Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak nie dać się oszukać przez biuro podróży

Marcin Mindykowski
Przemek Świderski
W folderach reklamowych biur podróży wszystko zawsze wygląda i brzmi pięknie: hotel ma być blisko plaży, lot - komfortowy, a posiłki - wydawane w formie szwedzkiego stołu. Co zrobić, kiedy po przyjeździe na miejsce rzeczywistość skrzeczy? Jak ustrzec się przed takimi rozczarowaniami?

Coraz częściej wycieczki oferowane przez biura podróży - szczególnie te planowane z dużym wyprzedzeniem - rezerwujemy przez internet, a nie w ich siedzibach. Gdański rzecznik konsumentów Alina Rocka nie widzi tym nic niepokojącego. - To indywidualna sprawa klienta, która nie rozstrzyga o tym, czy zostaniemy wprowadzeni w błąd - tłumaczy. - Na korzyść internetu przemawia czas, który pozwala nam spokojnie i z większą świadomością zapoznać się z postanowieniami umowy. Tego czasu brakuje nam w biurze podróży, gdzie musimy szybko przeczytać napisany drobnym drukiem dokument. Często polegamy więc na słownych zapewnieniach przedstawiciela biura, które nie zawsze są precyzyjne.

Przed skorzystaniem z oferty biura podróży warto też sprawdzić jego wiarygodność. Powinniśmy uzyskać pełną nazwę firmy, adres, telefon, numer NIP i REGON, a także informacje o jej doświadczeniu i ewentualnych nagrodach i certyfikatach weryfikujących jakość jej usług. - Biura z reguły prowadzone są na zasadzie osób prawnych - spółek, a każda spółka musi mieć wpis do Krajowego Rejestru Sądowego. Jeżeli zaś biuro prowadzi przedsiębiorca, czyli osoba fizyczna, powinniśmy poznać nie tylko nazwę firmy, ale też imię i nazwisko jej właściciela - uzupełnia Rocka. - Ponadto każda firma prowadząca działalność w zakresie organizacji imprez turystycznych musi być zarejestrowana w wydziale turystyki województwa, w którym ma siedzibę. Warto więc zadzwonić do Urzędu Marszałkowskiego i to sprawdzić - mówi. W podobny sposób można zweryfikować firmę w Departamencie Turystyki Ministerstwa Gospodarki i Pracy, a także ogólnokrajowej Polskiej Izbie Turystyki, do której należą biura z co najmniej dwuletnim doświadczeniem.

Najważniejsze jest jednak dokładne przeczytanie umowy. - Zwracam uwagę, że część jej elementów może być w tzw. warunkach uczestnictwa, które stają się wtedy integralną partią umowy - zastrzega Rocka. - Warto uważnie zapoznać się z warunkami ubezpieczenia, dlatego że często jest w nich zapisane, że zakład za nic nie odpowiada, i ubezpieczenie staje się fikcją - ostrzega. - Mamy też możliwość wymagać od biura doprecyzowania ogólnych pojęć, takich jak "blisko plaży" - dla jednego to 50, a dla drugiego 500 metrów.

Cenę wycieczki biuro ma prawo zmienić nie później niż 20 dni przed wyjazdem i tylko w trzech sytuacjach: wzrostu kosztów transportu, opłat urzędowych lub kursów walut (i musi to być zastrzeżone w umowie). W przypadku istotnej zmiany warunków umowy przysługuje nam prawo do rezygnacji z całkowitym zwrotem kosztów. W innych sytuacjach biuro ma prawo obciążyć nas kwotą, jaką poniosło przy przygotowaniu imprezy.

Co jednak, jeśli mimo to zostaniemy oszukani? Alina Rocka zaleca od razu zgłaszać zastrzeżenia rezydentowi, czyli osobie, która reprezentuje biuro na miejscu wyjazdu. - Jeśli okaże się np. że mamy pokój z brudną łazienką, nie musimy się męczyć, tylko od razu poprosić o przeniesienie do innego - tłumaczy. W innych przypadkach na reklamację mamy 30 dni od zakończenia wyjazdu. Za wszystkie uchybienia - niezależnie, czy dotyczą podróży, czy zakwaterowania - odpowiada biuro. W sytuacji braku odpowiedzi w ciągu 30 dni reklamacja uznawana jest za przyjętą.

Co powinno się znaleźć w umowie?
1. Nazwa organizatora, jego numer wpisu do rejestru organizatorów turystyki, NIP oraz imię, nazwisko i funkcja osoby, która w jego imieniu podpisuje umowę.
2. Trasa wycieczki.
3. Termin imprezy turystycznej i czas jej trwania.
4. Szczegółowy program (opis środka transportu, da-ta, godzina, miejsce wyjazdu i powrotu, miejsce pobytu, położenie i standard hotelu, liczba i rodzaj posiłków, harmonogram zwiedzania).
5. Cena usługi turystycznej, z wyszczególnieniem wszystkich dodatkowych należności i opłat, których nie zawarto w informacjach reklamowych. 6. Sposób zapłaty.
7. Rodzaj i zakres ubezpieczenia, dane ubezpieczyciela.
8. Termin powiadomienia klienta na piśmie o ewentualnym odwołaniu imprezy turystycznej z powodu niewystarczającej liczby zgłoszeń, jeśli wyjazd jest od tego zależny.
9. Sposób zgłaszania reklamacji i termin, w jakim trzeba to zrobić (jeśli umowa nie stanowi inaczej, wynosi 30 dni).
10. Podstawy prawne umowy i konsekwencje jej zawarcia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jak nie dać się oszukać przez biuro podróży - Dziennik Bałtycki