Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacenty Jędrusik:Maria Meyer wspomina zmarłego aktora. Byliśmy zawsze na tej samej scenie

Maria Meyer
Jacenty Jędrusik we wspomnieniach przyjaciół. Mówi Maria Meyer, aktorka Teatru Rozrywki

Jacentego Jędrusika znałam dokładnie 30 lat. Od 30 lat byliśmy zawsze na tej samej scenie. Najpierw w Teatrze Śląskim w Katowicach, potem w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Przez ten czas, z paroma wyjątkami, graliśmy w tych samych sztukach. A to zbliża. Jest się bardzo blisko, i zawodowo, i prywatnie. Kiedyś nawet wakacje spędzaliśmy wspólnie. I jak się tak ciągle ze sobą przebywa, na próbach i spektaklach, to zna się wszystkie swoje słabe i mocne strony, wady i zalety.

Nie chcę mówić, że mi go będzie brak, że scena polska poniosła stratę, bo to oczywiste.

Nie wiem dlaczego, ale kiedy dzisiaj, bardzo wcześnie rano się obudziłam, to w głowie miałam ciągle kwestie Jacentego z "Historii filozofii po góralsku", którą graliśmy wspólnie jeszcze parę dni temu. I jeszcze jedno: właśnie wtedy, podczas tych ostatnich spektakli "Filozofii" rozmawialiśmy w garderobie o emeryturach. Ile komu jeszcze do emerytury zostało. I wtedy Jacenty powiedział nam, mnie i grającej z nami Ani Ratajczak: "A kiedy przyjdzie ten dzień, że będę miał uprawnienia do przejścia na emeryturę, przyjdźcie na mój grób i mi powiedzcie: Jacenty, od dziś możesz być na emeryturze". Kilka dni po tej rozmowie miał zawał. Przeczucie?

Not. Ł

CZYTAJ KONIECZNIE:
JACENTY JĘDRUSIK I JEGO WIELKIE ROLE NA ŚLASKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!