Izabela Kloc: Liczę na co najmniej trzy mandaty w województwie śląskim

We wtorek (30 kwietnia) gościem Marcina Zasady w Rozmowie Dnia DZ i Radia Piekary była posłanka Prawa i Sprawiedliwości Izabela Kloc. Na początku usłyszała kilka cytatów z książki "Polska naszych marzeń", autorstwa Jarosława Kaczyńskiego. To publikacja o której za sprawą posłanki zrobiło się głośno kilka miesięcy temu. Na Facebooku pochwaliła się tym, że jej roczny wnuczek był nią bardzo zainteresowany.

Dziś sprecyzowała, że Wojtuś był bardzo zainteresowany, ale okładką (na której jest wizerunek Jarosława Kaczyńskiego). Marcin Zasada zapytał o słowa prezesa PiS z tej książki. Kaczyński poruszył w niej sprawę pluralizmu w mediach publicznych, a także programu poświęconemu opozycji.

- Media publiczne zapewniają pluralizm - podkreśliła posłanka.
- Gdzie ten program w telewizji dla opozycji? - zapytał gospodarz audycji.
- Dzisiaj w mediach publicznych każdy ma szansę wystąpić. Szkoda, że z tego opozycja nie korzysta - odpowiedziała.

Z książki Jarosława Kaczyńskiego zapytana została o jeszcze jedną sprawę. Chodzi o superprodukcję filmową na miarę Hollywood, która opowiadałaby historię Polski. - Wszystko przed nami. Rozmowy się toczą - powiedziała.

Izabela Kloc została również zapytana o to, dlaczego startuje do Parlamentu Europejskiego. Podkreśliła, że jest bardzo dobrze przygotowana. Między innymi dlatego, bo przewodzi komisji sejmowej do spraw Unii Europejskiej. Wspomniała też, że od początku swojej politycznej działalności, czyli od 1998 roku zajmuje się polityką unijną.

- W województwie śląskim liczę na co najmniej trzy mandaty dla Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego - wyliczyła posłanka. Dodała, że na arenie międzynarodowej politycy Platformy Obywatelskiej szkodzą Polsce. Głównie dlatego, że skarżą się politykom europejskim. Kiedy gospodarz programu przyznał, że politycy PiS robili to samo np. w sprawie Radia Maryja, odpowiedziała, że była to reakcja na "gwałcenie wolności w Polsce".

15-lecie Polski w Unii Europejskiej oceniła bardzo pozytywnie. Jej zdaniem, zwłaszcza ostatnie trzy lata (za rządów PiS) mocno przyspieszyły rozwój kraju i dzięki temu Polska jest "zieloną wyspą" na mapie Europy.

Zaznaczyła też, że to ona stoi za stworzeniem tzw. platformy wsparcia dla regionów górniczych, która ma na celu umożliwić Śląskowi pozyskanie środków na transformację. - Inne zdanie na ten temat z pewnością ma Jerzy Buzek, który przyznawał, że walkę o to zaczynał od zapraszania unijnych komisarzy na Europejski Kongres Gospodarczy - przyznał gospodarz programu.

- To moja inicjatywa na forum Unii Europejskiej. Zawsze mówiłam o Śląsku i węglu - tłumaczył gość. Dodała nawet, że kiedy nie było jej na jednym ze spotkań na Malce... to wszyscy mieli pytać o nią, bo nie było posłanki mówiącej o węglu. - Jerzy Buzek niech opowie o transformacji, ile kopalni zamknięto, a ilu górników straciło pracę. Niech teraz nie wypina piersi do orderów - zaznaczyła.

Słuchacze usłyszeli też, że Komitet Obrony Demokracji ma wyłącznie destabilizować sytuację w Polsce, a za strajkiem nauczycieli mają stać siły zewnętrzne.