Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Matusiewicz rezygnuje z PO. Ktoś zastrasza jego zwolenników - pisze na Facebooku

AGA
Jacek Matusiewicz
Jacek Matusiewicz arc.
Wobec zastraszania ludzi popierających mnie i mojego brata trudno mi przejść obojętnie - pisze Jacek Matusiewicz na Facebooku. CZYTAJ PEŁNĄ TREŚĆ WPISU

CZYTAJ TAKŻE:
Premier Tusk wyrzucił Adama Matusiewicza z Platformy. Matusiewicze szkodzą wizerunkowi PO na Śląsku?

Dzisiaj, tj. w piątek 13 września (nie jestem przesądny ale data mnie nieco bawi) podjąłem decyzję o rezygnacji z członkostwa w PO, której regionalne struktury współtworzyłem w roku 2001.

Powody są trzy – jeden groteskowy, dwa zasadnicze (problemy pojawiły się odkąd ogłosiłem zamiar ubiegania się o funkcję przewodniczącego PO w Regionie)

1. Rano otrzymałem telefon od wysokiego rangą przedstawiciela władz krajowych PO, który powołując się na Przewodniczącego zażądał zawieszenia przeze mnie członkostwa w PO. Powód ? W 2007 roku zatrudniłem w swojej firmie obywatela Wietnamu, RZEKOMO wyłącznie w celu umożliwienia mu pobytu w naszym kraju. Sytuacja jest tak absurdalna (uznał to zresztą Sąd uniewinniając mnie od tego zarzutu), że nie mam zamiaru jej dalej komentować.

CZYTAJ TAKŻE:
Marszałek Adam Matusiewicz podał się do dysmisji po aferze z Kolejami Śląskimi [WIDEO]
Jacek Matusiewicz przez brata odchodzi z Funduszu Gornośląskiego

2. Jednak telefon ów nie wywarł na mnie większego wrażenia, gdyż – jak zapowiadałem – nie zamierzam wykonywać instrukcji z Warszawy. Znacznie poważniejsze zdarzenia miały miejsce w dniach poprzednich, czego „ukoronowaniem” (o ile atrybutu monarszego można użyć na określenie działań podłych) były kulisy czwartkowego wyborczego zebrania koła PO Katowice – Centrum. Sam zareagowałem spokojnie i natychmiastowo, kiedy w sierpniu przedstawiciel właściciela kierowanej przeze mnie firmy poprosił mnie o złożenie rezygnacji z pełnionej przeze mnie funkcji – oczywiście z powodu mojego zaangażowania politycznego. Jednak wobec zastraszania ludzi popierających mnie i mojego brata trudno mi przejść obojętnie. Nie mam wpływu na instrumenty administracyjne, dzięki którym mógłbym zapobiec decyzjom pozamerytorycznym – krzywdzącym ludzi z powodu zaangażowania politycznego (bądź jego braku). W strukturach tak działającej partii trudno mi zatem działać również z powodów estetycznych.

3. Chciałem zmienić PO – przynajmniej w Regionie, by nadać partii charakter bardziej ideowo – programowy (co nie znaczy, że ideologiczny), by wróciła do konserwatywno – liberalnych korzeni. Wydarzenia ostatnich dni utwierdziły mnie w przekonaniu, iż jest to praktycznie niemożliwe. Sam od dwudziestu kilku lat publicznie prezentowałem (również w licznych publikacjach) swoje poglądy, czego nie da się powiedzieć o większości z obecnych decydentów w PO. Trudno zaś znaleźć w sobie energię do działania w organizacji, której tożsamość i cele są bliżej nieznane.

Pragnę podziękować wszystkim koleżankom i kolegom z PO, którzy współpracowali ze mną podczas tworzenia i rozwijania struktur PO w naszym Regionie czy też w ramach prac komisji programowej. Nadal pozostaję sympatykiem PO, ponieważ uważam, iż jest to partia najmniej szkodliwa dla Polski spośród obecnie działających realnie w życiu publicznym. Życzę powodzenia !

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!