Podczas pierwszych edycji żorskiego festiwalu muzycy wykonywali ikoniczny utwór Jimiego Hendrixa „Hey Joe”. Za każdym razem na scenie pojawiali się obok siebie i profesjonaliści, i amatorzy, i gitarzyści, i saksofoniści, i perkusiści, i pianiści. Byli dojrzali muzycy, którzy na scenie spędzili kilkadziesiąt lat, ale też kilkuletnie dzieci z dzwonkami czy bębenkami. – I tak właśnie powinno być, chodzi mi co roku o integrację środowiska muzycznego, także całych rodzin muzyków- mówi Bogdan Rumiak, pomysłodawca i szef festiwalu.
W kolejnej edycji w ramach bicia rekordu na scenie zabrzmiał kultowy utwór Tadeusza Nalepy „Kiedy byłem małym chłopcem”. Jak wtedy policzono, zagrało go w sumie 131 muzyków. Użyto 23 gitary (w tym 2 basowe i 3 ukulele), 1 pianino elektryczne, 1 djembe (rodzaj bębna), 1 perkusję, 1 puzon, 1 saksofon, 2 harmonijki ustne, 1 cowbell (krowi dzwonek), 1 tamburyn, 1 marakas, 3 tykwy, 79 przeszkadzajek wykonanych ręcznie przez najmłodszych wolontariuszy z puszek po napojach i ryżu. Pozostałe osoby zdecydowały się wesprzeć instrumentalistów wokalnie korzystając z wydrukowanego i rozdawanego tekstu piosenki. Brzmi dobrze?
Czy tak będzie i tym razem? Bogdan Rumiak wybrał do rekordu utwór nieco mniej znany, ale za to jeszcze prostszy. „Jest gdzieś taki dom” Tadeusza Nalepy to pieśń pochodząca z czwartego albumu Breakoutów zatytułowanego „Karate” z roku 1972. Numer ten otwierał drugą stronę płyty, muzykę na prostym bluesie napisał Nalepa, a słowa – oczywiście – nie kto inny, jak Bogdan Loebl. To był ciekawy moment w karierze Nalepy. Po kilku latach wielkich sukcesów, postanowił wrócić z Warszawy do swojego Rzeszowa. PRL-owskie władze zakazały emitowania piosenek zespołu w telewizji i radiu, krytykowały go bowiem za styl bycia (długie włosy) i ciągotki w stronę imperialistycznej muzyki bluesowej (jak wtedy nazywano wszelkie nowe prądy w muzyce rozrywkowej). Mimo to w 1971 roku wychodzi jedna z najlepszych płyt Breakoutów zatytułowana „Blues”, a rok później – właśnie „Karate” (okładkę zaprojektował Marek Karewicz).
- „Jest gdzieś taki dom” to klasyczny blues w tonacji E-dur. Nikt nie powinien mieć z nim kłopotów – dodaje Bogdan Rumiak.
A gdyby ktoś chciał pośpiewać razem z Bogdanem Rumiakiem i innymi wokalistami, też nie ma problemu, mikrofony będą. Oto słowa utworu:
„Widzę, jak co noc ekspres staje tu
Ekspres nocny, który mnie
Zabrać stąd może, zabrać stąd
Bardzo krótko tutaj stoi
I nik nie wie, dokąd jedzie on
Jest gdzieś dom i ona czeka tam
Tak mi wróżka powiedziała
Jest gdzieś taki dom
Nie wiem, co mam brać, co mam z sobą brać
Chyba tu zostawię strach
Który mi kazał w kłamstwie żyć
Bardzo krótko ekspres stoi
Bluesa tylko wezmę z sobą, bo
Jest gdzieś dom i ona czeka tam
Tak mi wróżka powiedziała
Jest gdzieś taki dom
Widzę jak co noc ekspres staje tu
Ekspres nocny, który mnie
Zabrać stąd może, zabrać stąd
Bardzo krótko tutaj stoi
I nikt nie wie, dokąd jedzie on
Jest gdzieś dom i ona czeka tam
Tak mi wróżka powiedziała
Jest gdzieś taki dom.”
Program festiwalu „Żorski Amok Bluesowy 2019”, 9 marca 2019, MOK Żory ul. Dolne Przedmieście 1:
- godzina 12.00 - warsztaty gitarowe poprowadzą Vanesa Harbek i Krzysztof „Puma” Piasecki
- godzina 16.30 - giełda płyt winylowych, CD i gadżetów muzycznych
- godzina 17.30 - bicie rekordu Żor w wykonaniu utworu Tadeusza Nalepy
- godzina 18.00 - koncerty: Black Pin, The Glass (Ukraina), Marek „Makaron” Trio, Vanesa Harbek Band (Argentyna)
Po koncercie na nocne jam session zaprasza BR Band.
Impreza towarzysząca – wystawa plastyczna „Malujemy muzykę”. Cena biletów: jedyne 15 złotych.
Patron główny festiwalu: Dziennik Zachodni
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Czy Katowice nadają się do mieszkania? Panel dyskusyjny DZ
Pies Mania trafił do służby w policji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?