O tej porze roku pracodawcy poszukują m.in. pracowników tymczasowych. Szacuje się, że z rynkiem pracy tymczasowej jest związanych w Polsce około 700 tys. osób. Jednak każdego roku pracodawcy narzekają na brak rąk do pracy. W tym roku ofert pracy sezonowej ma być nawet 15 proc. więcej niż w poprzednich latach. W okresie przedświątecznym przybywa nawet 25 tys. ofert pracy sezonowej.
Popyt na pracowników, związany ze świętami Bożego Narodzenia, w pierwszej kolejności zwiększył się u producentów już kilka tygodni temu. Musieli oni wyprodukować towary, które zaczynają trafiać teraz do sklepów. Dlatego też firmy musiały już wcześniej zatrudnić dodatkowych pracowników produkcyjnych i magazynowych. Następnie zapotrzebowanie wzrosło wśród operatorów sklepów internetowych, firm logistycznych oraz firm kurierskich. Pracę mogli znaleźć łatwiej m.in. operatorzy wózków widłowych, kierowcy czy kurierzy.
Branża logistyczna bierze wszystko
Okres przedświąteczny oraz koniec roku to dla wielu osób szansa na dodatkowe zatrudnienie.
Firmy szukają pracowników sezonowych, na przykład do wykładania czy inwentaryzacji towaru, obsługi kasy, sprzedaży choinek. Praca sezonowa to także wzmocnienie domowego budżetu, który o tej porze roku - przy okazji świątecznych wydatków - jest mocno nadszarpnięty.
Co roku firmy w okresie świąteczno-noworocznym szukają więc pracowników, co przy rekordowo niskiej stopie bezrobocia wynoszącej w woj. śląskim 5,2 proc. wcale nie jest łatwe. Może to oznaczać szansę na lepsze zarobki dla pracowników tymczasowych. Zdarza się, że w grudniu niektóre firmy branży logistycznej liczą na dodatkowe wsparcie kilkoma, a nawet kilkunastoma tysiącami pracowników.
Najwięcej tymczasowych miejsc pracy w grudniu jest związanych właśnie z branżą logistyczną. W centrach logistycznych są oferty dla pakowaczy, magazynierów, kurierów czy kierowców. Na tych stanowiskach pracują nie tylko studenci, ale także osoby starsze, bezrobotni, jak i osoby posiadające stałą pracę.
Oferty przygotowały także firmy handlowe, producenci produktów, które powinny się szybko sprzedać czy firm poligraficznych. Sklepy wielkopowierzchniowe w związku z promocjami, wystawieniem zwiększonej ilości towaru muszą zatrudnić dodatkowych pracowników na kilka dni czy kilka tygodni. W grudniu rośnie sprzedaż słodyczy, zabawek, alkoholi, kosmetyków.
Możesz zostać Mikołajem. Albo śnieżynką
Grudzień to dobry czas, aby zatrudnić się tymczasowo w charakterze Świętego Mikołaja. Miejsca pracy są w galeriach handlowych, ale sporo osób chce też wynająć Mikołaja do rozdawania prezentów w domu.
Co ciekawe jednak, nie każdy nadaje się na to, by zostać Mikołajem. Tutaj liczy się uśmiech, podejście do dzieci, cierpliwość, poczucie humoru. Bywa, że rodzina angażująca Mikołaja nie chce studenta, ale starszego pana. Zdarza się nawet, że Mikołaj ma być odpowiednio wysoki.
W marketach, oprócz pracy w charakterze Mikołaja, można liczyć także na posadę śnieżynki, aniołka, elfa czy hostessy, która zachwala towar na półkach.
Supermarkety oraz galerie handlowe przyjmują dodatkowe osoby do pracy na kasach oraz do wykładania towarów.
Wigilia w pracy. Potrzebujemy kelnerów
W grudniu pracodawcy organizują spotkania wigilijne dla swoich pracowników toteż restauracje, a także firmy kateringowe będą miały większe zapotrzebowanie na kelnerów i kucharzy. Na brak pracy w tym czasie nie powinni narzekać też animatorzy zatrudniani przy okazji organizacji różnych wydarzeń.
- Największe firmy walkę o pracowników na okres przed świętami zapoczątkowały już jakiś czas temu. Rozpoczęły specjalne kampanie rekrutacyjne skierowane do tych, którzy tej pracy mogą poszukiwać. Odbywały się one w mediach lokalnych i społecznościowych. Pracownicy są zachęcani dodatkowymi premiami czy bonami towarowymi. W grę wchodzi również zatrudnianie studentów, którzy na co dzień nie pracują, ale w tym okresie są gotowi do podjęcia pracy - mówi Michał Dębski, ekspert z firmy Randstad Polska.
Ile można zarobić?
Stawki za pracę w okresie przedświątecznym są bardzo różne i zależą od tego, z jaką branżą będziemy związani. Zarobki dla Mikołajów mogą wahać się od 15 do nawet 300 zł za godzinę (jeśli Mikołaj ma dojechać do domu klienta i tam pracować przy rozdawaniu prezentów). Magazynierzy, pracownicy inwentaryzacji, pakowacze zarabiają przeciętnie około 15 zł za godzinę, choć można znaleźć też oferty sięgające 20 zł. Kurierzy mogą liczyć na stawkę do 15 zł za godzinę.
Jarek, student ekonomii z Siemianowic Śl., co roku zatrudnia się w markecie jako magazynier. - Zwykle po Nowym Roku, bo wiele sklepów prowadzi inwentaryzacje oraz prace porządkowe w magazynach. W ubiegłym roku jeden z marketów oferował za pracę w nocy przy magazynowaniu towarów 100 zł na rękę. Zgodziłem się - mówi Jarek. - W tym roku po świętach też będę się rozglądał za jakimś zatrudnieniem. Zarobienie w jedną noc 100 zł mnie akurat odpowiada.
Hostessy mogą liczyć na stawki sięgające 15-20 zł za godzinę. Promotor marki na 20 zł za godzinę.
Roznoszenie ulotek to najgorzej opłacane zajęcie - pracodawca płaci od 10 złotych wzwyż za godzinę. Podobnie jak pakowanie choinek (10-14 zł za godzinę).
Gdzie najlepiej szukać pracy?
Możliwości jest wiele. Na własną rękę możemy znaleźć oferty w internecie. Można też skorzystać z usług agencji pracy tymczasowej, do których zgłaszają się osoby szukające zatrudnienia, nie tylko przed świętami. Dobrym sposobem jest również pytanie bezpośrednio o pracę w firmach ją oferujących.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn informacyjny tyDZień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?