Jadwiga Wiśniewska w Gliwicach. Europosłanka mówiła o bezpieczeństwie energetycznym Polski i wojnie na Ukrainie

Spotkanie z europosłanką Jadwigą Wiśniewską otworzył Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski.

- Zmierzamy po kolejne lata odpowiedzialności za Polskę. Chcemy opowiedzieć o tej dobrej zmianie, która jest realizowana od siedmiu lat i która przynosi owoce naszym obywatelom. Chcemy opowiedzieć o tym, co planujemy w najbliższych dniach, miesiącach, latach zrobić, by kontynuować naszą misję zmiany na lepsze – rozpoczął spotkanie wojewoda.

Jarosław Wieczorek zaznaczył na wstępie, że najważniejszym elementem w obecnej sytuacji geopolitycznej jest bezpieczeństwo państwa – militarne i gospodarcze.

- Tylko silna Polska ma szansę na to, by rozwijać się i być dostrzeganą na arenie międzynarodowej – podkreślił wojewoda.

Jadwiga Wiśniewska podczas spotkania w Gliwicach mówiła o programie, z którym Prawo i Sprawiedliwość pójdzie do nadchodzących wyborów.

- Tylko program oparty na rozmowach, na przemyśleniach będzie najlepszym programem dla Polski – rozpoczęła wystąpienie europosłanka.

Przypomniała, że Prawo i Sprawiedliwość walczyło z bezrobociem i nie zgadzało się na podniesienie wieku emerytalnego.

- W Polsce szalały mafie VAT-owskie i dziennie wykradano z budżetu państwa ogromne kwoty. W ciągu ośmiu lat ukradziono Polsce 260 mld złotych. Wynikiem sprzeciwu wobec tego był nasz program i nasza propozycja. Przez te osiem lat zrealizowaliśmy większość naszych zamierzeń – podkreśliła Jadwiga Wiśniewska.

Przypomniała o wielu programach rządowych wspierających obywateli.

- Kiedyś rodzice brali pożyczki, żeby wyprawić dzieci do szkoły. My przygotowaliśmy wyprawkę szkolną 300+, mamy 500+, mamy bon turystyczny, który pozwala rodzinom na zwiedzanie Polski i który rozwija branżę turystyczną – zaznaczyła posłanka.

Europosłanka podkreśliła, że PiS zobowiązuje się do realizacji konkretnych zadań, podejmowania konkretnych działań i umawia się w Polakami na dobre rządzenie.

Jadwiga Wiśniewska odniosła się do wizyty Donalda Tuska w Katowicach w 2014 r. w przededniu wyborów europejskich. Przypomniała słowa ówczesnego premiera, którego dziennikarze zapytali, czy zamierza się ubiegać o stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Jak mówi europosłanka, Donald Tusk miał wtedy odpowiedzieć, że nie ma dla niego większego honoru, niż funkcja premiera Rzeczpospolitej Polski. Funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej objął w grudniu 2014 roku.

- Czy tam się dobrze Polsce zasłużył? Każdy z państwa z pewnością jest w stanie samodzielnie ocenić, czy warto było mieć takiego szefa Rady Europejskiej – stwierdziła Jadwiga Wiśniewska.

Posłanka przypomniała, że w ciągu ostatnich lat drastycznie zaostrzyła się polityka energetyczna Unii Europejskiej, również w kwestii zasobów węgla. Przypomniała, że jedynym miejscem w Unii Europejskiej, w którym wydobywa się węgiel koksujący, jest Jastrzębska Spółka Węglowa. Ten surowiec został wpisany na listę surowców krytycznych – jest wykorzystywany głównie w przemyśle stalowym. Jednocześnie zapewniła, że Prawo i Sprawiedliwość nie jest przeciwko zielonej energetyce.

- Ludzie instalują pompy ciepła, forowoltaikę, działają rządowe programy wsparcia. Ale pamiętajmy, że ta zielona energia jest kapryśna, jest uzależniona od warunków pogodowych. Unia Europejska powinna zadbać o niezależność energetyczną, a nie budować polityczną utopię – wskazała europosłanka.

Niezależność energetyczną Jadwiga Wiśniewska uznała za jeden z kluczowych elementów bezpieczeństwa kraju.

- Bezpieczeństwo energetyczne równa się bezpieczeństwu narodowemu. I o to będziemy walczyć. Byłam przekonana, że szantaż energetyczny czyniony przez Putina, wywoła jakąś refleksję. Nic takiego się nie stało. Koszty energii elektrycznej są horrendalnie wysokie. Kto kształtował politykę energetyczną w UE? Politycy PO są największą grupą w Parlamencie Europejskim – mówiła posłanka.

Podkreśliła, że niezwykle istotnym elementem bezpieczeństwa jest zbudowanie silnej armii i zadbanie o bezpieczeństwo granic Polski. Na armię zostanie przeznaczone 4 proc. PKB, a ambicją Prawa i Sprawiedliwości jest stworzenie armii liczącej 300 tys. żołnierzy.

- Świat się zmienia, ale nie zmienia się imperializm rosyjski – zaznaczyła posłanka.

Przypomniała również, że rząd PiS zmagał się z pandemią i jej skutkami, a także z wojną na Ukrainie – do Polski weszło blisko 9 mln uchodźców, dla których przygotowane zostało konkretne wsparcie.

- Przyszłość Polski jest w Państwa rękach. Od Państwa zależy, jaką Polskę zastaniemy po wyborach. Napiszemy dobry program, który z Państwem konsultujemy. Zapraszamy do tego, byśmy wspólnie ten program napisali – zakończyła Jadwiga Wiśniewska.