Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak przygotować dom na narodziny dziecka?

red.
123rf
Pojawienie się nowego domownika wiąże się z wielką radością, ale i odpowiedzialnością. Chociaż to maleństwo, dom czekają wielkie zmiany.

Mimo wielkiego szczęścia, jest też niepokój, bo chociaż jesteśmy przygotowani na przyjście dziecka i nie możemy się go doczekać, mieszkanie nie zawsze spełnia wszystkie wymogi. Dlatego już wcześniej warto wszystko przemyśleć i przygotować. Dla młodych rodziców wyzwaniem jest stworzenie pokoju, w którym dziecko będzie bez problemu dorastać i poznawać świat. Ważne jest, by ta przestrzeń stymulowała jego rozwój - kolorowe zabawki, a w późniejszym czasie rysunki lub naklejki idealnie wpływają na łatwe przyswajanie otoczenia przez najmłodszego. Podobnie jest w przypadku oryginalnych kształtów lub mebli, należy jednak pamiętać, że boki powinny mieć bezpieczne i łagodne wykończenie, tak aby nie stwarzały zagrożenia.

Czytaj też: Spacery wiosną to samo zdrowie, trzeba się tylko przygotować
Ale od czego zacząć? Dla niemowlaka przydatny okaże się przewijak z wanienką w środku lub komoda ze specjalną nakładką. Bezpieczny przewijak to taki, który jest przede wszystkim stabilny. Obok dobrze jest postawić kosz na zużyte rzeczy. Na stole lub blacie szafki, jeśli tylko są wystarczająco szerokie, kładzie się kocyk, na niego ceratkę, a na wierzchu pieluchę tetrową lub drugi kocyk. Dla noworodków i młodszych niemowląt wystarczająca może być deseczka nakładana na łóżeczko. Do której zwykle można dopasować materacyk. Niektóre łóżeczka są połączone z komodami, więc jest to również ciekawe rozwiązanie jeśli urządzamy kącik, a nie samodzielny pokój dla dziecka.

W tak przygotowanym kąciku można położyć dziecko podczas zabiegów higienicznych. W pobliżu powinna znajdować się półka lub szafka, gdzie można trzymać środki do pielęgnacji maleństwa jak oliwka, krem, waciki, pieluszki. Ważne jest, aby pozostawały one niedostępne dla malucha i nie zagrażały jego bezpieczeństwu.

Tutaj przydatne okażą się specjalne organizery, które ładnie uporządkują przestrzeń. Dobre mogą być także nieprzemakalne, jednorazowe podkłady higieniczne, które doskonale spełniają swoją funkcję w podróży, gdy udajemy się z wizytą, lub do lekarza.

Zobacz: Jak zadbać o formę po porodzie? To nie jest takie trudne!

Łóżeczko powinno zostać postawione w miejscu, które łatwo wywietrzyć, ale z dala od okna i kaloryfera - tutaj należy unikać przeciągów. Optymalna temperatura dla niemowlaka to 20-22 stopnie C. Najlepsze jest w rozmiarach 60x120 cm, ponieważ dziecko będzie w nim spało do trzech lat.

Są to standardowe rozmiary, które dostaniemy w każdym sklepie. Maluchy sporą część dnia spędzają drzemiąc. Przygotowanie im odpowiedniego podłoża zapewni właściwy wzrost ciała oraz układ kości. Kołyska w formie hamaka to rozwiązanie dla aktywnych mam.

Rozwiązaniem dla odrobinę starszych maluchów jest drewniane łóżko w kształcie domku, dostępne na Bonami.pl. Dzieci pokochają je za możliwość zabawy w ciągu dnia, a rodzice za solidną konstrukcję - drewno nie pęka i nie wygina się.

Zwracając uwagę na łóżeczko do pokoju dla dziecka warto zainwestować w model z opuszczaną ścianką lub wyjmowanymi z jednej strony szczebelkami. Kiedy dziecko samo będzie już zaczynało chodzić, znacznie ułatwi mu to wychodzenie. Ważnym elementem łóżeczka jest odpowiedni materac, najlepszy będzie ten, który się ugina, ale nie zapada. Ważne jest też, aby w pokoju pociechy znalazły się przedmioty, które pomogą ukształtować małego odkrywcę.

[email protected]

Jak właściwie podnosić i odkładać niemowlaka? Fizjoterapeuta radzi

Wideo: TVN24/ x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jak przygotować dom na narodziny dziecka? - Dziennik Bałtycki