Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak nasze kluby wypadły w raporcie finansowym 1. ligi? Który żył ponad stan?

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Lucyna Nenow
Firma Deloitte opublikowała pierwszy raport finansowy dotyczący klubów pierwszej ligi. Podobnie jak w przypadku corocznych analiz Ekstraklasy lektura jest pasjonująca.

106,6 mln zł - tyle wyniosły przychody wszystkich klubów Nice 1. Ligi w 2017 roku. Największą ich część - 12,4 mln - uzyskał GKS Katowice. Do bilansu klubu z Bukowej wliczono jednak także wpływy z sekcji siatkarskiej. Warto zaznaczyć, że do tej rubryki nie zalicza się podnoszenia kapitału, czyli zamienianych na akcje potężnych zastrzyków finansowych z miasta. Na drugim miejscu znalazł się Górnik Łęczna (10,7 mln), a na trzecim Miedź Legnica (9,7). GKS Tychy (7,1 mln) zajął piątą pozycję, Ruch Chorzów (6,3) siódmą, Raków Częstochowa (6,0) ósmę, Podbeskidzie (5,5) dziewiątą, a Zagłębie Sosnowiec (3,8) czternastą.

Sosnowiczanie wyróżnili się za to pod kątek rozrzutności. W 2017 roku Zagłębie wydało na płace 189 procent swoich przychodów. Do naszego regionu należy zresztą całe podium - Podbeskidzie osiągnęło wskaźnik 153 procent, a rzekomo pilnujący rachunków Ruch Chorzów 144. Oprócz nich więcej płaciła niż zarobiła tylko Olimpia Grudziądz. Za idealny współczynnik uważa się 60 procent - tyle właśnie widnieje przy GKS-ie Katowice, a nawet mniej przy Rakowie Częstochowa (57). GKSTychy wydał na płace 72 procent.

Sosnowiczanie znaleźli się także w czubie innego, tym razem chlubnego, zestawienia. W Pro Junior System, promującym grę młodymi piłkarzami, Zagłębie było drugie, za co otrzymało nagrodę 1,3 mln zł. Zwycięzcą okazał się Stomil Olsztyn (1,6 mln), a piąte miejsce zajął Raków (0,6 mln).

GKSTychy okazał się natomiast klubem, który zarobił najwięcej ze sprzedaży biletów (cała 1. liga pozyskała w ten sposób 7,4 mln zł). Tylko trzy kluby w rozgrywkach 2017/18 przekroczyły średnią frekwencję w wysokości 4.000 widzów na mecz. Ogólna średnia wyniosła 2.244, co oznacza spadek w porównaniu z 2016/17. Najliczniejszych fanów przyciągał Ruch - w sumie 78.698, średnio 4.629. Za Niebieskimi znalazło się Podbeskidzie 72.680 /4.275 i GKS Tychy: 70.374/4.140. Jak wspomnieliśmy tyszanie osiągnęli największy dochód z dnia meczowego - 946.000 zł, Ruch 929.000, a Podbeskidzie 743.000. Do kasy GKS-u Katowice wpływało 655.000, Rakowa 464.000, a Zagłębia 506.000. Dla porównania - stawkę zamknęła Puszcza Niepołomice z wpływem z dnia meczowego 52.000 zł, chociaż frekwencja najgorsza była na Bytovii - średnia 619 osób.

Ciekawie wygląda też zestawienie transferów. Ich łączna kwota za 2017 rok wyniosła 5,42 mln zł, z czego 1,88 mln przypadło na transfery zagraniczne. 2,08 mln zgarnął z tej puli Górnik Łęczna, ale wpływ na taki wynik miał fakt, że przez pół roku występował w Ekstraklasie, tym da się wytłumaczyć także 911.000 zł Ruchu Chorzów. Te dwa kluby jako jedyne wyeksportowały zawodników za granicę. Reszta działała tylko na rybku krajowym - Zagłębie zarobiło na nim 779.000 (głównie za sprzedaż Vamary Sanogo do Legii), Podbeskidzie 334.000, GKS Tychy 313.000, GKS Katowice 115.000, a Raków zaliczył zero.

Wnioski z raportu każdy wyciągnie sam, ale generalnie potwierdza się teza, że piłkarska ekonomia to zupełnie odrębna dziedzina ten nauki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!