Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Morek komisarzem Rudy Śląskiej. Jak przyznaje, rudzianie nie zobaczą go na listach wyborczych

Magdalena Mikrut-Majeranek
Magdalena Mikrut-Majeranek
Dzisiaj przedstawiono nowego komisarza w Rudzie Śląskiej
Dzisiaj przedstawiono nowego komisarza w Rudzie Śląskiej M. Mikrut
Ruda Śląska ma komisarza. To Jacek Morek. Pokieruje miastem do jesiennych wyborów samorządowych. Komisarz rozpoczął urzędowanie w poniedziałek, 4 lipca.

Po śmierci prezydent Grażyny Dziedzic, trzeba było powołać komisarza

Przypomnijmy, że prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic zmarła 16 czerwca. Pięć dni później komisarz wyborczy wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatu prezydent. Tym samym ze swoich funkcji zostali odwołani wszyscy zastępcy prezydenta miasta, czyli Krzysztof Mejer, Anna Krzysteczko oraz Michał Pierończyk. Zgodnie z prawem władzę w mieście przejmuje komisarz. Jego nazwisko oficjalnie ogłoszono w poniedziałek, 4 lipca.

- Pan Jacek Morek objął dziś obowiązki prezydenta Rudy Śląskiej zgodnie z decyzją premiera RP Mateusza Morawieckiego. Ten doświadczony samorządowiec, były zastępca prezydenta Rudy Śląskiej będzie pełnił funkcję do czasu wyłonienia w wyborach nowego prezydenta miasta – poinformował wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.

Podczas konferencji prasowej dodawał:

Jacek Morek to doświadczony samorządowiec, ówczesny wiceprezydent, były współpracownik śp. Grażyny Dziedzic. Wydaje się, że ma pełne kompetencje o tego, żeby ten urząd w czasie przygotowania do wyborów i samych wyborów prowadzić i służyć mieszkańcom - mówił dziś wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.

Jacek Morek komisarzem w Rudzie Śląskiej. Będzie rządził trzy miesiące

Jacek Morek przez trzy miesiące będzie zarządzał Rudą Śląską. W przeszłości był związany z rudzkim samorządem, a w latach 2010-2014 pełnił funkcję zastępcy prezydent Grażyny Dziedzic. Później został prezesem rudzkiego Aquadromu, a ze stanowiska został odwołany w marcu 2016 roku. Urzędowanie rozpoczął od spotkania z dziennikarzami.

- Kwestia przygotowania wyborów to sprawa, która spowodowała, że zostałem mianowany jako pełniący obowiązki prezydenta miasta, bo tak się ta funkcja nazywa. Komisarz brzmi dla mnie troszkę obco, ale godzę się z tą nomenklaturą. Najważniejszy temat to wejście w urząd, który znam, wejście w miasto, które znam. Znam też potrzeby mieszkańców, a urzędnicy znają mnie osobiście – mówił Jacek Morek, komisarz zarządzający od dziś Rudą Śląską.

W przestrzeni medialnej padały apele o niewprowadzanie rewolucyjnych zmian w zarządzaniu miastem aż do czasu wyborów prezydenckich. Czy przed Rudą Śląska okres trzech miesięcy spokojnych rządów?

- Rządy mają to siebie, że czasami są spokojne, a czasami nie mogą być spokojne. Kwestie najważniejsze będą rozwiązywane na bieżąco. Postulaty kandydatów na prezydenta znam, również z mediów, szanuję, ale zarządzanie miastem to jednak jest mój obowiązek i to ja muszę go dobrze wypełnić – skwitował Jacek Morek.

Czy zostaną podjęte decyzje personalne w najbliższym czasie?

- Mieszkańcy doskonale wiedzą o tym, że pracowałem 16 lat w samorządzie. Cenię sobie pracowników urzędu. Nie spodziewam się, żeby zapadły jakieś decyzje kadrowe. Oczywiście, zapoznam się z dokumentami, które znajdują się w magistracie – mówił komisarz.

Nowy komisarz rozpoczął urzędowanie w rudzkim ratuszu 4 lipca. Będzie kierował miastem do czasu przyspieszonych wyborów samorządowych, czyli prawdopodobnie do 11 września.

– Wszystko na to wskazuje, że wybory odbędą się 11 września, ale data ta jest uzależniona od tego, kiedy premier ogłosi termin wyborów, a tym samym uruchomi cały kalendarz wyborczy – precyzuje Krzysztof Mejer.

Niedawno pisaliśmy na łamach portalu, że na stanowisko komisarza Rudy Śląskiej przez Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski został rekomendowany Krzysztof Mejer. Premier wybrał jednak innego kandydata.

- Jestem zaskoczony, ale pan premier dokonał wyboru zgodnie ze swoimi prerogatywami – mówił nam Krzysztof Mejer, komentując wybór komisarza zarządzającego Rudą Śląską. – Jest to ciekawy wybór. Mieliśmy okazję współpracować z Jackiem Morkiem kilka lat temu. Bardzo miło wspominam tamten czas i mam nadzieję, że pan komisarz sprawnie przeprowadzi miasto przez ten okres przejściowy do wyborów, które wyłonią nowego prezydenta – dodał.

Jak zaznaczył Krzysztof Mejer, odbyło się już pierwsze spotkanie z nowym komisarzem dotyczące inwestycji realizowanych w mieście. Jeszcze dziś miało dojść do kolejnego.

– Przekażę komisarzowi podstawowe informacje dotyczące tego, co się dzieje w mieście, żeby mógł wdrożyć się w stojące przed nim tematy, a jest ich sporo i nie są to łatwe i społecznie akceptowalne decyzje – mówił Krzysztof Mejer.

Kto będzie startował w wyborach?

Jacek Morek zapowiedział też, że nie zamierza kandydować na prezydenta Rudy Śląskiej.

– Szanowni mieszkańcy nie zobaczycie mnie na listach wyborczych – powiedział komisarz. – Co do poparcia, to nie znam wszystkich kandydatów i trudno mi wypowiadać się na ten temat. Jestem mieszkańcem Rudy Śląskiej i na pewno wezmę udział w wyborach, głosując – dodał.

Zapytany o to, komu udzieli swojego poparcia, odpowiedział wymijająco:

- Czy to będzie Marek Wesoły, Krzysztof Mejer czy mój kolega jeszcze inny, który ma takie aspiracje polityczne – nie wiem, zobaczę – podkreślił Jacek Morek.

Nieoficjalnie w Rudzie Śląskiej mówi się już o czterech kandydatach, którzy prawdopodobnie będą ubiegać się o fotel prezydencki. To poseł PiS Marek Wesoły, były wiceprezydent Rudy Śląskiej Krzysztof Mejer, rudzianin związany ze Strajkiem Przedsiębiorców oraz senator także z ramienia PiS. Wiadomo też, że poseł Wesoły już pół roku temu spotkał się prezydent Grażyną Dziedzic i informował ją o swoich planach związanych ze startem w wyborach. Z kolei Krzysztof Mejer mówi, że jeszcze za wcześnie za ogłaszanie startu w wyborach.

- Nie ogłosiłem startu w wyborach. Proszę dać mi trochę czasu. Byłoby dobrze, żebym ogłosił taką decyzję, kiedy kalendarz wyborczy będzie uruchomiony. Poczekam na pewno do chwili, kiedy pan premier ogłosi termin wyborów, a potem zajmę stanowisko w tej kwestii. Naturalną rzeczą jest to, że ekipa, która kończy sprawowanie władzy, poddaje się ocenie mieszkańców. Z tego powodu rozważam możliwość startowania. W pewnym sensie chcę zrealizować prośbę, czy też wolę pani prezydent. Ustalenia pomiędzy nami były takie, że to ja przejmę po niej pałeczkę w mieście. Oczywiście trzeba wygrać wybory, a ostatnie słowo należy do mieszkańców – podkreślił Krzysztof Mejer.

Dodaje też, że te wybory będą ciekawe.

– Wszystko wskazuje na to, że to nie będą takie lokalne wybory rudzkie. Możemy spodziewać się tutaj wyborów podobnych do tych, jakie miały miejsce w Rzeszowie. Możemy spodziewać się tego, że wszystkie duże partie będą zainteresowane tym, by w Rudzie Śląskiej odnieść sukces. Musimy pamiętać o tym, że dla Prawa i Sprawiedliwości to doskonała okazja do tego, by przejąć władzę w dużym mieście, więc na pewno z tego skorzysta. Z kolei pozostałe ugrupowania opozycyjne będą zainteresowane tym, żeby PiS nie przejął tego miasta. Zegar wyborczy jeszcze nie tyka. Do momentu ogłoszenia terminu wyborów w Rudzie Śląskiej powinniśmy powstrzymać się od wszelkich działań związanych z kampanią wyborczą – mówił Mejer.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera