Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak cię widzą, tak cię piszą: Dorota Ignatjew [STYLIZACJE VIP-ÓW]

Tatiana Szczęch
Arkadiusz Ławrywianiec
Bohaterką moich dzisiejszych rozważań o stylu będzie Dorota Ignatjew - aktorka, z-ca dyrektora ds. artystycznych Teatru Zagłębia w Sosnowcu. Zdjęcie pochodzi z uroczystości rozdania Złotych Masek, nagród teatralnych woj. śląskiego, która odbyła się w Teatrze Zagłębia właśnie.

Dawno nie miałam możliwości oceniać tak minimalistycznej stylizacji. Jestem fanką prostoty w jej czystej formie, dlatego dzisiejszy "przypadek" jest dla mnie szczególny. Pani Dorota ma na sobie jedną jedyną rzecz - kombinezon wieczorowy. Kombinezon sam w sobie to supermodna, a też jednocześnie jedna z najbardziej wymagających, części damskiej garderoby. Wymagająca, ponieważ dopasowanie jej do kształtów sylwetki potrafi przysporzyć wielu dyleamtów.

Chciałabym jednak podkreślić, że kombinezon nie jest rozwiązaniem przeznaczonym tylko dla kobiet szczupłych i wysokich. Świetnie mogą się w nim odnaleźć i te panie, które chcą ukryć pewne niedoskonałości - szczególnie związane z dolnymi partiami ciała. Warunkiem jednak by to się udało, jest kombinezon w jednolitym kolorze i z bardziej sztywnego materiału, który ciało utrzyma w ryzach.

Kombinezon Pani Doroty jest doskonały. Podkreśla kobiecość i nie budzi żadnych kontrowersji. Idealnie leży na linii ramion, pozostając w równowadze z biodrami. Pasek ze srebrzystym, czy też po prostu błyszczącym elementem, pięknie podkreśla talię. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na dekolt, który jest wyjątkowo głęboki. Zważywszy jednak na kontekst sytuacji wieczorowej jest on jak najbardziej na miejscu.

W stylizacji damskiej mówimy o dwóch trójkątach - biznesowym oraz intymnym. Pierwszy odnosi się do strefy oczu i nosa, a drugi - ust i dekoltu. Na trójkącie biznesowym skupiamy uwagę w przypadku stylizacji dziennych, do pracy. Kiedy jednak sprawa dotyczy kreacji na wieczór i to bardziej uroczysty niż zwykle, tym bardziej namawiam do eksponowania trójkąta intymnego. Oczywiście, wszystko powinno pozostać w dobrym tonie i smaku. Przykład Pani Doroty jest godny naśladowania.

Pozostając w minimalistycznej konwencji całej stylizacji buty z odkrytym palcem, tak zwane peep-toe, to jak najbardziej słuszny wybór. Przypomnę tylko, że do takowych nigdy przenigdy nie nosimy rajstop, o czym nasza bohaterka wie doskonale.
Jedyny dodatek stanowią niewielkie kryształowe kolczyki. Bez zbędnych fajerwerków.

Pani Doroto, brawo! Zachwyciła mnie Pani bez reszty. Stylizacja jest absolutnie doskonała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!