Jak policjant z Rybnika na rowerze dogonił porsche? WIDEO ROZMOWA

Nawet w szybkim porsche nie ucieknie się od odpowiedzialności. I nie ma znaczenia to, że pościg za kierowcą łamiącym zakazy prowadzony jest... na rowerze. O aspirancie Arturze Wyciszkiewiczu, policjancie z Rybnika, który na swoim rowerze "dogonił" porsche mówi dziś cała Polska! Jak to możliwe, że zatrzymał tak szybkie auto, jadąc na jednośladzie?

Cała Polska zachodzi jak to jest możliwe, że policjant na rowerze dogonił porsche?

Okazuje się, że trochę szczęścia i fakt, że mężczyzna był mi znany z poprzednich kontroli wystarczyło na to, by po raz kolejny go zatrzymać.

Jak to się odbyło?

Jechałem tego dnia do pracy do Komendy Miejskiej w Rybniku i los chciał, że przejeżdżałem przez rynek, następnie wjechałem w ulicę Zamkową i zauważyłem, że z przeciwnego kierunku ruchu jedzie porsche. I pojazd i osoba, która siedziała za kierownicą była mi dobrze znana, ponieważ w lutym tego roku ten kierowca nie zatrzymał mi się do kontroli. Był prowadzony za nim pościg. Okazało się wówczas, że kierujący był nietrzeźwy. Zatrzymane mu zostały wtedy uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi. Od tego czasu minęło trochę czasu. Jak go zobaczyłem, byłem pewny, że będzie kierował na zakazie prowadzenia pojazdów.

To nie jest tak, że pan go ścigał na rowerze?
Nie, ja tylko jak zauważyłem ten pojazd niezwłocznie poinformowałem telefonicznie dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Rybniku, przekazałem w którym miejscu jestem, byłem cały czas w kontakcie z dyżurnym.
Mężczyzna z ulicy 3 Maja skręcił w ulicę Chrobrego, dalej z Chrobrego w Miejską, Hallera i na Wiejskiej, gdzie zatrzymał się przed oznakowanym przejściem dla pieszych postanowiłem, że czas najwyższy zajechać mu drogę. Zajechałem, wydałem polecenie by się zatrzymał, podszedłem do pojazdu, wyciągnąłem kluczyki. Mężczyzna próbował jeszcze dyskutować, prosząc by załatwić tę sprawę bez informowania policji. Natomiast my z przestępcami się nie układamy.

Na co dzień działa pan w grupie SPEED. Rozumiem, że tam nie jeździcie na rowerach?

Zgadza się, każdego dnia ja i kolega pełnimy służbę w ramach grupy SPEED. Jeździmy samochodami - oplem astrą czy też insignią nieoznakowaną na terenie powiatu rybnickiego. I w głównej mierze zatrzymujemy kierowców którzy przekraczają prędkość ale reagujemy też na kierowanie pojazdami mechanicznymi w stanie nietrzeźwości oraz na inne wykroczenia.

Podejrzewam, że rodzina, koledzy z pracy są z Pana dumni...

Nie wiedziałem, że to będzie aż tak medialna sprawa. Natomiast szczęśliwy jestem, że udało się zatrzymać tego kierowcę, ponieważ miałem już z tym panem do czynienia. Dla mnie ten człowiek nie był anonimowy. Być może dla innych funkcjonariuszy widzących ten samochód, nie rzucałby się on w oczy. Ja wiedziałem kim jest kierowca, co zrobił, trzeba było zaprzestać jego dalszej jazdy.