wynagrodzenia generalnie jest sprawnie realizowany. - Bardzo się cieszymy, że normy zatrudnienia zostały wpisane do świadczeń gwarantowanych i mamy deklarację, że będą one kontrolowane od marca - mówiła Krystyna Ptok. - Początki są trudne, jak zawsze, ale uważam, że to jest moment, w którym odwraca się karta złej passy dla pielęgniarek - dodała.
Przewodnicząca zaznaczyła też, że przed ministerstwem jeszcze sporo wyzwań, ale pielęgniarki i położne patrzą w przyszłość optymistycznie. - Jestem twardą babą ze Śląska, to jest moje miejsce na ziemi. Dopilnuję tego, do czego się zobowiązałam, by to środowisko zostało nareszcie docenione finansowo i żeby poprawiono nam warunki pracy - mówiła.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
500 Plus od pierwszego dziecka i "13" dla emerytów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?